Jest juz temat odkrywcy tajnych przejsc. Ale pozwoliłem sobie załozyc ten temat poniewaz tych miejsc jest sporo dla kazdego kazde inne.
Moje straszne miejsca to
Wariatkowo (hmm moze to ta muzyczka)
Dom z zakrwawioną łazienką w chicken queen
Dawajcie swoje!
Przerażające miejsca w Paradise
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Hmmm.
Ja pamiętam Rzeźnie .
Widok ciał przerabianych na wędlinkę wywołał u mnie pewne emocję ;D
Ja pamiętam Rzeźnie .
Widok ciał przerabianych na wędlinkę wywołał u mnie pewne emocję ;D
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Fabryka Napalmu po katastrofie, Sever Complex i Tora Bora.
Daj spokój. Postal 2 nie jest staszną grą. Co innego mod Eternal Damnation. Tam na serio można się bać. Na przykład pierwsza mapa.
Co do miejsc z samego Postala, podam kilka nie strasznych, ale ciekawych.
Dom na Chicken's Estates. W kiblu siedzi doktorek. Kibelek cały we krwi. Za domem grób.
Cmentarz. Po prostu ciekawe miejsce i tyle.
Wariatkowo- aż się dziwię, że RWS nie zrobiło w nim jakiejś ukrytej notatki, albo innego Easter Egga.
Co do miejsc z samego Postala, podam kilka nie strasznych, ale ciekawych.
Dom na Chicken's Estates. W kiblu siedzi doktorek. Kibelek cały we krwi. Za domem grób.
Cmentarz. Po prostu ciekawe miejsce i tyle.
Wariatkowo- aż się dziwię, że RWS nie zrobiło w nim jakiejś ukrytej notatki, albo innego Easter Egga.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2010, 20:05 przez Mr Minio, łącznie zmieniany 1 raz.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Trudno mi jest wskazać straszne miejsca w P2, ich praktycznie nie ma. Jeżeli już, to największe wrażenie zrobiła na mnie krowa krojona żywcem na plasterki w rzeźni. To może być przerażające dla niektórych osób.
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Prawda.Trudno mi jest wskazać straszne miejsca w P2, ich praktycznie nie ma.
Natomiast kryjówka Wsiórów, w której nas przetrzymują w Środę jest dość niemiła, fabryka napalmu zresztą też.
dosć niemiłym miejscem jest piwnica pod sklepem Habiba gdzie są nieśmiertelne psy (broń biała i smierć dosięga wszystkie)...jak się idzie po bazookę to z głośników zaczyna płynąć muzyka, jaka towarzyszy nam w Happy Hill Asylum w ED..aż mnie ciarki przechodzą...
ogólnie Postal ma taki trochę apokaliptyczny klimat..trochę mi to przypomina serial Jerycho...ale zgodzę się, że straszną grą nie jest...
ogólnie Postal ma taki trochę apokaliptyczny klimat..trochę mi to przypomina serial Jerycho...ale zgodzę się, że straszną grą nie jest...
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Zgadzam się z wami, w P2 nie ma jakoś wybitnie strasznych miejsc. Choć zanim zagrałam w ED takim zbudzającym we mnie lekki strach była właśnie fabryka napalmu. (oczywiście po wybuchu) Po ED mi całkowicie przeszło ł:
A teraz odnośnie wymienionej wyżej części. W ED faktycznie jest mnóstwo miejsc po których można nabawić się nocnych koszmarów. Dla mnie najstraszniejszym miejscem jest mapa kiedy z muzeum przechodzimy do tej rury. (ta mapa to chyba Sewers)
A zwłaszcza miejsce w którym wchodzimy do ciemnego pomieszczenia z pulsującym światłem, brrrrrr... nie dość, że przez to światło mamy problem w wyjściem to jeszcze te odgłosy zombie, a jak już uda nam się wyjść dostajemy bonus w postaci kolejnej obrzydliwej mordy, przez którą niemal nie spadłam z krzesła
P2 nie jest straszną grą. (czego nie można powiedzie o ED) Od P2 już straszniejsze jest AW.
