

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Ja Eternal Damnation przechodziłam głównie w nocy z słuchawkami na uszach, w niektórych miejscach lekko przysypiałamAle musisz przyznać, że jak 1 raz go przechodziłeś chociaż raz podskoczyłeś. Element zaskoczenia w tej grze jest zrobiony w mistrzowski sposób!
Ja też tak myślałem, ale ED na mnie wrażenia wielkiego nie zrobiło pod względem strachu. Wprawa z Thiefa 1 robi swojeSerekWaniliowy pisze:Mam słabe nerwy -.-
Tim Wambolt autor tego tematuplicho12 pisze:chciałbym wiedzieć kto podkładał mu głos