[SPRZĘT] Problem z kompem. Wina kurzu, czy sprzętu?

[Mr Minio]

Dwa dni temu, komputer nie chciał się włączyć. Nic nie pomagało(dociskanie kabli), więc rozkręciłem go i wyczyściłem. Potem grałem w różne gry(Postal, Władca Pierścieni- Odwet więc to raczej wyklucza problemy z karta, chociaż cholera wie). Dzisiaj znowu nie chciał się włączyć. Komputer zdaje się działać poprawnie. Monitor jednak uparcie twierdzi "No signal". Wymieniałem ten kabel z niebieskimi wtyczkami na inny, ale nic nie dało. Rozkręciłem więc go znowu i ponownie go oczyściłem(wiatrak oraz docisnąłem złącze SLI do obu kart). Po tym zabiegu komputer się włączył. Boję się, że np. jutro znowu się nie włączy. Ktoś wie w czym może być problem?

[Pangia]

Spytaj np. na forum Instalek, Dobrych Programów itp. - zawsze lepiej zapytać gdzieś, gdzie na pewno dostaniesz odpowiedź. Ja, myśląc logicznie, stawiałbym na problemy z prądem (raz się włącza, raz nie). A jeśli chodzi o monitor, to może niechcący wpiąłeś go do złej wtyczki? Ja tak miałem, jak kupiłem kompa, bo 2 wtyczki były zbyt podobne do siebie i nie chciało działać (ta zła miała kolor bliższy do wtyczki od monitora).

[Mr Minio]

Wszystko jest dobrze podłączone. Problemów z prądem nie ma.

[adas22]

Miałem podobnie , komputer włączał się po dociśnięciu karty graficznej .Wyjmij kartę i włóż ponownie , dokładnie dociśnij i zobacz czy kabel łączący ją z monitorem nie jest zbyt napięty .

[Mr Minio]

Problem przestał się pojawiać, gdy docisnąłem kartę graficzną i wyczyściłem wszystko dokładnie w środku.