Powstanie warszawskie

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

01 sie 2016, 20:16

Właśnie na TV Trwam transmitują na żywo kolejną rocznicę Powstania Warszawskiego z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy.
Co sądzicie o samym powstaniu i jego - że tak powiem - gloryfikacji?

Według mnie jest to upamiętnianie klęski, a sama decyzja o rozpoczęciu powstania była błędna. Ogrom ofiar i zniszczeń mówi sam za siebie.

Jakie jest wasze zdanie?


I regret nothing
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

02 sie 2016, 14:38

Czasami klęska jest potrzebna, bo nie czuć jeszcze większej klęski. Dokładniej: Czasami klęska zrywu powstańczego jest potrzebna, by nie czuć klęski bezczynności i poddaństwa. Lepiej wyrzucać sobie, że powołało się na śmierć ludzi w imię wolności, niż konsumowało się wspólnie z nimi... niewolę.

Temat bardzo ciężki. Praktyka mówi jedno: Nie warto. Ale są inne rzeczy niż ogląd praktyczny. Których słowem ani racjonalnym myśleniem nie ogarniesz. A jednak kierujesz się nimi w życiu.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

19 wrz 2016, 11:15

Tiquill pisze: Lepiej wyrzucać sobie, że powołało się na śmierć ludzi w imię wolności, niż konsumowało się wspólnie z nimi... niewolę.
Nie sądzę, by Czesi wyrzucali sobie, że nie musieli odbudowywać swej stolicy z gruzu. Czy też inne kraje, np. Dania, Holandia. Ale rozumiem o co chodzi.
Tiquill pisze:Temat bardzo ciężki. Praktyka mówi jedno: Nie warto. Ale są inne rzeczy niż ogląd praktyczny. Których słowem ani racjonalnym myśleniem nie ogarniesz. A jednak kierujesz się nimi w życiu.
To polska natura. Emocjonalna, choleryczna, niespokojna, samobójcza wręcz czasami. ;)
Jesteśmy walecznym narodem, ogólnie większość Słowian jest. Kraje zachodnie są bardziej potulne i "cipkowate".
Ale podtrzymuję swoje zdanie, że klęski nie powinno się przesadnie upamiętniać. To już historia, do tego odległa. Nie powinno to wychodzić poza rodziny żywych jeszcze powstańców. Bo nie tylko w powstaniu ginęli ludzie. W trakcie całej wojny zginęło kilka milionów.
A tymczasem niedługo nowy serial w TVP - "Morowe panny". Znów IIWŚ. Znów martyrologia. Ile można do jasnej ciasnej? Przestańmy w końcu żyć historią.


I regret nothing
ODPOWIEDZ