Mniam mniam czyli co lubie wpierniczać...

[Linka]

wolna wola ja nie jem mięsa do ładnych 2/3 lat i raczej tego nie zmienie

[eddie]

Każdy ma swój gust

[Linka]

dokładnie.
Nie mam zamiaru nikogo na wegetarianizm namawiać, a nie chcę też być namawiana do jedzenia mięsa

[Riddle]

Ja mięso jem tylko jak muszę albo jak jest w czymś z McDonalda czy innego KFC:)
Co lubię...wszystko(no prawie):) co ma jako składnik kaszę(gryczaną koniecznie!) lub ryż albo makaron, a wszystko co jest z pomidorem dla mnie musi mieć go dwa razy więcej niż zwykle:). Ziemniaki niezbyt lubię. O ile to nie są młode z koperkiem:)

[Guardb]

Linka no to dobrze bo są tacy co podchodzą do kogoś jedzącego mięso i mówią mu teksty w stylu "właśnie jesz zwłoki" itp

[eddie]

Na codzień nie myślę o mięsie jako o zwierzętach, tylko po prostu o żarciu

[Tiquill]

Jestem byłym wegetarianinem, z 7-letnim stażem. W tym trzy lata prawie ultra-wega-coś tam (zero mleka, jaj, zero skór zwierzęcych na sobie itd.). Ideały piękne, zgodne i pokojowe. Depesz i wegetarianin. Ale się skończyło. W końcu jestem człowiekiem, ssakiem mięsożernym (wszystkożernym praktycznie), tak mnie natura ukształtowała, więc co mam wydziwiać. No i zacząłem mięsko na powrót szamać. Pamiętam ten dzień, gdy po raz pierwszy włożyłem plasterek baleronu do ust. Niezapomniane, jak pierwszy papieros czy seks.

[Robseßed]

I dobrze zrobiłeś chłopie . Dla mnie obiad bez - jak to mówi moj tata - "wkładki mięsnej", to obiad stracony

[Tiquill]

Hehe. I zaległości nadrabiam! Obficie!

[Linka]

Linka no to dobrze bo są tacy co podchodzą do kogoś jedzącego mięso i mówią mu teksty w stylu "właśnie jesz zwłoki" itp

no tak.. słyszałam o takich skrajnych przypadkach, ale po prostu trzeba ich olewać.
Dla mnie wegetarianizm to nie sposób na życie, tylko styl odżywiania się a to duża różnica.
Czasami dla żartów jak moja mama je kurczaka czy jakieś mięso mówię : " Jak możesz jeść tą biedną kurkę" Ale tylko DLA ŻARTÓW .




Tiq nie chwaliłeś się nic [Ja myślę że też do "końca życia" nie wytrzymam ]

[eddie]

Zwierzęta żeby zjeść mięsko mordują się jeszcze okrutniej niż ludzie takie kurczaki. One się tym nie przejmują. Linka, jesteś wegetarianką dlatego że mięso ci nie smakuje, czy ze względu na zwierzęta?

[Linka]

wiesz, od małego nie przepadałam za mięsem, czasami jadłam kurczaka na obiad, ale to rodzice musieli we mnie wmuszać. Dlatego też stwierdziłam, że nie będę jeść mięsa - skoro mi ono nie smakuje i w ten sposób 2/3 lata temu zostałam wege

[eddie]

A to jesteś w porzo. Gorzej jak ktoś nie je mięsa z powodu zabijania zwierząt

[Kariko]

Ja lubię wszystko z polskiej kuchni oprócz pierogów no i bryzganych ziemniaków (bo to obrzydliwe). I te pyszne ociekające tłuszczem golonki... ):) to jest żarcie, a nie plastik z Mc Donaldsa.

Nie lubię - pierogów, fast foodów, żarcia z plastikowych paczek (coś jak Zimbo), cukinii, mrożonek, śledzi (to takie, co mi w tej chwili na myśl przyszło)

[Tiquill]

Gorzej jak ktoś nie je mięsa z powodu zabijania zwierząt

Ja taki własnie byłem, hehe. Ale czy gorzej? Po prostu, byłem uczciwy wobec swoich przekonań. Nikomu się nie narzucałem, za nikim też nie poszedłem, jak za jakimś guru. Suwerenna decyzja. Było pięknie - ale teraz jest jeszcze piękniej. Mam znajomego rzeźnika i nie jedna szklaneczka krwi do gardła poleci. Ludzie się zmieniają...

bryzganych ziemniaków (bo to obrzydliwe)

OMG! A to co? Obrzydliwie brzmi...