W jednym z tematów zostało poruszone to zagadnienie. Teoretycznie ma być to wielkie dobrodziejstwo dla Polski i Świata. Ma ochraniać narody przed ewentualnymi atakami rakietowymi >> Po wychwyceniu przez radar pocisku, zostanie on natychmiast zniszczony.
Fanem militariów nie jestem, ale czy to na pewno tak pięknie wygląda? Mam parę pytań:
1. Kto na to wszystko da pieniądze? Nie wierzę by USA samo finansowało ten shit
2. Czy to coś uchroni nas przed zmasowanym atakiem ze strony wroga?
3. Czy nie zwiększy się zagrożenie ze strony terrorystów?
4. Czy polacy będą mieli jakikolwiek wpływ na amerykańskie decyzje?
5. Co będziemy z tego mieli? Jak na razie oferty USA są mizerne
Cały ten shit będzie podlegał dowództwu w USA, czyli wszystko będzie zależeć od pana w mundurku za oceanem, który naciśnie sobie guziczek.
Moim zdaniem Polska (albo 51 stan USA) to tylko marionetka w rękach mocarstw (USA, Rosja). Na każde kiwnięcie paluszkiem nasi reagują jak potulne baranki. Każda wojna, każdy konflikt, nasi muszą tam być, muszą wszystkich wspierać. Rzygam już tą 'potulnością'
Rzekłem
Tarcza antyrakietowa
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
zasada działania tarczy anty rakietowej
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 11 sie 2008, 22:53 przez prawdziwy 666, łącznie zmieniany 1 raz.
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
Musiałem to całej rodzinie pokazać bo nie wytrzymałem Miejmy nadzieje ze kaczka zobaczy ten filmik i zmieni zdanie ;0
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Filmik jest już dosyć stary i nawet w TV go pokazywali (Superstacja zdaje się). Cóż, bardzo celnie oddaje naszą rzeczywistość.
A co do pytań:
1. na pewno nie tylko USA, nas to też będzie kosztować. Choćby wykupienie gruntu pod bazę, przygotowanie infrastruktury. Zaś sama instalacja bazy - mam nadzieję, że to już koszt będzie tylko USA.
2. Czy uchroni? Idąc po myśli naszego prezydenta - to na pewno nie uchroni. Tu już wolę stanowisko premiera, przynajmniej stawia twardsze warunki, bardziej korzystne dla Polski.
3. Terroryści już zapowiedzieli, że zwiększą swoje zainteresowanie naszym krajem.
4. Na wpływ na Amerykanów to my możemy sobie pomarzyć. Jeśli teraz nie utargujemy dla siebie jak najwięcej, to będzie po ptakach. Będziemy tylko słuchali doniesień z BBC czy innych mediów, co oni u nas robią. Tak to widzę.
5. Co będziemy z tego mieli? Cóż, jesteśmy w strukturze międzynarodowych interesów i całkowitym outsiderem być - no, to niezbyt pasuje i jest możliwe. Nie możemy chować się za plecy innych. Wolałbym aby tej bazy u nas nie było. O pozycji kraju na arenie międzynarodowej nie decydują bazy przyjaznych mocarstw. Niemcy też mają swój Rammstein - ale siłą tego kraju ani pozycją przetargową to akurat nie jest. Jeśli będziemy w tym całym planie jako współpartner (czego chyba chce Tusk), nie musi być źle. Lecz jeśli staniemy się lizodupcem (jak chce Kaczyński), to... eh, szkoda gadać! jakby nie było, to już chyba za późno na wycofanie się. Teraz musimy z tego wygrać jak najwięcej dla nas. A pamiętając o naszych dotychczasowych "zdobyczach" w takich inwestycjach (gdzie te inwestycje w Iraku za naszą tam obecność? ) to marnie to widzę...
A co do pytań:
1. na pewno nie tylko USA, nas to też będzie kosztować. Choćby wykupienie gruntu pod bazę, przygotowanie infrastruktury. Zaś sama instalacja bazy - mam nadzieję, że to już koszt będzie tylko USA.
2. Czy uchroni? Idąc po myśli naszego prezydenta - to na pewno nie uchroni. Tu już wolę stanowisko premiera, przynajmniej stawia twardsze warunki, bardziej korzystne dla Polski.
3. Terroryści już zapowiedzieli, że zwiększą swoje zainteresowanie naszym krajem.
4. Na wpływ na Amerykanów to my możemy sobie pomarzyć. Jeśli teraz nie utargujemy dla siebie jak najwięcej, to będzie po ptakach. Będziemy tylko słuchali doniesień z BBC czy innych mediów, co oni u nas robią. Tak to widzę.
