Napewno mieliście takie gry, które wiecie że wam się kiedyś podobały.
Ten temat ma na celu pomóc w poszukiwaniach.
Opis miejsca, imię postaci, broń lub inny szczegół.
Krok po kroku a wspólnie znajdziemy !!
Poszukajmy gier, które wyleciały nam z głowy
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- BloodLogin
- Pracownik RWS
- Posty: 2310
- Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
- Lokalizacja: Rzadkochowa ?
"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Jeśli jakaś gra mi się spodobała to zawsze mi utkwiła w pamięci.BloodLogin93 pisze:Napewno mieliście takie gry, które wiecie że wam się kiedyś podobały.
Ten temat ma na celu pomóc w poszukiwaniach.
Zapominam jedynie o grach słabych, nudnych, niewartych uwagi i takich które mnie po prostu nie interesują. Ale ogólnie pamiętam zdecydowaną większość gier w które grałem, aż tak wiele ich nie było .
I regret nothing
No nareszcie jakiś naprawdę fajny temat zrobiłeś.
1. Gra o jeżdżeniu samochodami. Były ulice, budynki w kształcie prostokątów z naniesionymi nań teksturami 128x128 i samochody. Brak pieszych. Nie pamiętam, jaki był cel gry. Było kilka samochodów, z czego pamiętam tylko Volkswagena New Beetle i Forda Crown Victorię w wersji cywilnej, taxi i policyjnej. Był też chyba jeszcze Ford Mustang, ale nie jestem pewien.
2. Ścigałka z terenówkami w roli głównej. Na początku były trzy terenówki: szara, zielona i żółta. Statystyki były wyrażone w kwadracikach, w skali 1-10, w kategoriach „przyspieszenie”, „prędkość maksymalna” i „prowadzenie”. Szara miała 3-3-4, zielona 3-4-3, a żółta 5-3-3. Był tryb normalnego wyścigu, najprawdopodobniej z trzema rywalami i swoisty tryb wyzwania, gdzie dostawało się szarego pikapa i jednego rywala do pokonania. Pamiętam, że w pierwszym wyścigu w tym trybie po lewej stronie była duża dziura, do której można było zepchnąć przeciwnika i dać sobie ogromną przewagę w wyścigu Ponadto były powtórki i uszkodzenia, na przykład gdy bardzo mocno zobijaliśmy auto, to mogły zacząć wypadać biegi (czyli nie wchodziła np. czwórka). W obie gry grałem jakieś 11, 12 lat temu.
1. Gra o jeżdżeniu samochodami. Były ulice, budynki w kształcie prostokątów z naniesionymi nań teksturami 128x128 i samochody. Brak pieszych. Nie pamiętam, jaki był cel gry. Było kilka samochodów, z czego pamiętam tylko Volkswagena New Beetle i Forda Crown Victorię w wersji cywilnej, taxi i policyjnej. Był też chyba jeszcze Ford Mustang, ale nie jestem pewien.
2. Ścigałka z terenówkami w roli głównej. Na początku były trzy terenówki: szara, zielona i żółta. Statystyki były wyrażone w kwadracikach, w skali 1-10, w kategoriach „przyspieszenie”, „prędkość maksymalna” i „prowadzenie”. Szara miała 3-3-4, zielona 3-4-3, a żółta 5-3-3. Był tryb normalnego wyścigu, najprawdopodobniej z trzema rywalami i swoisty tryb wyzwania, gdzie dostawało się szarego pikapa i jednego rywala do pokonania. Pamiętam, że w pierwszym wyścigu w tym trybie po lewej stronie była duża dziura, do której można było zepchnąć przeciwnika i dać sobie ogromną przewagę w wyścigu Ponadto były powtórki i uszkodzenia, na przykład gdy bardzo mocno zobijaliśmy auto, to mogły zacząć wypadać biegi (czyli nie wchodziła np. czwórka). W obie gry grałem jakieś 11, 12 lat temu.
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Pasuje mi Midtown Madness. Ludzie wprawdzie byli, ale można było ustawić by ich nie byłoPangia pisze:Pierwsze było bardziej jak freeroam
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- BloodLogin
- Pracownik RWS
- Posty: 2310
- Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
- Lokalizacja: Rzadkochowa ?
Okej , to teraz czas na moje.
Gatunkowo była to coś w stylu akcja strzelanka fantasy.
Grało się kobietą.
Pamiętam piękny widok, stałem na metalowej konstrukcji wysoko na szczycie góry.
Po wejściu w budynek trzeba było narpiew pokombinować by otworzyć szklane dzwi.
Jak już byłem w środku, zaczoł się samouczek pokazujący jak walczyć i biegać.
Napewno było to dodatkiem do taniej gazety.
Najważniejszy element jaki mi został w głowie cutscenka Ogrodnik bierze za fraki małego Kangura i przenosi go w inne miejsce on wtedy strasznie piszczał.
Gra po angielsku, więc nie znałem celu rozgrywki.
Gatunkowo była to coś w stylu akcja strzelanka fantasy.
Grało się kobietą.
Pamiętam piękny widok, stałem na metalowej konstrukcji wysoko na szczycie góry.
Po wejściu w budynek trzeba było narpiew pokombinować by otworzyć szklane dzwi.
Jak już byłem w środku, zaczoł się samouczek pokazujący jak walczyć i biegać.
Napewno było to dodatkiem do taniej gazety.
Najważniejszy element jaki mi został w głowie cutscenka Ogrodnik bierze za fraki małego Kangura i przenosi go w inne miejsce on wtedy strasznie piszczał.
