The Punisher

[Lothar]

Jeśli już coś spie... zepsuli, to na pewno nie celowo, nie wierzę żeby taki gigant jak CDP pozawalał na coś takiego i nie testował gier. Jak już coś, to może wersję jaką CDP dostało od THQ była 'o-kant-pośladka-potłuc' .

Miło, że wierzysz w CDP, jednak niestety czasy polonizacji a'la Baldur's Gate minęły - Punisher to nie pierwsza i nie ostatnia fuszerka CDP, które ostatnio totalnie olewa graczy

A sam Punisher - gierka przyjemna, niezbyt wymagająca strzelanka, z ciekawymi etapami, postaciami, sporą ilością broni. Do tego bajerki do odkrycia, boska muzyka, przyjemna graficzka... Bardzo przyjemnie mi się w nią gra, zwłaszcza kiedy chcę się rozerwać i odstresować

[wasacz93]

Jeśli już coś spie... zepsuli, to na pewno nie celowo, nie wierzę żeby taki gigant jak CDP pozawalał na coś takiego i nie testował gier. Jak już coś, to może wersję jaką CDP dostało od THQ była 'o-kant-pośladka-potłuc' .

Miło, że wierzysz w CDP, jednak niestety czasy polonizacji a'la Baldur's Gate minęły - Punisher to nie pierwsza i nie ostatnia fuszerka CDP, które ostatnio totalnie olewa graczy

Ta, te czasy minęły już chyba bezpowrotnie, ale nie wierzę żeby CDP zatrudniało takich programistów, co zmieniając napisy na polskie 'przy okazji' rozpi**dalali też tę część kodu, w której są dane na temat kiedy i jak postać ma ruszyć ustami.
Nie mieści mi się to we łbie po prostu. Fatalna jakość tłumaczeń to jedno a zabawa w 'kto bardziej popsuje kod' to co innego i nie wierzę, że ktoś to aż tak spartolił. CDP - powiedzcie że to nieprawda .

[Wilczur]

Gdzieś czytałem chyba w PLAY recenzję polskiej wersji.

Mam to "dzisiaj" jescze zeskanuje i wrzuce

[ciuciu]

Cytat z PLAY'a o polskiej wersji The Punisher (przepisuję)

Polska wersja do angielskich dialogów dodaje polskie napisy. Niektóre teksty rzucane przez atakujących nas wrogów i odtwarzane w zoo prezentacje zwierząt są nieprzełożone. Nie zmieniono grafiki , na przykład zbierane przez Punishera tytuły wycinków gazet są po angielsku , ze skróconym tłumaczeniem u dołu.
Doceniam [banzai] inwencję w przełożeniu krwistych dialogów , w których pojawiają się takie barwne określenia , jak nie dygaj pały albo zawrzyj japę. Drażniące są jednak niefortunne tłumaczenia niektórych podstawowych tekstów. Pojawia się na przykład określenie menu mieszkania, zaś torturowani przez naszego antybohatera przeciwnicy nie łamią się , tylko załamują. Ale absolutnym [TERAZ UWAGA] skandalem jest to ,że podczas polonizacji gra zpstała uszkodzona! W Orginale podczas konwersacji twarze postaci wyrażają emocję , a ich usta poruszają się. W polskiej wersji zgubiono ten efekt i dialogi odbywają się nie jako telepatycznie - Twarze są martwe . To tym bardziej oburzające ,że przecież głosy postaci są te same co w wersji orginalnej! Mam nadzieję , że CD Projekt szybko wyda łatkę usuwającą ten błąd , bo bez niej sceny dialogowe wyglądją okropnie sztucznie.
BANZAI

[wasacz93]

Cytat z PLAY'a o polskiej wersji The Punisher (przepisuję)

Polska wersja (...) bla, bla, CDP spie**olił kod gry zawierający mimikę

A więc to prawda... CDP na stos!

BTW: przeszukałem stronę CDP - o żadnej łatki do Punishera nie ma i nie było mowy, nie wspomnieli o tym także w recenzji gry, mało tego - wytknęli jeszcze twórcom problemy z dźwiękiem, że niby "muzyka urywa się po jakimś czasie bezczynności gracza"! Jasne. Przecież twórcy powinni najlepiej wyciąć muzykę, tak jak zrobiliśmy to my z mimiką. Czy to nie logiczne? Eh...