A teraz odnośnie wymienionej wyżej części. W ED faktycznie jest mnóstwo miejsc po których można nabawić się nocnych koszmarów. Dla mnie najstraszniejszym miejscem jest mapa kiedy z muzeum przechodzimy do tej rury. (ta mapa to chyba Sewers)
A zwłaszcza miejsce w którym wchodzimy do ciemnego pomieszczenia z pulsującym światłem, brrrrrr... nie dość, że przez to światło mamy problem w wyjściem to jeszcze te odgłosy zombie, a jak już uda nam się wyjść dostajemy bonus w postaci kolejnej obrzydliwej mordy, przez którą niemal nie spadłam z krzesła
P2 nie jest straszną grą. (czego nie można powiedzie o ED) Od P2 już straszniejsze jest AW.
a AW nie byłoby straszne gdyby nie chmara zombie...no i wredne zwierzaki w odmóżdżarni...Dzastin pisze:P2 nie jest straszną grą. (czego nie można powiedzie o ED) Od P2 już straszniejsze jest AW.
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
- RobertosSK1
- Miłośnik broni
- Posty: 107
- Rejestracja: 03 kwie 2010, 20:51
- Lokalizacja: Z internetu
W sumie dla mnie samo wariatkowo było Easter EggiemMr Minio pisze:Wariatkowo- aż się dziwię, że RWS nie zrobiło w nim jakiejś ukrytej notatki, albo innego Easter Egga.
Hmm, straszne miejsce... Po długim namyśleniu to siedziba RWS, szczególnie z zewnątrz, ale wewnątrz też straszna
Cóż z bardziej postrzeganych w grze miejsc, straszna była rzeźnia
Jeszcze miejsce koło cmentarza, gdzie nas wsiory przetrzymywały...
Ale najstraszniejszej było w tej norze obok pralni, gdzie ten bandzior łaził i na nas napadał, by mu dać kasę, ale sama pralnia nie lepsza ;p
A no i kanał pod sklepem Habiba, gdzie są piekielne pieski (i jeszcze wywalenie do Windowsa jak poszliśmy tam w złe miejsce)
"Nadchodzi kolejny odcinek przygód psychola!"
Jedyne miejsce, w którym czułem się nieswojo, to kanały i potem Tora-Bora. Niesamowite wrażenie, gdy po godzinie spędzonej właściwie na drugi końcu świata wracamy tą wąską rurą do domu Kolesia i z odległości widzimy zielone drzewa, krzewy itd. Poza tym swój tajemniczy klimat ma psychiatryk (wielki plus dla odgłosów, które słyszymy, gdy tam przebywamy), a także podziemia pod sklepem Habiba łącznie z tymi Cerberami.
- DJ Pudzianos
- Miłośnik broni
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06
W sumie nie powiem nic odkrywczego, do mnie, gdy podchodziłem pierwszy raz do Postala, a to było jeszcze w podstawówce, najbardziej przeraziły nieśmiertelne psy, otchłań pod rurami w fabryce napalmu.
Samo wariatkowo przemówiło do mnie ostatnio. Zabiłem pensjonariusza i na chwilę się zatrzymałem, po czym usłyszałem te jęki i zawodzenia... Brr.
Fakt faktem, że to nie straszna gra, ale sam motyw krwi i masakry, połączony z niektórym i niecodziennymi zjawiskami mógł być straszniejszego powodem, by umieścić w grze coś straszniejszego niż ksiądz koło sklepu Taliba, żądający od nas kasy (;
Samo wariatkowo przemówiło do mnie ostatnio. Zabiłem pensjonariusza i na chwilę się zatrzymałem, po czym usłyszałem te jęki i zawodzenia... Brr.
Fakt faktem, że to nie straszna gra, ale sam motyw krwi i masakry, połączony z niektórym i niecodziennymi zjawiskami mógł być straszniejszego powodem, by umieścić w grze coś straszniejszego niż ksiądz koło sklepu Taliba, żądający od nas kasy (;
Straszne miejsca w Postalu 2? Toż to absurd
No ale jakbym na przymus musiał wybierać to nieśmiertelne psy bo okolica dość nieprzyjemna i te psy, jakby je ktoś żywcem ze skóry obdarł i oblał kwasem.
Lecz to mnie i tak nie przestraszyło .
No ale jakbym na przymus musiał wybierać to nieśmiertelne psy bo okolica dość nieprzyjemna i te psy, jakby je ktoś żywcem ze skóry obdarł i oblał kwasem.
Lecz to mnie i tak nie przestraszyło .
Ostatnio zmieniony 14 lis 2010, 00:47 przez MaxiS, łącznie zmieniany 1 raz.