Sens życia

[Dzienis]

0 kurrwa za późno

Nigdy nie jest za późno.

"Celem życia jest się nażreć"

Skąd ten cytat?

Wszystko sprowadza się do jedzenia. Każda czynność jaką wykonujemy ma końcowy efekt w naszym żołądku.

Niby tak, ale to strasznie proste jest.
Jak już się nażresz, to chcesz też robić inne rzeczy, plany na przyszłość, dążenie do samodoskonalenia lub też autodestrukcji, jak to niektórzy mają.
Eat shit and die?? Strasznie konsumpcyjnie brzmi.

[Rycho3D]

Gdyby jedzenie było za darmo, ludzie wrócili by na drzewa. Zobaczcie jaki sens życia mają zwierzęta. Zje i resztę dnia leży do góry jajami.
Sens życia to jego podtrzymywanie, a głównym narzędziem jest zdobywanie pokarmu.

Są jeszcze inne przyjemności, nie związane z przetrwaniem, więc wykonywane w czasie wolnym. Może nie nadające sensu życiu, ale umilające czas między posiłkami.

[Dzienis]

Gdyby jedzenie było za darmo, ludzie wrócili by na drzewa. Zobaczcie jaki sens życia mają zwierzęta. Zje i resztę dnia leży do góry jajami.

Teraz niech będzie, że wyjdę na rasistę, ale dlaczego Europejczycy i żółtki potrafili stworzyć piękne kultury i cywilizacje, a większość plemion murzyńskich, indiańskich, czy polinezyjskich (Papuasi, Aborygeni) żyje właśnie jak napisałeś - byle się nażreć i potem wyjebane jajca, ewentualnie napaść na sąsiednie plemię. Cywilizacja na poziomie kamienia łupanego, chaty budowane z byle czego, broń kiepska, ogólnie prymityw, nędza i analfabetyzm. I tak sobie żyją od tysięcy lat. Kto im bronił rozwinąć się tak jak inni?
Teraz czekam na opinie w stylu: "oni mają lepiej od nas, bo nie muszą się przejmować tyloma rzeczami co my i nie mają tego wyścigu szczurów, itp." (Loc by już tak napisał )

[Rycho3D]

Teraz niech będzie, że wyjdę na rasistę, ale dlaczego Europejczycy i żółtki potrafili stworzyć piękne kultury i cywilizacje, a większość plemion murzyńskich, indiańskich, czy polinezyjskich (Papuasi, Aborygeni) żyje właśnie jak napisałeś - byle się nażreć i potem wyjebane jajca, ewentualnie napaść na sąsiednie plemię. Cywilizacja na poziomie kamienia łupanego, chaty budowane z byle czego, broń kiepska, ogólnie prymityw, nędza i analfabetyzm. I tak sobie żyją od tysięcy lat. Kto im bronił rozwinąć się tak jak inni?
Teraz czekam na opinie w stylu: "oni mają lepiej od nas, bo nie muszą się przejmować tyloma rzeczami co my i nie mają tego wyścigu szczurów, itp." (Loc by już tak napisał )

Bo do przetrwania nie potrzebują szkoły pracy i pieniędzy, wystarczy im dzida i woda z kałuży A taki Europejczyk nie zapoluje sobie na antylopę i musi harować jak wół by coś do gara wrzucić.

[EvilYeah]

zwierzęta nie szukają sensu
po prostu żyją

sensem życie faktycznie może być przedłużenie gatunku

[Silver Dragon]

Ja tak nie uważam. Biologicznie jesteśmy ssakami, ale jako jedyne stworzenia mamy umiejętność myślenia i inteligencję, które pozwoliły nam zawładnąć światem.

Człowiek jest jedynie rozumnym prawie bezwłosym małpiszonem, który właśnie przez to, że umie myśleć, ubzdurał sobie, że wszystko może, nad wszystkim panuje - jest panem świata
Czasami ze zwierzęciem jest się łatwiej dogadać niż z drugą osobą

Teraz niech będzie, że wyjdę na rasistę, ale dlaczego Europejczycy i żółtki potrafili stworzyć piękne kultury i cywilizacje, a większość plemion murzyńskich, indiańskich, czy polinezyjskich (Papuasi, Aborygeni) żyje właśnie jak napisałeś - byle się nażreć i potem wyjebane jajca, ewentualnie napaść na sąsiednie plemię. Cywilizacja na poziomie kamienia łupanego, chaty budowane z byle czego, broń kiepska, ogólnie prymityw, nędza i analfabetyzm. I tak sobie żyją od tysięcy lat. Kto im bronił rozwinąć się tak jak inni?

