ja bym połączył dni z kosciołem,petycją,wujkiem i fabryką napalmu...a i przyda sie też cmentarz

ja bezproblemowo nawet za pierwszym razem bez zabicia się i zabłądzenia się z niej wydostałem

zrobiłeś błąd ,,to wina dooma,, a nie ducha ł:

ja tam fabryki napalmu wcale sie nie przestraszyłem .....własciwie to mi sie nawet spodobała .MEAT WORLD- nie przstraszyła mnie zbytnio ale wywołała dziwne emocje........

A mi się kiedyś zdarzyło coś dziwnego w walce z demonem pod koniec AW podbiegłem do skały z tyłu demona i nacisnąłem 2 razy skok......i sruuuuuuuu .Wyje...o mnie do nieba z prędkosciom strzału......dziwne no nie ???? a i zapomniałem dodać że gdy już doleciałem do nieba to zrobiło się szaro i nic nie...