5. Co będziemy z tego mieli? Cóż, jesteśmy w strukturze międzynarodowych interesów i całkowitym outsiderem być - no, to niezbyt pasuje i jest możliwe. Nie możemy chować się za plecy innych. Wolałbym aby tej bazy u nas nie było. O pozycji kraju na arenie międzynarodowej nie decydują bazy przyjaznych mocarstw. Niemcy też mają swój Rammstein - ale siłą tego kraju ani pozycją przetargową to akurat nie jest. Jeśli będziemy w tym całym planie jako współpartner (czego chyba chce Tusk), nie musi być źle. Lecz jeśli staniemy się lizodupcem (jak chce Kaczyński), to... eh, szkoda gadać! jakby nie było, to już chyba za późno na wycofanie się. Teraz musimy z tego wygrać jak najwięcej dla nas. A pamiętając o naszych dotychczasowych "zdobyczach" w takich inwestycjach (gdzie te inwestycje w Iraku za naszą tam obecność? ) to marnie to widzę...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
filmik jest z zeszłego rokuTiquill pisze:Filmik jest już dosyć stary i nawet w TV go pokazywali (Superstacja zdaje się).
a o ile się nie mylę ten filmik został właśnie z robiony na potrzeby Superstacja
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Tarcza, mimo, że dla nas żadnych korzyści nie niesie (Amerykanie, twierdzą, że po udoskonaleniu, tarcza będzie mogła również chronić Europejskich członków NATO, ale to dopiero później) powinna u nas stanąć. Moje zdanie postaram się uzasadnić, odpowiadając na Twoje pytania.
1. Nie wiem, jak ziemia, ale koszt bazy to tylko i wyłącznie kasa hamerykańców, nas to nie będzie kosztować, a nasze firmy na tym zarobią, bo to one będą wykonywać inwestycję.
2. Tarcza ma chronić Amerykanów, niszcząc rakiety dalekiego i średniego zasięgu na granicy atmosfery i przestrzeni kosmicznej. Baza ma być uzbrojona w kilka rakiet przechwytujących, więc kilka celów będzie mogła zniszczyć. Ale dla nas to nie będzie miało NA RAZIE znaczenia.
3. Al-Kaida pewnie i tak jest opłacana przez CIA, więc pewnie nie ma się czego bać. No chyba, że chodzi o Rosjan, ale jeśli o Moskwę chodzi, to bardziej element przetargowy niż realne zagrożenie spowodowane tarczą.
4.Baza nie będzie eksterytorialna, będzie leżała na Polskiej ziemi żadna samowola ze strony amerykanów nie będzie możliwa. Tych kilkudziesięciu/kilku set żołnierzy amerykańskich, będzie tylko zajmować się, aby cała instalacja działała jak należy i w razie czego będą jej bronić przed wrogami.
5.Kadencja, Busha się kończy, więc wynegocjować, możemy dużo. Poza tym, sam fakt posiadania tej instalacji stawia nas o kilka oczek wyżej w hierarchii sojuszników USA. A Polska potrzebuje mocnego sojusznika, z którym będzie miała bardzo dobre stosunki. Gdyby taka tarcza była w Gruzji, hamerykańce inaczej by się zachowali...
1. Nie wiem, jak ziemia, ale koszt bazy to tylko i wyłącznie kasa hamerykańców, nas to nie będzie kosztować, a nasze firmy na tym zarobią, bo to one będą wykonywać inwestycję.
2. Tarcza ma chronić Amerykanów, niszcząc rakiety dalekiego i średniego zasięgu na granicy atmosfery i przestrzeni kosmicznej. Baza ma być uzbrojona w kilka rakiet przechwytujących, więc kilka celów będzie mogła zniszczyć. Ale dla nas to nie będzie miało NA RAZIE znaczenia.
3. Al-Kaida pewnie i tak jest opłacana przez CIA, więc pewnie nie ma się czego bać. No chyba, że chodzi o Rosjan, ale jeśli o Moskwę chodzi, to bardziej element przetargowy niż realne zagrożenie spowodowane tarczą.
4.Baza nie będzie eksterytorialna, będzie leżała na Polskiej ziemi żadna samowola ze strony amerykanów nie będzie możliwa. Tych kilkudziesięciu/kilku set żołnierzy amerykańskich, będzie tylko zajmować się, aby cała instalacja działała jak należy i w razie czego będą jej bronić przed wrogami.
5.Kadencja, Busha się kończy, więc wynegocjować, możemy dużo. Poza tym, sam fakt posiadania tej instalacji stawia nas o kilka oczek wyżej w hierarchii sojuszników USA. A Polska potrzebuje mocnego sojusznika, z którym będzie miała bardzo dobre stosunki. Gdyby taka tarcza była w Gruzji, hamerykańce inaczej by się zachowali...