Się tak zastanawiam, kim byłby człowiek bez wynalazków, bez technologii i techniki? Powyżej jest odpowiedź. Jedni wykorzystują swój mózg tak, inni inaczej. Do tego dochodzi jeszcze samo pojęcie kultury, wierzenia a także sam sposób bycia. Gdzieś w dorzeczach Amazonki znaleziono plemię które zachowaniem i intelektem przypominało małpy człekokształtne

Co do sensu życia. Życie nie ma sensu, ono samo w sobie jest sensem. Dlatego trzeba z niego korzystać ile wlezie, cieszyć się życiem póki się da, bo każdy zmierza do jednego i tego samego. A co jest później?... Reinkarnacja? Można się ponownie urodzić? Te pytania chyba na zawsze pozostaną zagadką, chyba: https://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka ... rlem/vrreq

[Dzienis]

Gdzieś w dorzeczach Amazonki znaleziono plemię które zachowaniem i intelektem przypominało małpy człekokształtne

Nie trzeba szukać w dorzeczach Amazonki, wystarczy nieraz wyjść przed blok na jakimś osiedlu.

Co do sensu życia. Życie nie ma sensu, ono samo w sobie jest sensem. Dlatego trzeba z niego korzystać ile wlezie, cieszyć się życiem póki się da, bo każdy zmierza do jednego i tego samego. A co jest później?... Reinkarnacja? Można się ponownie urodzić? Te pytania chyba na zawsze pozostaną zagadką, chyba:

Też dochodzę do takiego wniosku.
Co do reinkarnacji, to kiedyś uważałem, że to bzdura, ale teraz myślę, że jest całkiem możliwa. Choć oczywiście to nadal zagadka, a do artykułów w podanym linku należy podchodzić z dystansem.

[EvilYeah]

może faktycznie sensem życia jest życia
a może samo szukanie sensu życia jest jego sensem

[seebeek17]

"Celem życia nie jest przeżycie"(...)

~Korwin

Ewentualnie umieramy prędzej na raka/zawał/wylew/AIDS, w wyniku wypadku czy innych okoliczności.

Na coś trzeba umrzeć.

Można przecież po śmierci urodzić się ponownie jako np. krowa...

Tzw. Reinkarnacja. Jedyna wada tego, to to, że podczas tego tracimy swój mózg (bo zostaje z ciałem), a dusza to takie jak by "nic", co sprawia jedynie, że "żyjemy" a nie jesteśmy kupą mięsa, przez co tracimy swoją osobowość, wspomnienia i wgl. wuj nas obchodzi kim byliśmy wcześniej, bo nic i tak nie pamiętamy.

Jaki jest sens życia?

Ostatnio miewam podobną rozkminę, po tym jak przepaliłem zielsko. (ciiiiii)
Zdałem sobie sprawę, że mózg to tak potężne urządzenie, że 90% ludzi nie jest sobie nawet w stanie tego wyobrazić.

Myślałem o takim czymś, że skoro życie wydaje się nie mieć większego sensu, a zawiera tylko jakieś mydlące oczy wartości, które stworzyli ludzi np. dobry samochód, najlepszy telefon, willa z basenem, drogi garnitur itp., to może sensem celu tego sensu jest znalezienie celu sensu bytu? (masło maślane.. wiem.. )
Może to jest jak by...hmm... "level"? Że teraz żyjmy w takiej formie "wszechświata", a gdy zamiast umrzeć, znajdziemy sens życia to przejdziemy to zupełnie nowej formy egzystowania, w której wszystko jest inne (jak np. teraz "wszechświat" wydaje się nam normalny tak w kolejnym "levelu" jest zupełnie coś innego).
Albo może wydaje nam się, że jesteśmy tacy duzi, a tak na prawdę jesteśmy jakimiś pierwiastkami i jakieś większe istoty oglądają nas przez mikroskop?

ee.... nie.. nic dzisiaj nie paliłem..

