Czemu poruszam ten temat? Z powodu materiału z wiadomości na TVP2, a konkretnie pewnego filmiku na YouTube. Ciężko mi jest to opisać, więc obejrzyjcie sami.
*W tym momencie obejrzyj filmik, a po obejrzeniu - czytaj dalej*
[youtube][/youtube]
Nie wiem jakim trzeba być rodzicem by wychować dzieci w ten sposób. Zarówno 15-latek nagrywający całe zajście i 3-letni maluch na pewno nie są dobrze wychowywani. Szacunek do życia do postawa, a życie to życie - nie jest ważne czy to jest człowiek, kot, albo nawet pies. Trzeba je szanować. Mimo że to maluch krzywdzi kota, to według mnie nastolatek jest o wiele gorszy - nie tyle namówił młodszego, nie rozumiejącego wszystkiego brata na to by maltretował kota, to jeszcze stworzył wokół tego otoczkę zabawy, no ja przepraszam, ale co kurwa ma znaczyć tytuł "Kot Kaskader" albo "Chciałbym napisać że w żadne zwierze nie ucierpiało" a potem "No właśnie, chciałbym
![:b](https://forum.postalsite.info/images/smilies/icon_jokercolor.gif)
Może jestem za wrażliwy, ale strasznie mnie ten filmik zszokował.
I tu nasuwa się pytanie : Dokąd zmierzamy? Coraz więcej rodzin olewa wychowywanie dzieci, przez co wpadają w złe towarzystwo i nie są nauczanie podstawowych wartości (co widać na filmiku).
PS : Jeśli zły dział to sorry, nie wiedziałem gdzie to dać.