Szaleńcy, samobójcy i zrzeszenie psychotycznych przyjaciół

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

13 kwie 2008, 03:32

mig31 pisze:Niedawno w moich stronach powiesił się chłopak, pochodził z bogatej rodziny, miał wszystko co chciał(rzeczy materialne), w domu miał jak w raju, rodzice normalni zakochani itd, spoko gość, nie wykazywał skłonności samobójczych, a jednak się powiesił. Dlaczego?
W domu ok, materialnie też ok, ale kto wie, czy właśnie za to nie znęcali się nad nim znajomi ze szkoły, podwórka, czy innego bliższego lub dalszego otoczenia...
Przyznam, że kiedyś też miałem niefajne myśli z pewnego powodu... ale to już przeszłość i nie lubię do tego zbytnio wracać 8-)
Jedno jest pewne - samobójstwo to żadne rozwiązanie.
eddie pisze:Emo rozpaczają z tego powodu, że nie mają czemu rozpaczać. Zwyczajnie z nudy i chęci sprawiania wrażenia biednego, porzuconego dziecka, które nie ma po co żyć
Tiaa, wmawiając sobie usilnie jakie to jego życie jest mega złe i nie ma po co żyć, co robić i takie tam :-P


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

15 kwie 2008, 00:36

kazik pisze:Co sądzicie o ostatniej modzie na wieszanie się nieletnich? Czy zapłakane, pomalowane czarną kredką oczy i sznyty na nadgarstku nie wystarczają odrzuconej i niezrozumiałej przez świat młodzieży? Media strasznie promują młodocianych samobójców.
Ile w tym celu wychowawczego, a ile medialnego, hę? Media wychowują, czy żerują?


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

15 kwie 2008, 00:39

Media lubią robić aferę ze spraw, które mogą przynieść im rozgłos. Jeśli do tego pani dziennikarka, przed kamerami, zacznie pocieszać rodzinę samobójcy, to mamy już nową gwiazdę.


Obrazek
Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

15 kwie 2008, 00:43

Moim zdaniem to jest swego rodzaju reklama, zachęta. Jeżeli np. twoja chiquita cię porzuci, masz słabą psychikę, skończ ze sobą.
Media niepotrzebnie tak rozdmuchują te sprawy.


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

02 maja 2008, 00:57

temat dosyć ciekawy...

jak ktoś zaznaczył na wstepie to początkowo ukształtowanych wychodzi się z domu...potem szkoła, koledzy...ogólnie społeczeństwo...ale też już teraz w wielkim stopniu gry komputerowe...gdybym został ojcem to chciałbym mieć wgląd w co gra moje dziecko (na pewno nie w Postalopodobne gry - przynajmniej do pewnego wieku)...

chociaż różni dziwni ludzie wychodzą z jak najbardziej ułożonych rodzin...często się słyszy o np. zabójstwach czy gwałtach a potem dziw że przecież byli z "dobrego domu". pojęcie to można określić wieloznacznie...najczęściej jednak oznacza wiecznie zabieganych rodziców którzy idą do pracy jak dzieci jeszcze śpią a wracają jak już śpią...taka sytuacja dobrze oddaje postawę późniejszych dorosłych ludzi chociaż w żaden sposób jej jednak nie tłumaczy...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

03 maja 2008, 20:40

Ja i mój komputer. Ja i mój świat.

A z drugiej strony: Rodzice i ich sprawy. Dorosły świat i odległy horyzont.

Jestem sam, spotyka mnie brak akceptacji. A brutalna gra tyle mi oferuje...

Kiedy więc pojawia się granica, gdy niepozorny młody człowiek staje się psychopatą? Nie tylko odnośnie gier, ale ogólnie. I czy tylko młody? Coś kiedyś się zrodziło i powoli kiełkuje, czy rodzi się nagle i nagle wybucha?


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

04 maja 2008, 01:38

Tiquill pisze:Ja i mój komputer. Ja i mój świat.

A z drugiej strony: Rodzice i ich sprawy. Dorosły świat i odległy horyzont.

Jestem sam, spotyka mnie brak akceptacji. A brutalna gra tyle mi oferuje...