Na stawianie warunków w światowej grze jesteśmy za słabi. Jeszcze.Silver Dragon pisze: Moim zdaniem Polska (albo 51 stan USA) to tylko marionetka w rękach mocarstw (USA, Rosja). Na każde kiwnięcie paluszkiem nasi reagują jak potulne baranki. Każda wojna, każdy konflikt, nasi muszą tam być, muszą wszystkich wspierać. Rzygam już tą 'potulnością'
Nie lubię Rosjan, dlatego każde działanie przeciwko temu narodowi jest wg mnie dobre. Wiem, chore podejście, ale mojego przekonania nic nie zmieni. Rosja nie przejmuje się niczym i nikim - jestem pewien, że to oni zaatakują kiedyś (współpracując np. z ChRL) Europę.
Nie lubię Rosjan, dlatego każde działanie przeciwko temu narodowi jest wg mnie dobre. Wiem, chore podejście, ale mojego przekonania nic nie zmieni.
Póki co prędzej Chińczyki najadą na Rosją niż na Europę. Ale Rosjanie mają bardzo dobre układy z Iranami itp., więc trzeba ich przytemperować. W Amerykańskich gazetach już pisano, że sankcją dla Rosji za Gruzję powinno być wyrzucenie z G8 i zerwanie (tymczasowe oczywiście) narad Rosja-NATO. Moim zdanie byłyby to dobre rozwiązania, niech Ruskie się nauczą, że Sowiecki Sajuz już się w świecie nie liczy.Robsessed pisze:Rosja nie przejmuje się niczym i nikim - jestem pewien, że to oni zaatakują kiedyś (współpracując np. z ChRL) Europę.
Ostatnio zmieniony 16 sie 2008, 12:38 przez kazik, łącznie zmieniany 1 raz.
tarcza antyrakietowa..cóż..mam mieszane uczucia co do tego pomysłu...
wszyscy myślą że będzie to urządzenie wymierzone przede wszystkim w Rosję (nie zdziwiłbym się gdyby tak nie było) więc nic dziwnego że Rosja się tak bulwersuje...po czasach komuny nikt jej już nie ufa...
z drugiej strony Polska znów pokazuje jakim to wspaniałym sojuszem jest Ameryka co mnie denerwuje bo my już na tych sojuszach się przejechaliśmy dosyć solidnie i nadal nie umiemy wyciągnąć wniosków...
nie zdziwiłbym bym się gdyby jeszcze przed budową tej tarczy (lub w czasie) jakaś przypadkowo zabłąkana rakietka trafiła w nasze ziemie bądź amerykańskie...
wszyscy myślą że będzie to urządzenie wymierzone przede wszystkim w Rosję (nie zdziwiłbym się gdyby tak nie było) więc nic dziwnego że Rosja się tak bulwersuje...po czasach komuny nikt jej już nie ufa...
z drugiej strony Polska znów pokazuje jakim to wspaniałym sojuszem jest Ameryka co mnie denerwuje bo my już na tych sojuszach się przejechaliśmy dosyć solidnie i nadal nie umiemy wyciągnąć wniosków...
nie zdziwiłbym bym się gdyby jeszcze przed budową tej tarczy (lub w czasie) jakaś przypadkowo zabłąkana rakietka trafiła w nasze ziemie bądź amerykańskie...
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Tarcza już zaczyna robić swoje. https://www.dziennik.pl/gospodarka/artic ... _rope.html Cóż za zbieg okoliczności, że tydzień po podpisaniu umowy w sprawie tarczy marionetkowy rząd Iracki chce Polakom zacząć sprzedawać ich ropę.
To jest pewne, że Ameryka buduje tarczę antyrakietową właśnie w Polsce po to aby postawić jedną nogę blisko Rosjan... jak chcą pomóc Polsce to niech wybudują nowe drogi i stadiony w Polsce. Ogólnie to ja też nienawidzę Rosji, a Stany zjednoczone uważam za autorytet...
Ostatnio zmieniony 25 sie 2008, 20:54 przez Yamakasi, łącznie zmieniany 1 raz.
Dawaj składak, dawaj koło, bo ci przypierdolę w czoło!!!
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Że tarcza jest przede wszystkim przeciw Rosji, to trudno temu zaprzeczyć. Ale - może nie tyle przeciw, co po prostu, jako argument w przyszłych rozmowach z tymi idiotami z Kremla. Argument USA, ale może też i Polski. Lecz to co się dzieje w Gruzji pokazuje, że tarcza może być nie tylko argumentem w rozmowach. Ale także argumentem siły militarnej USA, UE i kacapów. Obyśmy tym argumentem nie "zarobili w oko"...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
he he
żebyśmy nie wyszli z tego wszystkiego na tarczy zamiast z tarczą
żebyśmy nie wyszli z tego wszystkiego na tarczy zamiast z tarczą
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha