Czego byście nie chcieli w Postalu 3 ?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Postal nużący? Chm... Bluźnierstwo!Lothar pisze:No i robienia czegokolwiek na siłę... już lepsza krótsza gra od nużącej
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Postal nie będzie ani nużący, ani krótki. Czy gra mająca do wyboru 3 ścieżki może być nużąca albo krótka? Chyba nieLothar pisze:No i robienia czegokolwiek na siłę... już lepsza krótsza gra od nużącej
A czy ja napisałem gdziekolwiek, że Postal jest nużący? Napisałem tylko że przedłużanie gry na siłę - ZŁO Zło, które ostatnimi czasy jest często praktykowaneTiquill pisze:Postal nużący? Chm... Bluźnierstwo!Lothar pisze:No i robienia czegokolwiek na siłę... już lepsza krótsza gra od nużącej
Krótka raczej nie, ale nużąca jak cholera, jeśli nie wie się czym wypchać grę, aby cały czas sprawiała zajawkęeddie pisze:Postal nie będzie ani nużący, ani krótki. Czy gra mająca do wyboru 3 ścieżki może być nużąca albo krótka? Chyba nie
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Owszem, praktykowane, niestety. Coraz trudniej znaleźć twórcom odrobinę inwencji. Mam nadzieję, że Vince i jego ekipa nie pokpią sprawy. W końcu bawią się przy tym dobrze, nie? A zabawa nudy nie wygeneruje.
Mam nadzieję.
Mam nadzieję.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
nie chcialbym takiej zmiany pogody(jesli ona wystapi) jak w GTA ze idziemy ulica mamy sloneczko po 5sek zaczyna lac.15sek pada i za chwile znowu slonce
lepiej jak caly dzien pada albo caly dzien jest slonecznie
a najlepiej jakby nie bylo zmiany pogody
lepiej jak caly dzien pada albo caly dzien jest slonecznie
a najlepiej jakby nie bylo zmiany pogody
Ostatnio zmieniony 05 lip 2007, 10:30 przez Mixer, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli zmiany pogody (w sumie pomysł nie byłby najgorszy, jeśli dodać zmywanie krwi przez deszcz itp), to preferowałbym takie jak w S.T.A.L.K.E.R. Chociaż jak tak pada przez 3 dni pod rząd, to człowieka zaczyna dół łapać
Nie chciałbym sikania na ludzi, bowiem na 666% sprawi to, że premiera się opóźni z powodu najazdu hiszpańskiej inkwizycji, templariuszy, krzyżaków, radia M, obrońców praw zwierząt, praw człowieka i dziwnych ludzi, którzy uważają, że jak pogram w Postal, to pójdę zabijać na ulicy X_x
Mały offtop:
P.S. Właśnie doszło do mnie, że ludzie odpowiedzialni za akcje takie jak z Manhunt 2 to cholerni hipokryci. Dlaczego? A no dlatego, iż sami mówią i propagują że gry to nie jest realny świat i to trzeba odróżniać, po to te wszystkie ESRB czy inne PEGI itd... Gdzie tutaj hipokryzja? - Zauważcie, że ostatnimi czasy to właśnie oni do gier podchodzą jak do najgorszego zła, jak do REALNEGO zagrożenia, które jest przyczyną zabójstw, dealowania dragami, wojny w iraku, dziury ozonowej, Hiroszimy, ministra G., efektu cieplarnianego, i Bóg wie czego jeszcze. Zrozumiałbym taką wojnę jakieś 15 lat temu, ale teraz? Może trzeba sobie poszukać alternatywy dla gier, jak Peter Griffin dla alkoholu: (niby bez sensu, ale daje do myślania)
Sorka za taki offtop, ale po prostu wkurza mnie już to wszystko. W Anglii zabronili reklamy Burnout: Dominator, bowiem w reklamie występują słowa "Inner Peace through Outer Violence". W końcu wiadomo, że po przeczytaniu takiego tekstu każdy zacznie jeździć jak poj**any po ulicach... X_x I powiedzcie, czy to jest normalne??
Nie chciałbym sikania na ludzi, bowiem na 666% sprawi to, że premiera się opóźni z powodu najazdu hiszpańskiej inkwizycji, templariuszy, krzyżaków, radia M, obrońców praw zwierząt, praw człowieka i dziwnych ludzi, którzy uważają, że jak pogram w Postal, to pójdę zabijać na ulicy X_x
Mały offtop:
P.S. Właśnie doszło do mnie, że ludzie odpowiedzialni za akcje takie jak z Manhunt 2 to cholerni hipokryci. Dlaczego? A no dlatego, iż sami mówią i propagują że gry to nie jest realny świat i to trzeba odróżniać, po to te wszystkie ESRB czy inne PEGI itd... Gdzie tutaj hipokryzja? - Zauważcie, że ostatnimi czasy to właśnie oni do gier podchodzą jak do najgorszego zła, jak do REALNEGO zagrożenia, które jest przyczyną zabójstw, dealowania dragami, wojny w iraku, dziury ozonowej, Hiroszimy, ministra G., efektu cieplarnianego, i Bóg wie czego jeszcze. Zrozumiałbym taką wojnę jakieś 15 lat temu, ale teraz? Może trzeba sobie poszukać alternatywy dla gier, jak Peter Griffin dla alkoholu: (niby bez sensu, ale daje do myślania)
Sorka za taki offtop, ale po prostu wkurza mnie już to wszystko. W Anglii zabronili reklamy Burnout: Dominator, bowiem w reklamie występują słowa "Inner Peace through Outer Violence". W końcu wiadomo, że po przeczytaniu takiego tekstu każdy zacznie jeździć jak poj**any po ulicach... X_x I powiedzcie, czy to jest normalne??
Ostatnio zmieniony 05 lip 2007, 11:15 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
ja bym nie chciał widoku FPP,liczby broni powyzej jednej,widoku krwi,postaci przypominających ludzi,swobody działan,humoru,obscenizmów.
ps; żartowałem
ps; żartowałem
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Oczywiście! To jest jak najbardziej w porządku!Lothar pisze:I powiedzcie, czy to jest normalne??
P.S. Też żartowałem. Ech, bezsilność bierze...
A wracając do tematu:
Zmiana pogody - tak. Nie chcę za to kilku misji pod rząd bez zmiany pory dnia. Ciągły dzień w P2 bardzo mi przeszkadzał. Tęskniłem za jakąś nocą i nocną misją...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
ale czemu?? fajnie by wygladal noszac jakis zloty zegarekeddie pisze:Nie chcę żeby Koleś miał zegarek.
nie chcialbym zeby zmieniali cos w kolesiu.
on musi zostac tym kim jest a nie zeby robic go na jakiegos gangstera
ma pozostac tym smiesznym psychopata