Noo...ale nie może być, że po prostu umieramy i tyle..
Musi być coś więcej...

Sensem życia nie mogą być pieniądze, bo to tylko papier, nie może być tym samochód i nic co zrobił człowiek, bo i tak po tym umieramy..

A kto wie? Może żadna forma materialna nie może być celem tego sensu?

Jest też opcja, że musimy po prostu zaakceptować to, że "my" jako ludzie nie jesteśmy sensem życia, a jedyny nasz los to umrzeć a nasza dusza gdzieś tam idzie? Ale z drugiej strony po co i gdzie?
Ehh... ja może już pójdę spać...

a inni mówią że każdy musi znaleźć swój własny sens życia

Z drugiej strony to także nie ma sensu, bo i tak się umiera, nawet będąc super szczęśliwym.

Zdobyć wykształcenie.
Zdobyć doświadczenie
Zarabiać pieniążki, mieć kochającą kobietę
i tak sobie korzystać z życia.
Koncert Kino Wycieczka...

To są tylko powierzchowne wartości. Po co ci po śmierci te rzeczy? Po nic właściwie. Ale miło jest się nimi cieszyć przez te krótkie ~100 lat.

"Psy nie mają duszy, nie idą do niebia"

Wkurza mnie jak ktoś tak mówi.
Niby dlaczego tylko ludzi mają mieć duszę? Bo co? Bo jesteśmy bardziej inteligentni?
Dusza to coś co powoduje, że nie jesteśmy tylko kupą mięsa, i napędza to wszystko.
Ale każdy ma własne zdanie.

Gra Postal = Robienie modyfikacji
Gra Postal = Robienie filmiku
Wycieczka = foty na Blog Instagram a potem...

To wszystko to powierzchowne wartości, które jedynie umilają nam życie.

To takie forum i nie chcę wszystkiego otwarcie pisać - bo po co, mam hejty.

Jak byś się ogarnął i pisał normalnie, to mógłbyś pisać wszystko bez obaw o te hejty. ;d

oo.... mam kolejną rozkminę!
My jako ludzie, myślimy, że jesteśmy inteligentni, bo cośtam...
A co jeśli tak samo myślą np. mrówki?
Nie wiem czy szczaicie co mam na myśli, ale co jeśli są bardziej inteligentne istoty, które naszą inteligencję uważają na poziomie pierwotniaków?
To lipa wtedy. ;s

Jesteś wychowany w katolicyżmie i dlatego tak twierdzisz.

Każdy patrzy ze swojego punktu widzenia. Blood ze swojego, ja ze swojego, i ty [you] ze swojego.
Inaczej zaś twierdzi jiihadżysta, który ma wyprany mózg i dostanie 17 dziewic po śmierci.

Pisz normalnie, to nie będzie hejtów.

Co się tak jej boisz?

Grunt to się nie przyzwyczajać.

Poza tym, człowiek bez swoich wynalazków jest nikim.

Z góry patrząc, człowiek jest istotą słabą. Wystarczy chwila by go nie było.

Myślisz że przechodzenie duszy w nowo narodzony organizm ma sens ??

To ma już i tak większy sens, niż umieranie. Gdyby jeszcze pamiętało się życie z poprzedniego wcielenia.

Niebo było by w ten sposób puste.

Niebo nie istnieje. Tak samo piekło.

Nawet w wieku 12lat można było zostać kimś, tylko możliwości się nie miało.

Sława też raczej nie ma sensu, bo i tak z czasem przeminie.

człowiek musi się w życiu spełnić. Jeśli tego nie zrobił, zmarnował życie.

To takie drzewo, na którego szczycie jest gówno.

epic

Modyfikacji do gry nie da się zjeść.
Nie ogarniam tego cytatu.

Sory, nie to, że coś ale chyba nawet dziecko z podstawówki by to zrozumiało...
Chodziło z grubsza o to, że wszystko ma początek i koniec.
Na twoje : "Początkiem jest tworzenie moda, a końcem jego wydanie".