[Robseßed]

Nie wierzę... co za brak wyobraźni! CD Projekt zachowało się jak niedoświadczona firma, którą już wtedy nie byli. Przez nich wiele osób obrzydziło sobie Punishera właśnie przez tą nieszczęsną mimikę.

[VikinQ]

Brutalna gra po prostu i tyle.

[korter]

Nie dawno grałem .Za...oza .!!! Podczas grania zauważyłem dziwne podobieństwo do Postal 3 szczególnie w sytemie strzelania i pewnej rzeczy brania zakładników .Koleś pod koniec traileru też bierze zakładnika .

[Cziko]

Grałam i przeszłam wszystko poza misją z czołgiem i ostatnią (ale od czego są czyjejś save'y ). Pierwsze, co mi się spodobało, to wymuszanie zeznań przez walenie głową w podłoże. A jak zobaczyłam wiertarkę stołową z ikonką czaszki z logo, to wiedziałam, że to będzie gra dla mnie. W FPP nie byłaby tak fajna. A najbardziej mi zapadło w pamięć wpychanie do pieca kremacyjnego, wkładanie do urządzenia do cięcia drewna (misja z ZOO bodajże) i podkładanie pod wiatrak w bazie wojskowej, no i oczywiście robienie "żywej tarczy". Wkładanie głowy do wrzącego oleju też dobre (choć dokładnie tej sceny już nie pamiętam)! Cięcia twarzy laserem, wkładania głowy do akwarium z piraniami czy nadziewania na róg nosorożca nie widziałam w żadnej innej grze, a z tych na listach top ileśtam najbrutalniejszych grałam chyba we wszystkie (Prototype planuję, GoW mi się nie podoba). Punishera oceniam na 9/10.

[Tiquill]

Oj, dobrze to brzmi. Właściwie to nigdy Punishera nie postrzegałem za aż tak brutalną grę. Trzeba będzie zagrać.

[rigstudio]

Ja już mam tą grę za sobą
Przeszedłem 2 razy całą i pewnie jeszcze raz bym grał gdyby mi płyta nie zniszczyła się:(
Polecam bo jest niezła sieka.

[Ryuq]

Nie chce nic mówić ale w tej grze chodziło przy przesłuchaniach chyba o to żeby właśnie kolesi nie wrzucać do pieców krematoryjnych, zgniatarek do aut itp... Ale dobra. ;D

[Mr Minio]

Ja tam zawsze wrzucałem. Odmówić sobie takiej przyjemności? Nigdy!

[Tiquill]

W Postalu też chodzi o to, by zrobić zakupy i wykonać inne zwykłe misje, a nie znęcać się nad ludźmi. Przecież to nie ten ohydny Manhunt, gdzie MUSISZ być niegodziwy. Brrr!

[Cziko]

Właściwie to nigdy Punishera nie postrzegałem za aż tak brutalną grę.

Bo gameplaye i screeny wszystkiego nie pokazują. Co prawda kończyny mogą zostać oddzielone od reszty, ale bardzo rzadko się mi to zdarzało. "Special interrogation" nadrabia jednak wszystko Jeżeli chcesz więcej info, to jest też rozbijanie głowy o szybę czy zmiażdżenie jej ramą okienną oraz podrzynanie gardła, na misji w zakładzie pogrzebowym jak Frank wychodzi z trumny i są całkowicie bezbronni ludzi z pogrzebu, to Quick Killem często to zdarza. No i wkładanie twarzy do kominka.

A co do misji, gdzie było wkładanie głowy do wrzącego oleju, sprawdziłam, to przedostatnia (Takagi Building).

Przecież to nie ten ohydny Manhunt, gdzie MUSISZ być niegodziwy

Grałam w dwójkę i szczerze mówiąc mi się Manhunt nie podoba. Kamera nieruchoma to i trudno się patrzy, nie wiadomo gdzie iść i co robić.