Czy zabiłbyś dla pieniędzy?

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Czy zabiłbyś dla pieniędzy ?

Tak
21
29%
Nie
51
71%
 
Liczba głosów: 72
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

30 sie 2007, 12:22

Lothar! - aż szkoda coś dodawać. Esencja! Uważam tak samo.


Obrazek
Awatar użytkownika
SovietPolska
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 525
Rejestracja: 18 sie 2007, 01:36

30 sie 2007, 12:30

nice tekst lothar, i takiem narodowowyzwoleńcze :D


Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

30 sie 2007, 16:42

Lothar pisze:Nie zabiję psa! Człowieka owszem, ale nie psa..."
Psa to może bym ubił, ale tylko w obronie własnej. Ale rzeczywiście prędzej zarżnąłbym człowieka, niż zwierzę (no nie licząc owadów i innego wkurzającego gówna).


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

30 sie 2007, 19:27

Myśli podobne jak Lothar miałem i ja, sycąc się nawet mile takimi myślami. :619: Kula w łeb, szybko i sprawnie eliminująca ścierwo z naszego społeczeństwa. Ale...

Ta kula pozostałaby na moim sumieniu. Nie ja dałem życie, nie ja będę odbierał. Takiej dramatycznej zmiany w moim życiu wolę nie podejmować. Skaza na sumieniu do końca życia i wieczny niepokój sumienia. Niech podejmują się takiego zadania bardziej odpowiednie instytucje: sądy i policja. Jakkolwiek duże mam do nich zastrzeżenia.

P.S. Choć gdyby jednak taki mściciel się pojawił, mógłby liczyć na moje poparcie...


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Mixer
Noob Killer
Noob Killer
Posty: 2203
Rejestracja: 11 gru 2006, 19:40

30 sie 2007, 22:25

zabic??
niby smierc czeka kazdego. na kazdego przyjdzie czas
jednak zabic??
zrobilbym to jedynie w samoobronie.
ehh ta smierc tylu niewinnych ludzi zabija sie na wojnach na ulicach. ludzie gina przez to ze cos zlego zrobili, podpadli, czy tez dla tego ze pojawili sie w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiedniej porze itd
zaczne od wojen
po co one?? zeby pokazac kto jest lepszy kto ma wieksze pieniadze?? zeby sie bali danego kraju czy tez terrorystow bo zabijaja niewinnych ludzi?? i dla tego sa lepsi??
wojna w iraku jest swietnym przykladem i nie chodzi mi o to ze terrorysci zatakowali ameryke a oni im odpowiedzieli atakiem. chodzi o dalsze losy. tak jak np terrorysci porywali ludzi danego kraju aby ci wycofali swoje wojska... niestety taka jest prawda ze politykow nic nie obchodzi te ludzkie zycie kilku osob tylko mogli by stracic swoje posady za to ze ci ludzie po czesci przez nich zgineli. ich nie obchodza jednostki ani wieksze grupy a to co oni mowa ze dla nich kazda osoba jest wazna to zwykle bajerowanie. dla politykow najwazniejsza jesi ich tluste dupy. a prezydent G.BUSH zamiast wydawac nie potrzebnie wydawac pieniadze na ta durna woje mogl wydac je na zmniejszenie przestepczosci...
a od czego sie ona rodzi?? od biedy!! ludzie zabijaja sie dla pieniedzy bo to pieniadz zawladna swiatem. narkotyki przemoc i smierc to jest na ulicach. wojny gangow niby pokazanie kto jest lepszy i przez to tez gina niewinni ludzie. ktorzy umieli sie dorobic a taki bandzior bez skruchy wyceluje im w glowe i pociagnie za spust dla marnych kilku groszy...
Ostatnio zmieniony 30 sie 2007, 22:27 przez Mixer, łącznie zmieniany 2 razy.


