Od paru dni nie działa mi 1 (z 2) płytek RAMu, nie wiem która. Sprawdzałem czy nie są obluzowane, czyściłem z kurzu. Dalej nic. Nie wiem czy teraz resetować BIOS, czy czyścić gniazda.
Jedną płytkę miałem dokupioną rok temu, teraz mam 2 x 512 (DDR2). Jak uruchamiam kompa zamiast 1024 jest 512, to samo po uruchomieniu systemu. Nie pytajcie jaki ten RAM, wiem tylko że nowsza płytka to Kingston. Nie ja się bawiłem z tym kompem, zawsze załatwiali mi jakiś fachowców
Niedziałający RAM
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
3 lata? Mój RAM ma 6 lat i jeszcze działa.
Możliwe że masz jakieś badziewie, które może i miało dużą pojemność i było tanie, ale było bardzo nietrwały i poszło się kochać. Chociaż nie wiem. Nie wiesz, gdzie to było kupione, ile kosztowało?
Tak BTW, to może kostka od RAMu jest niezgodna z płytą główną.
Możliwe że masz jakieś badziewie, które może i miało dużą pojemność i było tanie, ale było bardzo nietrwały i poszło się kochać. Chociaż nie wiem. Nie wiesz, gdzie to było kupione, ile kosztowało?
Tak BTW, to może kostka od RAMu jest niezgodna z płytą główną.
No właśnie. Niektórzy "fachowcy" celowo mogą coś popsuć, aby wyłudzić pieniądze. Oczywiście nie mówię, że tak musiało być, odpukać. Dlatego polecam abyś nauczył się samodzielnie przerabiać kompa. Uwierz mi, nie jest to takie trudne. Sam miałem wątpliwości na początku.eddie pisze:Nie ja się bawiłem z tym kompem, zawsze załatwiali mi jakiś fachowców
Ostatnio zmieniony 24 wrz 2009, 15:34 przez Loc, łącznie zmieniany 3 razy.
sprawdź czy na innym kompie ( kolegi czy kogoś tam ) działa. Jak nie to jedziemy dalej
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Mój komp ma 8 lat. 1 GHz Celeron, 385 MB RAM'u i GeForce 2. Nic się przez te 8 lat nie spsuło, nawet chłodzenie. Ramu jakiś rok temu dokupiłem, bo te 128 to zdecydowanie za mało było, jak FF potrzebuje wpieprzyć czasami 150.
Kiedyś to sprzęt robili... nie to co teraz. Komp kosztował w owym czasie ok 3000 zł. Teraz za tę cenę kupię 10 krotnie szybszego, lepszego i 10 krotnie szybciej szwankującego.
Kiedyś to sprzęt robili... nie to co teraz. Komp kosztował w owym czasie ok 3000 zł. Teraz za tę cenę kupię 10 krotnie szybszego, lepszego i 10 krotnie szybciej szwankującego.
Nie wiem skąd jest ten komp, a że kupowała go babcia wolę nie wiedzieć czy to Tesco czy Carrefour. Dobra, w dupie z tym. Zbieram kasę na nowego kopa. Znajomy zrobi mi składaka za góra 1200
Nie, zawsze przychodzi jakiś dobry znajomy wuja, jak syn DruidaLoc pisze:No właśnie. Niektórzy "fachowcy" celowo mogą coś popsuć, aby wyłudzić pieniądze. Oczywiście nie mówię, że tak musiało być, odpukać. Dlatego polecam abyś nauczył się samodzielnie przerabiać kompa. Uwierz mi, nie jest to takie trudne. Sam miałem wątpliwości na początku.eddie pisze:Nie ja się bawiłem z tym kompem, zawsze załatwiali mi jakiś fachowców