0 kurrwa za późno

czyżby pierwszy user, który wyszedł 2 razy z Namierzonych?

Sens życia

Sensem życia może i jest to by je przeżyć jak najlepiej. To w takim razie jaki jest sens wszechświata?

sensem życie faktycznie może być przedłużenie gatunku

a jakim sensem jest przedłużanie gatunku? po co? w takim razie to też nie jest tego sens..

ubzdurał sobie, że wszystko może, nad wszystkim panuje - jest panem świata

Może właśnie przez to, jedynym sensem jest zaakceptować jego brak i po prostu żyć?

Życie nie ma sensu, ono samo w sobie jest sensem.

A może kiedyś "życie" miało inną formę, a MY, żyjący na ziemi jesteśmy zwycięzcami poprzedniego życia (znaleźliśmy jego sens), i właśnie możliwość spełnienia się na TYM świecie jest takim jak by "bonusowym poziomem"? A dalszym sensem jest znalezienie sensu TEGO życia (którego sens jest inny, jako, że TEN "wszechświat" jest inny)?
Ale z drugiej strony... Czy szukanie w nieskończoność sensu ma sens?

Choć oczywiście to nadal zagadka, a do artykułów w podanym linku należy podchodzić z dystansem.

Dokładnie. Równie dobrze, ktoś może przepalić zielsko i ubzdurać sobie, że widział powstanie wszechświata i wie kim był w poprzednim wcieleniu.

https://strefatajemnic.one...s-umarlem/vrreq

Może to czysty przypadek.

Może po prostu wracamy z życiem na Ziemię, bo mamy jeszcze coś do zrobienia?
Nie wiem dokładnie co by to było, ale może nawet taka błaha rzecz, jak zemsta?

Możecie cytować mój cały post i mówcie co o tym sądzicie, bo temat na prawdę ciekawy jak dla mnie.

[Rycho3D]

A może inaczej. Załóżmy że życie nie ma sensu, to co nas trzyma przy życiu ?
Ciekawość, pierwszy stopień do piekła. Nie zabiję się, bo chcę zobaczyć co będzie jutro, pojutrze, za rok. Chcę zobaczyć jak będzie wyglądał świat za 50 lat.
Gdyby nie ciekawość życie by było jeszcze bardziej bez sensu niż jest teraz i człowiek nie wymyślił by koła, ani nawet kwadratu

[EvilYeah]

piękne podsumowanie i rozważenie tematu

ale mam pewne ale:

Tzw. Reinkarnacja.

nie wszyscy ludzie i religie wierzą w reinkarnacje więc to chyba nie to

Niby dlaczego tylko ludzi mają mieć duszę? Bo co? Bo jesteśmy bardziej inteligentni?
Dusza to coś co powoduje, że nie jesteśmy tylko kupą mięsa, i napędza to wszystko.

na pewno znalazło by się znacznie więcej dowodów na istnienie duszy, a to czy tylko zwierzęta ją mają jest kwestią sporną
dla uproszczenia załóżmy więc że tylko ludzie ją mają

Gra Postal = Robienie modyfikacji
Gra Postal = Robienie filmiku
Wycieczka = foty na Blog Instagram a potem...

to by było faktycznie za proste
a jeśli ja aktualnie nic ambitnego nie robię to moje życie nie ma sensu?
czy może w ogóle nie mam życia?

to chyba chodzi o coś więcej

Z góry patrząc, człowiek jest istotą słabą. Wystarczy chwila by go nie było.

ale jesteśmy ucywilizowani
a co ciekawe ludzkość jest cywilizacją dopiero 1. poziomu i kosmici mogą nas przewyższać

człowiek musi się w życiu spełnić. Jeśli tego nie zrobił, zmarnował życie.

tu się zgadzam

[seebeek17]

tu się zgadzam

[Tardis]

Tzw. Reinkarnacja.

nie wszyscy ludzie i religie wierzą w reinkarnacje więc to chyba nie to

Buddyzm i religie za morzem wieżą w reinkarnację.
Pojawiła się ona w Judaiźmie. Cyzm jest chrześcijaństwo i pochodne?
Przerobieniem Judaizmu, swoistym żerowaniem na religi.
Fanikiem do niej. Czyli mamy więcej procent szans na to, że judazim jest prawdziwy
A skoro jest w nim reinkarnacja

na pewno znalazło by się znacznie więcej dowodów na istnienie duszy, a to czy tylko zwierzęta ją mają jest kwestią sporną
dla uproszczenia załóżmy więc że tylko ludzie ją mają

