Seria.Serious Sam

[Pablo1989]

Ktoś jeszcze kojarzy Poważnego Sama?

Kiedy pewny Książę gdzieś....zawisł z świata gier, na arenę samotnego twardziela przeciw tabunom kosmitów staną ON!


Serious Sam


Na zachętkę Jeden z najlepszych momentów w 1szym starciu.
https://social.xfire.com/video/46a81f

Może Sam nie miał zbyt dużo czadowych odzywek i takich fajnych lokacji jak Djuczek gra była całkiem spoko, i doczekała się kolejnych tytułów w tym re-edycje HD 1szego i Drugiego starcia.

Gra też oferowała rzadko występujący w grach FPP na PCtach gry na podzielonym ekranie, choć normalny multi też zawarty w tej grrze.


Tak przy okazji jeśli ktoś ma normalnego(nie wiem czy re-edycja HD będzie działać)
Serious Sama 1sze starcie to chcę zaprośić do wspólnej gry.

Od kiedy GameSpy zamkną furtkę w multi zostałem tylko ja i mój kumpel, i chętnie poszukujemy innych graczy.

Planujemy zrobić COOPa(Tak można razem przechodzić grę w multi) z użyciem teamspeaka czy czegoś podobnego tak więc dobry humorek też będzie wskazany.
Na razie wczoraj zrobili testowanko na HAMACHI wszystko było OK, tylko mi coś troszkę mikrofon szwankował ale to się poprawi niebawem.

Jeśli jest ktoś zainteresowany dajcie strzałkę na tym forum .
https://forum.jakiegry.pl/viewtopic.php?f=16&t=6

[BloodLogin]

Serious Sam 1 miał najwięcej klimatu a Serious Sam 2 miał najwięcej do zrobienia

[Dzienis]

Obie części były świetne. Pierwsza rozgrywała się w Ameryce Południowej, a druga w starożytnym Egipcie, o ile dobrze pamiętam. To były po prostu fantastyczne rzeźnie. Masakra kosmitów minigunem czy rakietnicą, sami kosmici (najgorsi byli ci cholerni kamikadze i ten ich okrzyk), lokacje i texty Sama rządziły. Zwłaszcza ostatnie lokacje w tych grach czyli ogromna otwarta przestrzeń i masakryczna wręcz ilość najróżniejszych kosmitów nadbiegających ze wszystkich stron miażdżyły. Dobry był też system autoregeneracji. Ogólnie wspominam te gry z miłym sentymentem.

[Mike]

Na odwrót chyba, Dzienis
Ja grałem tylko w Drugie Starcie. Tyle godzin przegrałem w to na split screenie z bratem ^^
Masa akcji i easter eggów. Przykładowo te małe piszczące ludki, których można wydostać z grobów w jednym z poziomów. Zawsze z bratem uciekaliśmy na jakieś podwyższenie i patrzyliśmy jak ich zabijają ogromne skorpiony Jak ja to kochałem!
Poza oryginałami grałem też w obie wersje HD.

[Dzienis]

Na odwrót chyba, Dzienis

Możliwe, grałem dawno temu.
Z kosmitów to fajne były te wielkie bawoły, zabijałem je tą wyrzutnią kul (taka armata), no i końcowe bossy były spoko.

[Mr Minio]

Pamiętam, że próbowałem przejść Jedynkę używając tylko noża i rozczarowałem się, gdy bodajże jakiś boss znajdował się na podwyższeniu przez co konieczne było zabicie go bronią palną.

[BloodLogin]

Różnice między SSII a SS

- oczywiście rok wydania
- grafika sam cukier
- szybkość i sposób ładowania
- gatunki wrogów zależnie od poziomu
- cut scenki i śmieszni mieszkańcy
- głos informujący o misjach
- czas grania
- otwierane bramy dopiero po trafieniu wszystkich
- dobra muzyczka
- brak logicznych zagadek
- brak pomieszczeń zamkniętych
- kosmos
- latające pojazdy
- przyjemność z grania,
wcale nie było aż tak poważnie

Dopiero po przejściu dwójki zobaczyłem
jak wygląda drugie starcie, ale po tym nie chciałem wracać,
były tylko dwie dodatkowe bronie miotacz płomieni i
piła mechaniczna i bardzo skomplikowane ruchome pomieszczenia.

[seebeek17]

Ja masę czasu spędziłem z Drugim Starciem. :wspomina:
Przeszedłem go z kilkanaście razy. Jedna z najlepszych dynamicznych strzelanek.
Mnóstwo easter eggs'ów, ukrytych miejsc, fajnych broni.

Serious Sam - Nie zapomnimy. :')

[BloodLogin]

Dałem się nabrać ostatnio, pisało na jednej ze stron demo HD a to była zwykła wersja.
Mimo tego fajnie mi się grało, godzina piętnaście.

Wrażenia, tak jak za pierwszym razem.
Jedyne co mnie dobiło to dubbing, jakby temu gościowi w studiu zgniatali jaja.
Pedalskie "Juhuuu".

[ninja666]

Ostatnio (no w sumie nie tak ostatnio, bo parę miesięcy temu) pograłem sobie w SS3: BFE. Gierka po prostu świetna, prawdziwy oldschool, bez żadnych udziwnień jak w przypadku SS2 (nie, nie Second Encounter). Polecam każdemu.

Nie jesteście przekonani? A co jeśli bym wam powiedział, że w tej grze snajperka strzela wybuchającymi pociskami? Wystarczający powód by w to zagrać?

[Dzienis]

A co jeśli bym wam powiedział, że w tej grze snajperka strzela wybuchającymi pociskami? Wystarczający powód by w to zagrać?

W AWP jak włączysz dodatki to też strzela.

Wrażenia, tak jak za pierwszym razem.
Jedyne co mnie dobiło to dubbing, jakby temu gościowi w studiu zgniatali jaja.
Pedalskie "Juhuuu".

Niestety w wielu grach przeszkadza kiepski dubbing. Dlatego często lepszym rozwiązaniem są napisy.

[BloodLogin]

A graliście w konkurencje dla Sama ?

Nitro Family na tym samym silniku porównując do pierwszego starcia o wiele więcej poziomów i większy rozmach.
Miałem to z gazetki i przeszedłem całe wtedy.

[Bartkov]

Mi się bardzo w Serious Sam podobał morderczy arsenał . Nigdzie nie widziałem takie arsenału jak W Serious Sam...

[ninja666]

A graliście w konkurencje dla Sama ?

Nitro Family na tym samym silniku porównując do pierwszego starcia o wiele więcej poziomów i większy rozmach.
Miałem to z gazetki i przeszedłem całe wtedy.

Nitro Family to może Samowi co najwyżej jego czerwone trampki czyścić. Toporne, przesadnie trudne i potwornie nieśmieszne.

[Mike]

Porównać Serious Sama do Nitro Family to jakby porównać Painkillera do Painkillera Resurrection, Redemption czy innego ruskiego Recurring Evil.
Czyli żałosna podróbka żerująca na świetnym oryginale.