Szychak... a ja za to nie kapuje co w tym śmiesznego? Dla kobiety to koszmar i dodatku wstyd. Boże... sam mając 11 lat nie śmiałem się z takich rzeczy. Nie rozumiem jak można się z tego śmiać.
Ramesses... Ilość zombie niema na celu rozśmieszać a odwzorować miasto zaatakowane przez tą zarazę (choć przyznam że w zamkniętym muzeum +100 zombie to dla mnie przesada. Nooo chyba że to muzeum było aż tak popularne.).
ED=strach i zero śmiechu..
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
ED nie ma być śmieszne... Mr Szychak, jeżeli ten teks cię śmieszy, to coś jest nie tak...
Jak chce sobie polatać po mieście i porozwalać ludzi dla jaj, to włączam AWP i to robię. Jak chce się trochę pobać i zmierzyć z hordami zombie, to włączam ED.
Jak chce sobie polatać po mieście i porozwalać ludzi dla jaj, to włączam AWP i to robię. Jak chce się trochę pobać i zmierzyć z hordami zombie, to włączam ED.
Wedłg mnie to było tak: Ludzie schowali się w muzeum przed zombiakami, jednak wśród tych ludzi był jeden zainfakowany.MaxiS pisze:(choć przyznam że w zamkniętym muzeum +100 zombie to dla mnie przesada. Nooo chyba że to muzeum było aż tak popularne.).
Popieram Ramessesa. Eternal Damnation w sumie nie jest śmieszne. Ma bardzo "ciężki" i dorosły klimat. Co do strachu... No cóż, mnie przestraszyło tylko Asylum i ten ryj w sewers, dalej mi to przypominało to starą gierkę "Land of the Dead", w której też były tony zombie i podobne patenty.
KnurrMan a ja wątpię w twoją teorię. Gdyby wśród nich był JEDEN zarażony to reszta odkryłaby to i go wcześniej zabiła, a gdyby reszta się pozarażała to pomordowaliby się nawzajem i z tej gromady zostałoby może 12 osób.

To ja powiem tak - ED ogólnie śmieszne nie jest (pomijając błędy i zabójcze gołębie), jednakże gra polskich aktorów woła o pomstę do nieba i po prostu człowiek zaczyna się śmiać z politowania, jak to słyszy 

Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 15:15 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody Expects The Spanish Inquisition! 

Akurat jak dla mnie, Postal 2 jest jedną z najlepiej zdubbingowanych gier na rynku. Niektórym tłumaczenie może się nie podobać, bo w angielskiej wersji Dude brzmi "badass", a w polskiej...inaczej. 
Za to odgłosy przechodniów są już całkiem dobre. Podobnie Garry Coleman.
Wracając do ED'a, to jest tam kilka miejsc, gdzie można podskoczyć(szczególnie na pierwszej mapie, bo im dalej w las tym...więcej zombiaków, a mniej strachu), a miejsc/sytuacji/tekstów śmiesznych nie ma, bo to nie Postal, tylko gra z góry mająca być poważna. W końcu w głównej warstwie fabularnej przewija się wątek gwałtu, zabójstw i okultyzmu.

Za to odgłosy przechodniów są już całkiem dobre. Podobnie Garry Coleman.
Wracając do ED'a, to jest tam kilka miejsc, gdzie można podskoczyć(szczególnie na pierwszej mapie, bo im dalej w las tym...więcej zombiaków, a mniej strachu), a miejsc/sytuacji/tekstów śmiesznych nie ma, bo to nie Postal, tylko gra z góry mająca być poważna. W końcu w głównej warstwie fabularnej przewija się wątek gwałtu, zabójstw i okultyzmu.
Wytłumacz mi, proszę, co w tym śmiesznego?Mr Szychak pisze: "Nie chciałem żebyś z nią był ponieważ....Zgwałcono ją...Była przywiązana do jego łóżka aaa...On na niej siedział"![]()
![]()
I kto powie że ed nie jest śmieszne???
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 16:52 przez Mr Minio, łącznie zmieniany 1 raz.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Przeładowany emocjami, pełen ekspresji i perfekcyjnej intonacji głosu sposób, w jaki postać wypowiada ową kwestięMr Minio pisze:Wytłumacz mi, proszę, co w tym śmiesznego?Mr Szychak pisze: "Nie chciałem żebyś z nią był ponieważ....Zgwałcono ją...Była przywiązana do jego łóżka aaa...On na niej siedział"![]()
![]()
I kto powie że ed nie jest śmieszne???