Awatar użytkownika
kazik
Forumowy Inkwizytor
Forumowy Inkwizytor
Posty: 2236
Rejestracja: 27 sty 2007, 21:40
Lokalizacja: Greenbelt

30 sie 2007, 22:39

Dla mnie pieniądze nie mają takiego znaczenia, żeby dla nich zabijać. Pieniądze wyrządziły rodzajowi ludzkiemu więcej szkody niż wszystkie kataklizmy razem wzięte. Niby zwykły ludzki wynalazek, ot świstek papieru, czy kawałek metalu. Ale czy nie zauważyliście, że ludzie traktują ten wynalazek, dzieło własnych rąk, jak jakiegoś boga. Nawet w szkole uczą, że pieniądze należy szanować itp. Jeśli komuś od dziecka się wpaja, że pieniądz jest święty; że ten kto ma pieniądze, ten ma władzę; że choć pieniądze szczęścia nie dają, są do tego szczęścia niezbędne, ten ktoś jak dorośnie będzie w stanie zrobić dla pieniędzy wszystko. Nawet Kościół jest zatruty przez Wielkiego Pieniądza, niektórzy księża mówią z ambony, że pieniądze są złe, ale kilka minut później chodzą po kościele z tacą i wyciągają łapy po kasę wiernych.

Więc odpowiadając na pytanie: Czy zabiłbyś dla pieniędzy? Nie.
Czy zabiłbyś z jakiegokolwiek innego powodu? Nie wiem...


Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

31 sie 2007, 13:17

kazik pisze:Nawet Kościół jest zatruty przez Wielkiego Pieniądza
Bo kościół to 2 zło tego świata. Stworzone pierwotnie do dawania nadziei ludziom prostym, szybko przekształcony do zbierania pieniędzy, straszenia i terroryzowania ciemnej masy średniowiecznej i zagarniania kosztowności od krajów niewierzących w jedynego i słusznego boga pod pretekstem nawracania ich na katolicką drogę. Jak widać wielu ludzi zabiło innych dla pieniędzy i jest to stary "wynalazek". Ja stanowczo na to mówię nie. Mógłbym ukraść z biedy, ale nie zabić. Tiquill ma rację - nie ja dałem życie, nie ja będę odbierał.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

31 sie 2007, 21:31

Wojna i pieniądz... Śmierć... Wojna to masowa walka o zdobycie wpływów i pozycji lub odzyskanie tychże. Dla mniejszej lub większej, ale wąskiej jednak grupy. Pieniądz zaś tym tylko różni się od wojny, że umożliwia jednostce uzyskanie wpływów i pozycji. W obu przypadkach pionkami na szachownicy walk o wpływy są ludzkie masy. Często płacąc za to głową.

Ale zarówno pieniądz jak i wojny nigdy nie znikną z naszego życia. Jak i śmierć w imię ich. :(


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2007, 05:28

Tiquill pisze:Ta kula pozostałaby na moim sumieniu. Nie ja dałem życie, nie ja będę odbierał. Takiej dramatycznej zmiany w moim życiu wolę nie podejmować. Skaza na sumieniu do końca życia i wieczny niepokój sumienia.
Coś za coś - zbrukane sumienie, albo zbrodnia na ulicach :P Osobiście nie wiem, czy gryzło by mnie sumienie po zdewastowaniu jakiegoś pedofila, czy mordercy. Gdybym naprawdę był w stanie takiegoż mordercę powstrzymać, miałbym większe wyrzuty słysząc w TV o jego kolejnych sukcesach. A przynajmniej tak myślę 8-)
Tiquill pisze:Niech podejmują się takiego zadania bardziej odpowiednie instytucje: sądy i policja. Jakkolwiek duże mam do nich zastrzeżenia.
No właśnie - sądy i policja robią wszystko, a czasami nawet za dużo... tylko dlaczego nie to co powinni? Miast zajmować się dealerami, gwałcicielami, mordercami oni robią nalot na akademiki, albo zamykają ludzi z napisy.org i jeszcze się tym bezczelnie chwalą na swojej stronie (o tym, jakie odszkodowania przyjdzie im płacić za bezpodstawne aresztowania, rewizje oraz zagarnięcie mienia już nie wspominają :P)


