Teoria ewolucji

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

12 sty 2015, 16:18

Loc pisze:Owszem, to jest teoria. Ale ona ma dla mnie najwięcej sensu i wydaje się być najbardziej prawdopodobna. Przez to utwierdza mnie w przekonaniu, że nasze istnienie we Wszechświecie jest dziełem absolutnego przypadku.
A skąd wiesz, że gdzieś w innych galaktykach Bóg nie stworzył innych światów i jego mieszkańców. Jak najbardziej dopuszczam do siebie możliwość istnienia innych form życia w kosmosie. Co nie oznacza, że zarówno my jak i oni powstaliśmy w wyniku przypadku. Może Stwórca celowo to wszystko zaplanował (skoro jest Stwórcą, to wolno mu robić co zechce) i oprócz naszego świata, stworzył jeszcze milion innych, na których życie rozwija się w zupełnie inny sposób. Czemuż nie?
Dlatego jestem wciąż otwarty na wiele spraw, wcale nie wykluczam np. istnienia reinkarnacji, raju, nieba czy zwykłej nicości po śmierci. Jedynie w piekło nie wierzę. To ludzki wymysł. Piekło jest na Ziemii.

Poza tym teoria ewolucji nie daje mi żadnej nadziei. Bo według niej jak przeżyjemy swoje życie, to po śmierci będziemy jedynie żarciem dla robaczków. Nic nas potem nie czeka. Beznadziejna perspektywa raczej. Gdyby cały świat wierzył na 100% w ewolucję, to wszyscy baliby się śmierci. Zobacz ile ateistów przed śmiercią chciało jeszcze się nawrócić na jakąkolwiek religię. Bo wiara daje mimo wszystko jakąś nadzieję w przeciwieństwie do ateizmu.


I regret nothing
Awatar użytkownika
BloodLogin
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2310
Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
Lokalizacja: Rzadkochowa ?

12 sty 2015, 18:56

Dzienis pisze: A skąd wiesz, że gdzieś w innych galaktykach Bóg nie stworzył innych światów i jego mieszkańców.
To się nazywa natura, przyroda i rozwój nauki.
Naturalnie gazy i gwiazdy się ze sobą mieszają, pochłaniają się i tworzą się planety i galaktyki xD
Badają naukowcy czy na innych planetach jest życie.
Potrzebny tlen oraz woda , jeśli tego nie ma,
nie pojawi się tam żadna roślinność ani żaden kosmita nawet wielkości stonogi.
To Hollywood i Blender ;)
Dzienis pisze:
Piekło jest na Ziemii.
Tak, człowiek decyduje, mamy wolność wyboru, ale przez to nie tylko sobie a innym możemy zniszczyć życie.
Dzienis pisze:
Poza tym teoria ewolucji nie daje mi żadnej nadziei. Bo według niej jak przeżyjemy swoje życie, to po śmierci będziemy jedynie żarciem dla robaczków.

Masz nadal pole wyboru, zrobisz coś dla innych ? czy polecisz w narkotyki ?
Możesz żyć naprawdę długo i zostawić coś po sobie.

Dzienis pisze:
Gdyby cały świat wierzył na 100% w ewolucję, to wszyscy baliby się śmierci.

Nie rozumie ale ja się boję śmierci !!
Było memento mori bo nie było odpowiednich narzędzi ani leków.
Teraz też jest memento mori, mamy lekarstwa ale występują choroby nie uleczalne.