Kiedy więc pojawia się granica, gdy niepozorny młody człowiek staje się psychopatą? Nie tylko odnośnie gier, ale ogólnie. I czy tylko młody? Coś kiedyś się zrodziło i powoli kiełkuje, czy rodzi się nagle i nagle wybucha?
dobre pytanie...myślę że to dzieje się w czasie dzieciństwa kiedy rzeczywiście rodzice nie pilnują jak sobie dziecko poczyna na komputerze (przykład: kumpel chodząc do 3 klasy podstawówki nie mógł sobie za dobrze pograć w StarCrafta to mówił że tam się zbiera kryształy na wyścigi :P ...cóż...na tę grę można jeszcze przymknąć oko bo tam moim zdaniem nie ma tak bardzo uwidocznionej tej przemocy...no może troszeczkę w filmikach ale nie na aż tak wielką skalę)...jeśli dziecko gra w gry które by mogły przestraszyć nawet dorosłego to nie ma co się potem dziwić że wychodzi na ulicę i rani/zabija...granica została przekroczona bo nie rozróżnia już gry od rzeczywistości...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

04 maja 2008, 18:13

Pół biedy, gdy taki przyszły bandzior odróżnia świat tzw. ładu społecznego od brutalności (choćby w grach) i mając świadomość łamania zasad narusza je. Gorzej zaś właśnie, gdy dzieciak wychowany na brutalnych grach czy filmach przesiąka tym i traci poczucie rzeczywistości, bo nie zna nic lepszego - bo nikt mu tego nie wpoił...
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

05 maja 2008, 10:21

Tiquill pisze:Gorzej zaś właśnie, gdy dzieciak wychowany na brutalnych grach czy filmach przesiąka tym i traci poczucie rzeczywistości, bo nie zna nic lepszego - bo nikt mu tego nie wpoił...
zastanawiam się czy takiego da się jeszcze zresocjalizować...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

05 maja 2008, 15:33

Nieee, to niereformowalne matołki które chcą wszystko do reszty zdemolować. Ja chociaż nad tym panuję


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

05 maja 2008, 21:09

Długa droga przed takim... I, obawiam się, najczęściej bez efektu. Jeśli coś nie pęknie w nim, jeśli sam nie zechce, nie zrozumie, że śmierć i bezprawie to droga do nikąd. Oby tylko miał szczęście spotkać kogoś lub doświadczyć czegoś, co będzie bodźcem do otrząśnięcia. Wielkie szczęście.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
konrad pl
Seryjny zabójca
Posty: 275
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:00
Lokalizacja: z dumu
Kontakt:

24 maja 2008, 23:03

o zgrozo pare dni temu zakochala sie we mnie jakaś emogówniara
za przeproszenie ale ŻEBY SIE KUR*A ZAKOCHAć W KIMS Z INTERNETU I TO Z DALEKA??!!
ja pierdykam ale mialem stracha jak napisala ze cos sobie zrobi.... a wiem ze jest do tego zdolna....jak by gowniara sie powiesila albo cos to przeciez i mi pewnie by jakiegos gnoju tym narobila
emo=shit :mgun2:


Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

24 maja 2008, 23:11

konrad pl pisze:o zgrozo pare dni temu zakochala sie we mnie jakaś emogówniara
za przeproszenie ale ŻEBY SIE KUR*A ZAKOCHAć W KIMS Z INTERNETU I TO Z DALEKA??!!
ja pierdykam ale mialem stracha jak napisala ze cos sobie zrobi.... a wiem ze jest do tego zdolna....jak by gowniara sie powiesila albo cos to przeciez i mi pewnie by jakiegos gnoju tym narobila
emo=shit :mgun2:
szczere wyrazy współczucia...ale skąd wiesz czy to na pewno jest ta osoba za którą się podaje owa emokoleżnka?...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
konrad pl
Seryjny zabójca
Posty: 275
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:00
Lokalizacja: z dumu
Kontakt:

24 maja 2008, 23:26

pisalem w nia przez pare dni.upatrzyla mnie na jednym z portali typu grono etc...
nawet znalazlem jej filmik na wrzucie... widac ze ma odchyły :/


Awatar użytkownika
ALCRD
Agressive Vampire
Agressive Vampire
Posty: 1324
Rejestracja: 18 wrz 2007, 16:24
Lokalizacja: Coldharbour

25 maja 2008, 00:47

Konrad we mnei sie zakochala jakas laska z forum jak pisala ze mną smsy kiedyś
i to jak ... autentycznie beczała jak do niej zadzwonilem i jej powiedzialem co mysle o tej milosci ze to nie jest normalne i ze niechce utrzymywac kontaktu ... i mi gadala że sie zabije plakala O.o

EDIT: i dodam ze znalem ja zaledwie 2 dni jesli chodzi o te pisanie smsów
Ostatnio zmieniony 25 maja 2008, 00:50 przez ALCRD, łącznie zmieniany 2 razy.


ODPOWIEDZ