Tiquill pisze:P.S. Choć gdyby jednak taki mściciel się pojawił, mógłby liczyć na moje poparcie...
I żeby nie było (bo takie niezdrowe przekonanie w Polsce panuje) - Punisher się nie mścił. On wymierzał karę 8-)


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Kariko
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 1227
Rejestracja: 28 gru 2006, 16:51
Lokalizacja: Bydgoszcz / Gdańsk

01 wrz 2007, 16:59

Lothar pisze:Osobiście nie wiem, czy gryzło by mnie sumienie po zdewastowaniu jakiegoś pedofila, czy mordercy


Rozumiem przez to, że działałbyś w imię prawa?? Cóz bogatsi są ci snajperzy po drugiej stronie barykady :> Ale i tak uważam, że tacy ludzie tragicznie kończą odbierając życia tylu istnieniom ludzkim naprawdę trzeba być socjopatą, żeby nie mieć problemów z psychiką pod koniec "kariery"


Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

01 wrz 2007, 18:33

Prawo samo w sobie nie zezwala na zabijanie nawet najgorszych psychopatów :P Ale chyba za bardzo zboczyłem z tematu... więc pora wrócić do sedna - kto z was zabiłby dla pieniędzy? Bo ja (jak już wspomniałem) przy pewnych warunkach raczej długo bym się nie wahał 8-)


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Marian
Miłośnik broni
Posty: 141
Rejestracja: 24 lut 2007, 22:14

01 wrz 2007, 21:09

ja bym zabił..gdyby była taka konieczność...oczywiście nie zabiłbym jakiejś staruszki bo nie dała mi 2 zeta na piwo..


Obrazek
Awatar użytkownika
ALCRD
Agressive Vampire
Agressive Vampire
Posty: 1324
Rejestracja: 18 wrz 2007, 16:24
Lokalizacja: Coldharbour

10 kwie 2008, 03:03

Kmieciu pisze:Lothar! - aż szkoda coś dodawać. Esencja! Uważam tak samo.
Nie tylko wy tak uważacie 8-) ale ty coś o tym wiesz , aż za dużo
Szczerze to bym sie nadawał w 100%
Nie mam sumienia kiedy trzeba przekonałem sie o tym nie raz ;)


PS:
A psa to bym zabił też, nienawidze psów
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 03:07 przez ALCRD, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

10 kwie 2008, 03:30

Gołe ręce. W afekcie. Wiem, że zabiłbym i to łatwo. Bo łatwo o ten "o jeden cios za dużo", łatwo. I tego też się boję. Zbyt niespodzianego zabójstwa. Dlatego wolę "trzymać łapy przy sobie". To nie zachowawcze, to nie zapobiegawcze. To rozsądne i jedynie słuszne. "Ruki pa szwam".

Tytuł tematu sugeruje tylko "za pieniądze". Nie tylko o tym jednak to jest. I bardzo dobrze, bo szerzej o zabójstwach warto porozmawiać.

A myśli o zabójstwie? Ha, to całkiem inna bajka. Ileż już trupów położyłem, myśląc o swoich wrogach. Słodkie to, bardzo słodkie i pomaga, pomaga przetrwać trudne dni. Oby tylko pozostało w myślach.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

10 kwie 2008, 08:13

Tiquill pisze:A myśli o zabójstwie? Ha, to całkiem inna bajka. Ileż już trupów położyłem, myśląc o swoich wrogach. Słodkie to, bardzo słodkie i pomaga, pomaga przetrwać trudne dni. Oby tylko pozostało w myślach.
W myślach zabiłem nie mniej osób, niż 'mój' Koleś w Paradise... Wolę jednak, by moje niektóre marzenia, pozostały w głowie, przynajmniej na razie...


Obrazek
ODPOWIEDZ