O guście muzycznym i współczesnej muzyce słów kilka

[korter]

Zaprawdę powiadam ci że słuchałem wielu zespołów i Firma , Gorillaz , R+ i Peja najlepsi z tego szajsu.
Ps : Darujmy sobie nieprzyjemności ok?
Sygnatura pasuje do mnie niby jak ?

[Silver Dragon]

A ja mówię STOP tej kłótni

[Lothar]

Ale Behemoth zyskał sławę dzięki skandalom , a nie graniu muzyki.

W Polsce - zyskał sławę wśród ludzi takich jak Ty dzięki skandalom. Za granicą i w kręgach lubiących tego typu muzykę skandale wywołane przez zdewociałych dziadów nie były potrzebne

Słuchaj no Biblia to świętość nie jakaś tam książka

Jak dla kogo

Firma ma przesłanie tylko żaden z was go nie znajdzie.

Skoro ma przesłanie, ale żaden z nas go nie znajdzie... to może nie z nami jest coś nie tak, ale z ludźmi, którzy rzekome przesłanie widzą/słyszą

Metalowcy drą ryje jak durnie przecież to uszy rozwali

A nie przyszło Ci do tej JP na 100% (ale jak radiowóz blisko, to już tylko na 13%) głowy, że niektórzy wolą owe "darcie ryja", od pseudo-gangsterskiego sapania na mikrofon?

Mr Minio zaiste umiem drzeć tak jape tzn growlować , ale po co to ani się tego nie da zrozumieć , ani nic.

Ja jakoś nie mam z tym problemów

Pozwólcie że ja też się wypowiem. Denerwuje mnie nieco fakt, że (prawie) wszyscy metalowcy to sataniści i antychryści.

Satanista !=* Antychryst X_x Najpierw naucz się znaczenia powyższych pojęć, a później syp nimi na lewo i prawo. Polecam też zapoznanie się z Biblią Szatana - zapłacę za każdy znaleziony weń fragment nakłaniający do wpierdalania kotów, gwałcenia kóz wraz z wiewiórkami i innymi antylopami

Reasumując - powstał ciekawy temat, który standardowo zdechł, z powodu osób zatwardziale broniących swoich "racji" za pomocą tak modnych dzisiaj pseudo-sarkazmów i nieudolnych ciętych ripost. Miast tego wystarczyło uzbroić się w kilka argumentów i przedstawić je w sensowny sposób, przytaczając np.: fragmenty utworów i demonstrując swoje interpretacje oraz ubierając w słowa rzekome "głębokie przekazy, których nikt nie zrozumie". Istnieje coś takiego jak gust - coś co sprawia, że różnymi się od siebie. Owe różnice, jeśli tylko są akceptowane i szanowane, czynią nasz świat pięknym. Bo i po co komu armia ludzików, którzy słuchają tego samego, jedzą to samo, oglądają to samo w TV, grają w to samo, wieszają tak samo papier toaletowy? Gdyby tak wyglądał świat, byłoby tu nieco nudno. Mieliście okazję podzielić się waszymi gustami, przedstawić różnice, ewentualnie nakłonić innych, by spróbowali owych gatunków muzyki, czy wykonawców. Jednak z niektórymi po prostu się nie da, zaślepieni swoimi wzorami/ideałami/idolami, olewają opinię innych, nieraz ją obrażając, nie podając przy tym żadnych sensownych i rozsądnych argumentów. Szkoda, że nie umiecie normalnie się bawić


*- "!=+ - stosowany w językach programowanie operator NOT EQUAL (nie jest równe).