"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

12 sty 2015, 20:16

Dzienis pisze:
Loc pisze:Owszem, to jest teoria. Ale ona ma dla mnie najwięcej sensu i wydaje się być najbardziej prawdopodobna. Przez to utwierdza mnie w przekonaniu, że nasze istnienie we Wszechświecie jest dziełem absolutnego przypadku.
A skąd wiesz, że gdzieś w innych galaktykach Bóg nie stworzył innych światów i jego mieszkańców. Jak najbardziej dopuszczam do siebie możliwość istnienia innych form życia w kosmosie. Co nie oznacza, że zarówno my jak i oni powstaliśmy w wyniku przypadku. Może Stwórca celowo to wszystko zaplanował (skoro jest Stwórcą, to wolno mu robić co zechce) i oprócz naszego świata, stworzył jeszcze milion innych, na których życie rozwija się w zupełnie inny sposób. Czemuż nie?
Dlatego jestem wciąż otwarty na wiele spraw, wcale nie wykluczam np. istnienia reinkarnacji, raju, nieba czy zwykłej nicości po śmierci. Jedynie w piekło nie wierzę. To ludzki wymysł. Piekło jest na Ziemi.
Źle mnie zrozumiałeś. Dopuszczam do siebie myśl, że kosmici istnieją. Mam nawet po cichu taką nadzieję. To jest u mnie taki substytut wiary w Boga. Sęk w tym, że najbliższa gwiazda sąsiadująca ze Słońcem jest od nas oddalona o 3 lata świetlne. Bardzo mało prawdopodobne jest, by dało się przekroczyć barierę światła w jakikolwiek normalny sposób tak, aby można było to przeżyć, no chyba że rozpędzałbyś się i hamowałbyś przez długi czas, ale to by sprawiło, że podróż by trwała może nawet i 9 lat. Zakładając, że ta gwiazda zasiedla inteligentne istoty zdolne do podróży międzygwiezdnych, co też jest bardzo mało prawdopodobne. SETI pomogło w wielu rzeczach, ale nie w tym, co docelowo miało zrobić, czyli w nawiązywaniu kontaktu z pozaziemskimi cywilizacjami.
Dzienis pisze:Poza tym teoria ewolucji nie daje mi żadnej nadziei. Bo według niej jak przeżyjemy swoje życie, to po śmierci będziemy jedynie żarciem dla robaczków. Nic nas potem nie czeka. Beznadziejna perspektywa raczej. Gdyby cały świat wierzył na 100% w ewolucję, to wszyscy baliby się śmierci. Zobacz ile ateistów przed śmiercią chciało jeszcze się nawrócić na jakąkolwiek religię. Bo wiara daje mimo wszystko jakąś nadzieję w przeciwieństwie do ateizmu.
A kto powiedział, że strach przed śmiercią to coś złego? Kto ci zabrania się jej bać? Strach przed śmiercią jak dla mnie jest jak najbardziej racjonalną i oczywistą rzeczą. Kto cię za to tępi? Ja wychodzę z założenia, że nie ma żadnej gwarancji na to, że cokolwiek po śmierci jest. I żyję z taką świadomością. Ta świadomość to ogień, który mnie napędza do robienia rzeczy za życia, jakich bym nie robił, bo bym sobie pomyślał "po śmierci chyba mogę spróbować znowu, nie?". Takie jest prawo natury, żyjemy, żebyśmy po prostu sprawiali, że przyszłe pokolenia były troszkę inne od nas.

Trochę mnie dziwi, czemu nie wierzysz w teorię ewolucji, biorąc pod uwagę, że są ewidentne dowody naukowe na to, że ludzie się rozwijali. Mógłbyś to wyjaśnić?
Ostatnio zmieniony 12 sty 2015, 20:19 przez Loc, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

12 sty 2015, 20:35

Rozwój u ludzi miesza się ze stagnacją, np. Sumerowie, Egipcjanie, Olmekowie, Chińczycy czy ludy hinduskie były wysoko rozwiniętymi cywilizacjami już przed paroma tysiącami lat. Podobnie jak Grecja czy Rzym. Potem nastało średniowiecze i przez jakiś tysiąc lat rozwój ludzkości się zahamował, by na powrót pójść do przodu w epoce renesansu.

Ale podejrzewam, że chodziło ci bardziej o fizyczny rozwój człowieka. Twierdzisz, że ludzie pochodzą od małpy, a dowodem na to mają być kości. Otóż nie uważam by tak ryzykowną tezę można byłoby opierać wyłącznie na podstawie badań szczątków. Skąd wiadomo, że to nie byli zdeformowani ludzie albo po prostu jakieś duże małpy? Zresztą sporo było już afer na ten temat, wiele tych kości to falsyfikaty. Neandertalczycy z pewnością istnieli, ale to byli po prostu ludzie różniący się od nas pewnymi cechami budowy ciała, tak jak różnią się budowa ciała Murzyna i Azjaty.
Natomiast pewne zmiany u ludzi są normalne, np. ludzie są teraz wyżsi niż kiedykolwiek ze względu na zróżnicowaną dietę, nowoczesną medycynę i mniejszy wysiłek fizyczny.

