No i zacząłem grę nową drużyną, już po raz nie-wiem-który-ale-bardzo-dużo-tego-było
Ten team to:
Rawulf- Kapłan- będzie Lordem
Mag- Elf(może zmienić na Fellpura?)- będzie Samurajem
Alchemik- Duszek- bedzie Ninja
Psionik- nie pamietam rasy, ale chyba elf bo ma byc mnichem
Łotrzyk- Hobbit bez zmian
Wojownik- Jaszczurolud- może zrobić Mooka, a potem zmienić w Łowcę?
Jak widać na maksa experimental, ale to właśnie lubię w tej grze, eksperymentować!
Wizardry 8
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- KombineNinja
- Niedorobiony bandzior
- Posty: 27
- Rejestracja: 09 lip 2009, 14:14
- Lokalizacja: Płock
Ja też grałem w Wizardry 8 - krótko, ale fajna gierka i tak. A teraz was zaskoczę bo kiedy dostałem pierwszego kompa(to było bardzo dawno temu) to pocinałem w Wizardry 2 ! HAHA ! To dopiero gra kiedy ciskasz kamyczkami w przerośnięte owady i jakieś takie temu podobne
Zrobiłem nowe party. Czteroosobowe, a nie Sześcioosobowe. Przebijałem się przez grę jak przez ciepłe masełko do czasu aż natrafiłem na legendarnego bossa. Podobno szansa, że go się spotka to jakieś 0,01%, ale wcześniej wylosowałem itemki z podobną szansą trafienia(wszystkich za 1 zamachem), więc się nie dziwie. I tego bydlaka nie mogę zabić.
Moje party ma 20+ lvle, a ten dziad 47.
Moje party ma 20+ lvle, a ten dziad 47.
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."