Nobody Expects The Spanish Inquisition! 

Szczerze to ja tylko bałem się tego oczekiwania, a nie końcowego efektu.Taki przykład:
Na pierwszej mapie, był jakiś tunel całkiem długi- O siet- ale ku moim oczekiwaniom była tylko sztywna łapa z takim sobie dźwiękiem.
Ogólnie rzecz biorąc gra mało straszna, ale całkiem dobra na dłuugie zimowe wieczory>Nawet jeśli macie Postal X to i tak ściągnijcie angielską wersje.
BTW: Ile jeszcze będziecie powtarzać jaki to 11 latek jest niedojrzały, omg, lol, żal i w ogóle?
Na pierwszej mapie, był jakiś tunel całkiem długi- O siet- ale ku moim oczekiwaniom była tylko sztywna łapa z takim sobie dźwiękiem.
Ogólnie rzecz biorąc gra mało straszna, ale całkiem dobra na dłuugie zimowe wieczory>Nawet jeśli macie Postal X to i tak ściągnijcie angielską wersje.

BTW: Ile jeszcze będziecie powtarzać jaki to 11 latek jest niedojrzały, omg, lol, żal i w ogóle?
Teachin bitches how to swim
KnurrMan, ty masz angielską wersję ED? bo jak tak, to przecież zombiaki z muzeum ożyli dzięki tej wodzie Łazarza, która też jest w muzeum, a nie tak jak ty to sądzisz. a jak chcesz wiedzieć jak ożyli, to było mniej więcej tak: Lorie napełniła tą butlę z wodą (w cut-scence przed wejściem do muzeum widać było jak trzymała) potem ,,wylała" wodę na martwego człowieka i tak powstał zombie. i jeszcze jedno w razie pytania ,,czemu ją nie atakowali": była opętana przez szatana, sługuską, więc dlatego zombie ją nie atakowały.KnurrMan pisze:Wedłg mnie to było tak: Ludzie schowali się w muzeum przed zombiakami, jednak wśród tych ludzi był jeden zainfakowany.
Jeśli masz ED w PL to sory, że tak wytłumaczyłem.
pow pow ^^
W takim razie ja miałem jakiegoś buga, bo u mnie gra zaczęła się w psychiatryku, a nie w muzeum. Skoro tak, to skąd zombie w całym mieście, skoro Lorie dopiero "zakaziła" cudowną wodę? Raczej piła butelkowaną wodę, żeby sama nie stać się zombie. Przynajmniej tak to sobie tłumaczyłem.Pawsam35 pisze:Lorie napełniła tą butlę z wodą (w cut-scence przed wejściem do muzeum widać było jak trzymała) potem ,,wylała" wodę na martwego człowieka i tak powstał zombie.
Pangia, albo grałeś w ED dla zabawy w zabijanie albo ty też nie za bardzo kumasz fabuły. Lorie była opętana od samego początku gry, tylko udawała, że dopiero dowiedziała się o ataku zombie w mieście. Poza tym John powiedział: ,,każdy kto dotknął święconej wody, zamieniał się w nieumarłego" więc Lorie nie piła tylko ochrzciła trupa. Tak więc nie piszcie bzdur jak nie macie EDa po polsku, chyba że piszecie o tym co sądzicie tak jak teraz. (wiem, bezsensownie to zabrzmiało, ale rozumiecie co mówię...)
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, 19:31 przez Pawsam35, łącznie zmieniany 1 raz.
pow pow ^^