Dinozaury mogły istnieć, ale wymarły w jakiejś katastrofie, niekoniecznie asteroidy, mógł to być równie dobrze potop. Podobnie jak ptak moa czy mamuty, po prostu niektóre zwierzęta z czasem wymierają.

Nie jestem fanatykiem Boga, dopuszczam możliwość, że Bóg stworzył świat, a potem zostawił go na pastwę losu na zasadzie "róbta co chceta, ja się nie wtrącam". Może jesteśmy po prostu jego zachcianką. Tego się nie dowiemy raczej.

Jestem ciekaw, czy wierzysz z kolei np. w zjawiska nadprzyrodzone typu demony, duchy czy doppelganger. Bo tego ewolucja raczej nie tłumaczy.


I regret nothing
Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

12 sty 2015, 20:41

Nie wierzę. Chociaż faktycznie lepiej jest mi nie mówić o takich rzeczach w środku nocy.


Awatar użytkownika
BloodLogin
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2310
Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
Lokalizacja: Rzadkochowa ?

12 sty 2015, 20:52

Temat ma wie strony mówimy o ewolucji człowieka (jak tytuł tematu wskazuje) czy o Bogu ?!

Czytałem kiedyś nie długi ale ciekawy artykuł w magazynie naukowym.
Pisało o Ewolucji człowieka przez kolejne setki lat.
- Nasze palce staną się dłuże by lepiej było nam obsługiwać klawiature i smartfony
- Potracimy wszystkie włosy od stresu , a nasze czoła będą miały więcej niż pół metra, spowodowane to będzie kształceniem tylko jednej parti mózgu
odpowiedzialnego za zapamiętywanie kodów programistycznych.
- Oczy bardziej wytrzeszczone by lepiej czytało nam się z monitora po wielu godzinach pracy
- garb i zanik mieści przez ciągłą pozycję siedzącą

Może to prawda a może tylko fanatazja redaktora :)
Loc pisze: Dopuszczam do siebie myśl, że kosmici istnieją.
Tiaa statki kosmiczne nagrywane przez youtuberów widzane na całym świecie, pikuś, był długi filmik sekcji zwłok kosmity ze strefy tego to już nie umiem sobie wyjaśnić.[/quote]
Ostatnio zmieniony 12 sty 2015, 20:54 przez BloodLogin, łącznie zmieniany 1 raz.


"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

12 sty 2015, 20:56

Te filmy to akurat mistyfikacje, Blood. Gdyby było inaczej, media na całym świecie by trąbiły o tym, że nawiązaliśmy kontakt z kosmitami. Na tyle mocno, że dosłownie sprowokowałyby ich do tego, by w jakiś sposób odpowiedzieli.


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

12 sty 2015, 22:29

Rząd amerykański utajnił ogromną ilość dokumentacji dotyczącej UFO. Gdyby UFO nie istniało, to nie musieliby tego robić, bo po co utajniać coś, czego nie ma?? A ludzie porwani przez Obcych? Przecież ich jest naprawdę wielu. Nie wierzę, że wszyscy zmyślają. Część na pewno, ale nie wszyscy.
BloodLogin93 pisze:Czytałem kiedyś nie długi ale ciekawy artykuł w magazynie naukowym.
Też czytalem o tym. Fantazja redaktora i tyle.
był długi filmik sekcji zwłok kosmity ze strefy tego to już nie umiem sobie wyjaśnić.
_________________[/quote]
Wiem o który chodzi. Niestety to fake.


I regret nothing
Awatar użytkownika
BloodLogin
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2310
Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
Lokalizacja: Rzadkochowa ?

12 sty 2015, 23:51

Fake to dobrze, całe szczęście.
Kiedyś czytałem o ufo, to dziwne czym jestem starszy tym bardziej sie boje,
poprostu (nie chcę) nie wejde na taką stronę.

Znam tylko pojedyńcze hasła jak tam czasami wyskoczy info.

Obrazek


"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

13 sty 2015, 04:06

BloodLogin93 pisze: Potrzebny tlen oraz woda , jeśli tego nie ma,
nie pojawi się tam żadna roślinność ani żaden kosmita nawet wielkości stonogi.
Zgodzę się, że życie oparte na związkach węglowych nie pojawi się w innych warunkach. Ale węgiel nie jest jedynym fundamentem życia. Krzem też jest bardzo dobrym wiązaczem chemicznym, który potrafi tworzyć łańcuch skomplikowanych związków. Teoretycznym rozpuszczalnikiem zastępującym wodę w takim wypadku byłby ciekły amoniak. Takie życie występowałoby na chłodniejszych planetach, w temperaturach rzędu -40 stopni Celsjusza. Życie może się pojawić i wcale nie przypominać naszego w żaden sposób, co w sumie zwiększa szansę na spotkanie kosmitów. Minusem takiego układu byłoby to, że bezpośredni kontakt z nami lub nawet naszym środowiskiem doprowadziłby takiego przedstawiciela kosmitów do śmierci, bo woda byłaby trująca dla kogoś takiego.
Jeśli znasz angielski, to sprawdź sobie to:
https://en.wikipedia.org/wiki/Hypothetic ... ochemistry


Awatar użytkownika
Tardis
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1183
Rejestracja: 11 lis 2013, 16:36

14 sty 2015, 17:11

Trochę zeszliśmy z tematu ale to dobrze. Temat żyje


Wyobraźcie sobie teraz naszą planetę. Ziemię. Teraz poszerzcie swoje horyzonty i
wyobraźcie sobie nasz układ planetarny. Dobrze. A teraz wyobraźcie sobie, że sąsiadują z nami
miliony takich. A z nimi również. Są co prawda daleko ale są. Planety znajdujące się tam są różne.
Znajdują się na nich różne warunki. Na niektórych woda.
Dobra idziemy dalej. Kosmos jest wielki nie ma granic. Ciągle się rozszerza.
I pamiętaj, że z wyjątkiem naszej galaktyki są setki! jeśli nie tysiące innych.
Planeta ziemia jest jak zadupie wszechświata.
Ale nie. Ku** nie. Jesteśmy sami i koniec
Jeśli gdziekolwiek tam jest woda, to w wodzie są też zarazki. A ewolucja zrobi swoje
Więc na pewno gdzieś istnieje życie. Może nawet istnieją miliony żyć.
Może są tak zacofane jak my? Może gorzej? Może mają zupełnie inne warunki do życia?
Może są od nas lepsi ale omijają naszą planetę bo taki jest na niej syf? ( Naprawdę. Ziemia całościowo składa się z zarazków.
Wyobraźcie sobie, że mamy dostęp do gwiezdnej technologi a jedyna planeta na jaką możemy polecieć jest z g*wna)

Niektóre mity o nich są pewnie prawdziwe. Większość zmyślona. To prawda, że rząd ( jak ja nie lubię tego określenia ) utajnia pełno rzeczy, lecz większość mitów została już wytworzona przez ludzi. Każdy nabija się z UFO
- Dlaczego akurat kosmici mieliby wylądować w czymś takim? Przecież to znane z popkultury.
Ale od czego się to zaczęło?
Dzienis pisze: Jedynie w piekło nie wierzę. To ludzki wymysł. Piekło jest na Ziemii.

Piekło akurat istnieje ale nie w takiej formie. Było powiedziane, iż Bóg zrzucił Lucyfera za
to, że nie chciał pokłonić się ludziom, do jakiegoś rowu i przysypał kamieniami
Dzienis pisze:
Poza tym teoria ewolucji nie daje mi żadnej nadziei. Bo według niej jak przeżyjemy swoje życie, to po śmierci będziemy jedynie żarciem dla robaczków. Nic nas potem nie czeka. Beznadziejna perspektywa raczej. Gdyby cały świat wierzył na 100% w ewolucję, to wszyscy baliby się śmierci. Zobacz ile ateistów przed śmiercią chciało jeszcze się nawrócić na jakąkolwiek religię. Bo wiara daje mimo wszystko jakąś nadzieję w przeciwieństwie do ateizmu.
Z tym się zgadzam. Dlatego zakony musiały być religijne.
Tylko dlaczego teoria rewolucji miała by przeczyć istnieniu Boga?


Niebawem Mapka Niespodzianka 2!
Czekajcie panowie spokojnie!
Awatar użytkownika
BloodLogin
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2310
Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
Lokalizacja: Rzadkochowa ?

14 sty 2015, 18:02

Tardis pisze: Kosmos jest wielki nie ma granic. Ciągle się rozszerza.
I pamiętaj, że z wyjątkiem naszej galaktyki są setki! jeśli nie tysiące innych.

Ma granice ale nie można zbadać całego kosmosu...
w niewytłumaczalny sposób lecimy przed siebie i po latach świetlnych znów zobaczymy tą samą planete.
Ten balon nas zbacza z kursu w bok, jak każde auto gdy nie ruszamy kierownicy.
Tardis pisze:
Więc na pewno gdzieś istnieje życie. Może nawet istnieją miliony żyć.

które oczywiście swoje jaskinie oświetlają
żarówkami i słuchają głośno muzyki przez słuchawki douczne.
Tardis pisze:
Może są tak zacofane jak my? Może gorzej?

Czy te wynalazki co leżą u ciebie w domu lub stoją w centrum handlowym uważasz za zacofanie ??
Jest już to wszystko rozwinięte tylko nie dokładne i jeszcze mało wydajne ale z każdym miesiącu, no wiesz !
A jeśli kosmici potrafią spawać metal to nieźle im idzie !
Tardis pisze:
Ziemia całościowo składa się z zarazków.

Wzmacniają nasz układ odpornościowy.
Chyba że masz na myśli te na kiblu i te z kibla ścieki ??


"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

14 sty 2015, 18:36

Dzienis pisze:Jak sama nazwa mówi - teoria ewolucji to tylko teoria. Żaden pewnik.
jak widzie ten debilny argument robiony przez osoby niemające pojęcia o czym mówią :roll:

słowo "teoria" w języku naukowym ma inne znaczenie niż w powszechnym użyciu


https://pl.wikipedia.org/wiki/Teoria
Teoria niemożliwa do potwierdzenia (w danym stopniu rozwoju nauki) faktami lub dowodem matematycznym to hipoteza.


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

15 sty 2015, 12:23

prawdziwy 666 pisze:słowo "teoria" w języku naukowym ma inne znaczenie niż w powszechnym użyciu
Nie jestem naukowcem, miałem prawo nie wiedzieć.
Ale nie da się wszystkiego potwierdzić naukowo.


I regret nothing
Awatar użytkownika
Loc
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1996
Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
Lokalizacja: Outer-Outer Heaven

15 sty 2015, 19:40

Niebycie naukowcem nie zwalnia ciebie z ponoszenia odpowiedzialności za głoszenie błędnych tez. Oczywiście tutaj nikomu krzywdy nie zrobiłeś, więc odpowiedzialności żadnej nie ponosisz - ale wyobraź sobie teraz, że masz dziecko i próbujesz mu wytłumaczyć, czym jest teoria ewolucji. Od tego, jak mu to wytłumaczysz będzie zależeć kierunek, w jakim będzie się rozwijać. I czy będzie się rozwijać w ogóle.

Da się wszystko wyjaśnić w sposób naukowy. Prędzej czy później rzecz, która jest niewyjaśniona, zostanie wyjaśniona w pełni przez naukę. Problemem jest to, że wraz z odkryciem jednej rzeczy odkryty zostaje kolejny problem, który trzeba rozwiązać.
Przykładowo: odkryłeś prąd - teraz trzeba znaleźć jakieś praktyczne zastosowanie dla niego. To, że obecnie go nie ma nie znaczy, że nauka nie znajdzie takowego i na pewno nie oznacza, że należy uznać prąd za namacalne objawienie się Boga w świecie doczesnym i zamknąć się na wszelkie inne opcje oraz tłumaczyć sobie "szukanie praktycznego zastosowania dla prądu to bezczeszczenie Boga".
Ostatnio zmieniony 15 sty 2015, 19:48 przez Loc, łącznie zmieniany 4 razy.


ODPOWIEDZ