Własny gang
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Mam pytanie: Jak zrobić, aby jakiś człowiek chodził za kolesiem?? Kiedyś mi poradzono, żeby sprawdzić na tych żołnierzach z bazy talibów, ale nic tam nie znalazłem. Prosze o pomoc.
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
albo ogólnie funkcja, która każe "zdobytym" psom chodzić za Kolesiem...ale chyba nie da się więcej niż 2...Lothar pisze:Osobiście sprawdził bym, jaka funkcja każe Champ'owi chodzić za kolesiem
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Ramesses pisze:albo ogólnie funkcja, która każe "zdobytym" psom chodzić za Kolesiem...ale chyba nie da się więcej niż 2...Lothar pisze:Osobiście sprawdził bym, jaka funkcja każe Champ'owi chodzić za kolesiem
jak to nie da sie wiecej niz 2.pewnie ze sie da.ale zeby ludzie za kolesiem chodzili?na psy wystarczy jakieś żarcie ale na ludzi raczej nie ma sposobu...
Mówcie mi: Doktor Eutanazja.
- little_psycho
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1074
- Rejestracja: 23 lut 2008, 16:49
- Lokalizacja: Z odbyta
Niet stary, ona tylko napierdala w przeciwników kiedy oni w kolesia, jak pracownicy rwseddie pisze:Sprawdźcie tą babkę z AVPC. Ona za nim łazi
- Pablo Abruzzi
- Seryjny zabójca
- Posty: 398
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
- Lokalizacja: Niedaleko Katowic
Czyli nie ma takiej opcji?? Sprawdziłem wszystko, można tylko zamówić wsparcie gline: bystander=Go find cop czy coś takiego.
Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Wegecjusz
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Własny gang, czyli teren i grupa przechodniów, która powiązana tagiem z terenem broni tego terenu i trzyma się go. Ale czy da się w podobny sposób przypisać przechodniów nie do terenu, ale do Kolesia? Pewnie da, tylko kwestia, jak. Ale rzecz jest ciekawa i warta obadania.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...