GTA San Andreas

[little_psycho]

Dokładnie, dlatego polecam albo sciagnac down..downgran...nie pamietam nazwy, albo najlepiej *kaszel* ściągnij cracka 1.00 *kaszel* z hoodluma.

[JanPawełII]

jak byłem gimbusem (czyli dosyć dawno już bo dzisiaj odbierałem mature) to była fajna. Teraz uważam SA za kompletne g... bo murzyny, getta, "gangsta rap" i tak naprawde ch.. grafika (no i te "śmieszne" filmiki z bluzgającym syntezatorem w roli głównej).
Żeby nie było, vice city, III i IV bardzo lubie i często do nich wracam.

[korter]

Ok mam CLEO , i gimpa, w folderze z modem mam folder PLAYER i w nim pliki w formacie TXD , co dalej robić ?

[Koloses]

g... bo murzyny, getta

rasista..
Wracając do tematu to pliki .txd z tego folderu masz wrzucić do player.img programem, do którego link podałem wcześniej

[korter]

Ok , zainstalowałem wszystko i okazało się że , nie chce odpalić.Cóż tyle wysiłku na marne.

[Kariko]

jak byłem gimbusem (czyli dosyć dawno już bo dzisiaj odbierałem mature) to była fajna. Teraz uważam SA za kompletne g... bo murzyny, getta, "gangsta rap" i tak naprawde ch.. grafika (no i te "śmieszne" filmiki z bluzgającym syntezatorem w roli głównej).
Żeby nie było, vice city, III i IV bardzo lubie i często do nich wracam.

Ten sam wiek, (prawie) te same odczucia. Różnicą jest to, że nie wracam już do żadnego GTA. San Andreas jest też ostatnią częścią GTA, w którą grałem. Niestety było zbyt simsowate (chodzenie na siłownię i jedzenie hamburgerów) i cz**n*c*owate. Podróbki Easiego-E na ulicach i cały ten 'gangsta shit' rajcowały mnie parę lat temu, ale teraz myślę, że to drętwizna. Z trójwymiarowych GTA nalepsze było 3, za klimat i przełomowość.

[Pangia]

A ja ostatnio sobie w GTA SA gram i przejść nie mogę, bo mam takiego wku**iającego buga w jednej misji, że nie idzie grać. W jednej misji wyjeżdżamy autem z garażu z kolesiem na masce, ale u mnie nie da się wyjechać z garażu, bo auto zatrzymuje się na niewidzialnej latarni...

[Silver Dragon]

Też tak mam
Pamiętam, że miałem na to sposób, jednakże nie pamiętam jak to szło

Próbowałeś wysiadać z auta?

[Pangia]

Nie, bo to jest w cut-scence, której nie można pominąć
Misja "Ketchup na zderzaku"
https://img299.imageshack.us/f/zajebanes ... wowdu.jpg/

[ Dodano: 2010-09-22, 19:43 ]
LOL... Po wciskaniu klawiszy na łapu-capu zadziałało (dokładnie to po wciśnięciu chyba lewego Altu, który u mnie odpowiada za spojrzenie do tyłu w samochodzie)... Na GTASite (dzięki Bogu za kopie stron w Google) wyczytałem, że ktoś klakson wciskał i też jakoś wyjechał. No nic, może dalej już nic się nie skopie.

[Mike]

Gta Sa to najlepsza część z całej serii. Fajny ma klimat, fabułę i w ogóle fajnie się w nie gra.

[BloodLogin]

GTA:SA najwięcej moźliwości na te czasy i tylko w to grałem godzinami.
Tej grze przydał by sie DLC.

[Dzienis]

Uwielbiam SA za ogromną swobodę, olbrzymi teren, masę pojazdów, łodzi, samolotów. Nawet te simsowe wstawki typu siłka, fryzjer, szmatex, dziewczyny itp mi się podobały. Świetne stacje radiowe, sporo ciekawych misji, broni. Trzy duże urozmaicone miasta, masa misji pobocznych. Niczym nieskrępowana wolność. Jedyne co mi się nie podobało, to wojny gangów, jesteś np. w San Fierro a tu nagle w Los Santos Ballasy odbijają ci dzielnicę...

[Pangia]

Jedyne co mi się nie podobało, to wojny gangów, jesteś np. w San Fierro a tu nagle w Los Santos Ballasy odbijają ci dzielnicę...

Jest to fizycznie niemożliwe, bo gra sprawdza, gdzie jesteś i aktywuje wojny gangów tylko, jeśli jesteś w granicach Los Santos.
Ja San Andreas uwielbiam za niezniszczalne wózki. Super jest poszaleć wszystkoodpornym Buffalo czy Sentinelem, idealne do wojny gangów.

[Dzienis]

Jest to fizycznie niemożliwe, bo gra sprawdza, gdzie jesteś i aktywuje wojny gangów tylko, jeśli jesteś w granicach Los Santos.

Nawet nie wiedziałem o tym, zdawało mi się, że to bez znaczenia gdzie jesteś .

Ja San Andreas uwielbiam za niezniszczalne wózki.

Ja za to lubię jeździć na wariata a potem wyskakiwać z płonącego .