Gra po angielsku, więc nie znałem celu rozgrywki.
"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Pierwsze co mi wpadło do głowy, ale nie pisałem bo tam byli ludzieSilver Dragon pisze:Pasuje mi Midtown Madness. Ludzie wprawdzie byli, ale można było ustawić by ich nie było
Ile ja na tym godzin życia zmarnowałem Kiedyś to była mocna gra.
8=======D
- BloodLogin
- Pracownik RWS
- Posty: 2310
- Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
- Lokalizacja: Rzadkochowa ?
To nie Lara tylko konkurencja dla tej gry.
Rok premiery 2000 i wiele więcej możliwości i akcji.
Znalazłem Heavy Metal F.A.K.K. 2
Rok premiery 2000 i wiele więcej możliwości i akcji.
Znalazłem Heavy Metal F.A.K.K. 2
"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
To ja też coś zapodam:
1. Pierwsza gra traktowała o płetwonurkowaniu. Prawie nic nie pamiętam oprócz tego, że miałeś do dyspozycji podwodny pojazd silnikowy, który pozwalał ci szybciej przemieszczać się pod wodą i mogłeś go w dowolnej chwili "porzucić" aby porobić coś "na piechotę". W grze mogłeś poruszać się w wodzie we wszystkich trzech wymiarach.
2. To będzie chyba trudne i niemożliwe do odgadnięcia. Najpierw zaczynałeś na jakiejś totalnej wiosze, jako jakiś dziadek chyba (nie bierzcie tego za pewnik). Musiałeś znaleźć pluszowego misia i dojść do jakiegoś budynku (przypominało to jakieś miejsce kultu). Potem cię przenosiło do jakiejś schizowatej krainy z mięsa i krwi, a postać jaką grałeś też się zmieniała.
3. Było chyba pięć postaci do wyboru, a widok był izometryczny. To chyba była jakaś platformówka. Jedna z nich na pewno była grubasem, bo każdy w moim domu chciał być grubasem (głównie to pamiętam ). Gra miała tryb kooperacji. Chyba działa się w świecie rdzennych Amerykanów (Indian).
4. Grałeś postacią podobną do Clouda Strife'a (chyba), ale to była (nie)typowa strzelanka TPP. Miałeś do dyspozycji działko strzelające jakąś energią i mnóstwo trybów tego strzelania (różne częstotliwości, moce i kolory wystrzałów). Pamiętam jednego bardzo trudnego bossa, którego pokonałem zmieniając tryb strzałów z mocniejszych, ale o mniejszej częstotliwości na słabsze, ale o szybszej częstotliwości. Nawet mój ojciec nie umiał tego przejść, a ja to przeszedłem mając mniej jak 6 lat.
5. To będzie najtrudniejsze. Jedyne co pamiętam to tylko jakaś totalna abstrakcja. Możliwe, że jest to część którejś z gier które już wcześniej podałem. Jest sobie czarne tło, a na nim przewijają się jakieś zielone smugi i dziwne dźwięki. Totalna abstrakcja. Bardzo możliwe, że po prostu coś mi się już z pamięcią lasuje i po prostu mi się to śniło/zmyśliłem to sobie/etc.
Wszystkie gry były na pierwsze PlayStation.
1. Pierwsza gra traktowała o płetwonurkowaniu. Prawie nic nie pamiętam oprócz tego, że miałeś do dyspozycji podwodny pojazd silnikowy, który pozwalał ci szybciej przemieszczać się pod wodą i mogłeś go w dowolnej chwili "porzucić" aby porobić coś "na piechotę". W grze mogłeś poruszać się w wodzie we wszystkich trzech wymiarach.
2. To będzie chyba trudne i niemożliwe do odgadnięcia. Najpierw zaczynałeś na jakiejś totalnej wiosze, jako jakiś dziadek chyba (nie bierzcie tego za pewnik). Musiałeś znaleźć pluszowego misia i dojść do jakiegoś budynku (przypominało to jakieś miejsce kultu). Potem cię przenosiło do jakiejś schizowatej krainy z mięsa i krwi, a postać jaką grałeś też się zmieniała.
3. Było chyba pięć postaci do wyboru, a widok był izometryczny. To chyba była jakaś platformówka. Jedna z nich na pewno była grubasem, bo każdy w moim domu chciał być grubasem (głównie to pamiętam ). Gra miała tryb kooperacji. Chyba działa się w świecie rdzennych Amerykanów (Indian).
4. Grałeś postacią podobną do Clouda Strife'a (chyba), ale to była (nie)typowa strzelanka TPP. Miałeś do dyspozycji działko strzelające jakąś energią i mnóstwo trybów tego strzelania (różne częstotliwości, moce i kolory wystrzałów). Pamiętam jednego bardzo trudnego bossa, którego pokonałem zmieniając tryb strzałów z mocniejszych, ale o mniejszej częstotliwości na słabsze, ale o szybszej częstotliwości. Nawet mój ojciec nie umiał tego przejść, a ja to przeszedłem mając mniej jak 6 lat.
5. To będzie najtrudniejsze. Jedyne co pamiętam to tylko jakaś totalna abstrakcja. Możliwe, że jest to część którejś z gier które już wcześniej podałem. Jest sobie czarne tło, a na nim przewijają się jakieś zielone smugi i dziwne dźwięki. Totalna abstrakcja. Bardzo możliwe, że po prostu coś mi się już z pamięcią lasuje i po prostu mi się to śniło/zmyśliłem to sobie/etc.
Wszystkie gry były na pierwsze PlayStation.