Jezu wybaczcie mi, że używam dziś takiego lakonicznego języka. Obiecuję wam, że jutro będzie ze mną lepiej

Niby dlaczego zwierzęta nie mają mieć duszy?
Przecież my prawie niczym się od nich nie różnimy

a jeśli ja aktualnie nic ambitnego nie robię to moje życie nie ma sensu?
czy może w ogóle nie mam życia?

To denerwujące. Po co masz żyć, skoro za 100 lat nikt nie będzie o tobie pamiętał?
Taki rolnik. Pożyje pożyje i za sto lat nikt nawet nie będzie wiedział, że istniał
Dla mnie taki byt nie ma sensu i właściwie sława, bo to jest sława, jest aktualnie jedną z
najważniejszych rzeczy,
A w szkole uczyli ,,Pieniądze i sława szczęścia nie dają''. Neguję to wszystko
I tak, wiem, że kiedyś powstaną nowe cywilizacje. Słońce się przepali. Granice czasoprzestrzeni załamią, gwiazdy zgasną, a wielki wybuch nastanie od nowa
Do tego czasu niech jednak pamiętają moje imię ;p

[seebeek17]

Do tego czasu niech jednak pamiętają moje imię ;p

"Przetrzymać" swoją osobę do czasu kolejnego Wielkiego wybuchu. To ma już większy sens..

Może po Wielkim Wybuchu (tym kolejnym) powstanie nowa, zupełnie nam nie znana cywilizacja i takie byty jak np. galaktyka, tlen, próżnia czy planety itp. nie będą już istniały i nastanie coś zupełnie nowego?

[BloodLogin]

Można przecież po śmierci urodzić się ponownie jako np. krowa...

Szybciutka śmierć pokrojona na plasterki u rzeźnika.
Stanie na polu i dni lecą - nie dziękuje.

Sensem życia nie mogą być pieniądze, bo to tylko papier, nie może być tym samochód i nic co zrobił człowiek, bo i tak po tym umieramy..

Bez pieniędzy ani rusz, lekarstwa nie refundowane, prywatne wizyty lekarskie i szkoły, zdrowsze jedzenie, edukacja, bezpieczniejszy samochód ...

Zdobyć wykształcenie.
Zdobyć doświadczenie
Zarabiać pieniążki, mieć kochającą kobietę
i tak sobie korzystać z życia.
Koncert Kino Wycieczka...

To są tylko powierzchowne wartości.

Wylądujesz pod mostem bez internetu bez smartfonika ani paczki fajek super co, tu sensu życia nie będzie !!

"Psy nie mają duszy, nie idą do niebia"

Wkurza mnie jak ktoś tak mówi.
Niby dlaczego tylko ludzi mają mieć duszę? Bo co? Bo jesteśmy bardziej inteligeni

Jezus umarł na krzyżu za nasze grzechy, naszemu gatunkowi otwierając bramy nieba.
Tak to napisze inaczej nie umiem.

Sława też raczej nie ma sensu, bo i tak z czasem przeminie.

Włącz Elvisa, muzyka na Vinylu, plakat z autografem w lombardzie, biograficzny film w tv.
Sława trwa i po śmierci...

człowiek musi się w życiu spełnić. Jeśli tego nie zrobił, zmarnował życie.

To takie drzewo, na którego szczycie jest gówno.

epic

Modyfikacji do gry nie da się zjeść.
Nie ogarniam tego cytatu.

Sory, nie to, że coś ale chyba nawet dziecko z podstawówki by to zrozumiało...
Chodziło z grubsza o to, że wszystko ma początek i koniec.
Na twoje : "Początkiem jest tworzenie moda, a końcem jego wydanie".

Udawałem że nie rozumie.
Shellfixa lub inne Metropolie nadal można aktualizować.

Jest środek czyli godne życie od 18nastki sami decydujemy do wylądowaniu na OIOM.