Polska a świat

[kazik]

UE prze silnie ku socjalizmowi. Gdyby nie to, że Arabowie wyniszczą nasz kontynent od środka powstałoby nie ZSE, ale ZSRE (Związek socjalistycznych Republik Europejskich), przyjrzyj się polityce państw zachodniej Europy, wszystko idzie ku socjalizmowi. Być może rację mieli panowie Marks i Engels twierdząc, że globalny socjalizm jest nieunikniony.
Marszałek Piłsudski też chciał się jednoczyć z państwami nadbałtyckimi pod jednym sztandarem, chciał utworzyć coś na wzór Rzeczpospolitej Obojga Narodów, tyle, że zapraszał tych narodów więcej niż dwa do sojuszu. Skończyło się tym, że musieliśmy po I wś wszystkim sąsiadom skopać dupale i siłą odebrać co nasze. Osobiście jeśli miałbym się z kimś jednoczyć pod jednym sztandarem, to chciałbym aby to był mój sztandar. Nie podoba mi się idea tworzenia wielkiego państwa europejskiego z jeszcze jednego względu. To oznaczałoby wojnę. USA + UE na Azję (Korea, Rosja, Bliski Wschód). Jestem marzycielem i wierzę, że jeszcze świat zapamięta słowo Polska.

[Robseßed]

Koncepcja federacji, Piłsudskiego, była wg mnie dobra. Szkoda, że upadła.

[kazik]

Piłsudski to mój idol. Mimo socjalistycznych zapędów ojczyzna była dla niego na pierwszym miejscu. Dziś przydałby się tak charyzmatyczny i pomysłowy dowódca, nie wspominając o wielkim zmyśle strategicznym. Uważam, że gdyby marszałek dożył 1939 historia potoczyłaby się inaczej...

[Tiquill]

Przeczytałem ten temat, nie biorąc udziału w dyskusji. Czyli: Jako czytelnik, a nie rozmówca. I dla czytelnika temat jest straszny. Wszystko w jednym. To jest niewiele czytelne, miszmasz tego i tamtego. Chaos, nie wiadomo na co reagować i gdzie co się kończy.

Najchętniej porozdzielałbym te posty na odrębne tematy. Bo to powinny być oddzielne tematy. Po to jest cały DHP. Może zamiar autora przerosły wyniki - ale po prostu szkoda takich dobrych dyskusji pakować w jednym temacie! Zgroza! Ale nie mogę podzielić, bo w jednym poście odnosi się i po kilka tematów. Gdybyście tak powtórzyli swoje wypowiedzi w nowych tematach, byłbym wdzięczny.

Dla czytelności tych tematów. O to apeluję!

[Robseßed]

Mig31 już zabiera się do dzieła. Rzeczywiście - lepiej się to będzie czytało.

[Dr. Dundersztyc]

UE prze silnie ku socjalizmowi. Gdyby nie to, że Arabowie wyniszczą nasz kontynent od środka powstałoby nie ZSE, ale ZSRE (Związek socjalistycznych Republik Europejskich), przyjrzyj się polityce państw zachodniej Europy, wszystko idzie ku socjalizmowi. Być może rację mieli panowie Marks i Engels twierdząc, że globalny socjalizm jest nieunikniony.

Noo.... jeszcze w to wmieszałeś Arabów, to na pewno powstanie Kalifat Europejski. Arabowie największe skupisko maja teraz na zachodzie, a konkretnie we Francji i jako tako nie stanowią jakiegoś poważniejszego zagorzenia. Prawdopodobnie wszystko wyjaśni się co do sprawy emigrantów za rzazów Sarkoziego. Ogólnie od jakiegoś czasu Europa skręca na lewo, ale żeby jakaś partia komunistyczna przejęła władzę w którymś z zachodnich krajów - to podchodzi pod fantastykę. Prędzej pod narodowy socjalizm tak jak w Niemczech neonaziści mają sporo miejsc w parlamencie a poparcie wśród niewykształconego plebsu rodem z NRD. Obywatele europy zachodniej nie są podatni na tak skrajnie lewicowe mrożonki.

Ja w Europie nie widzę zagrożenia ze strony komuny. Bardziej się przyglądam sytuacji na dalekim i środkowym wschodzie. Największe zagrożenie upatruje w ChRL i Islamie dla naszej cywilizacji. O nasze podwórko jestem spokojny.

Marszałek Piłsudski też chciał się jednoczyć z państwami nadbałtyckimi pod jednym sztandarem, chciał utworzyć coś na wzór Rzeczpospolitej Obojga Narodów, tyle, że zapraszał tych narodów więcej niż dwa do sojuszu. Skończyło się tym, że musieliśmy po I wś wszystkim sąsiadom skopać dupale i siłą odebrać co nasze. Osobiście jeśli miałbym się z kimś jednoczyć pod jednym sztandarem, to chciałbym aby to był mój sztandar.

Tak, po I WŚ bardziej chodziło kto zagarnie więcej po spuściźnie 3 mocarstw, ale ogólnie nikt nie chciał do sojuszu z Polską się pchać ponieważ nie było zaufania pośród ewentualnych sojuszników, poza tym były to państwa niewielkie i obawiały się zdominowania przez Polskę, co jest zrozumiałe.

Idealny obraz "przeciągania ludności" G. Śląska w przed dzień plebiscytu na stronę polską może być przykładem. Tam mieliśmy coś podobnego jak dziś na bakanach - rodowitych Ślązaków mówiących po niemiecku i przyznających się do narodowości... śląskiej, Niemców napływowych z różnych okresów zaborów podających się za Prusaków, Niemców osiadłych podających się z Niemców, trochę Czechów mówiących po Polsku, Morawian mówiących po Czesku i garstkę Polaków. Wszystko to było na dodatek mocno chrześcijańskie, a kazania i msze były odprawiane w języku polskim. Urzędowy był niemiecki. Ślązacy chcieli Republiki Śląskiej, Niemcy i Prusacy do Niemiec, a Polacy do Polski. Na to wszystko naszło widmo komunizmu i strajków robotniczo chłopskich organizowanych najczęściej przez Prusaków i walczący o ludność katolickich polaków. Także przeciąganie liny przez mocarstwa rozerwało ostatecznie Śląsk po powstaniach i plebiscytach.

Nie podoba mi się idea tworzenia wielkiego państwa europejskiego z jeszcze jednego względu. To oznaczałoby wojnę. USA + UE na Azję (Korea, Rosja, Bliski Wschód). Jestem marzycielem i wierzę, że jeszcze świat zapamięta słowo Polska.

Zupełnie nie pojmuje tego rozumowania. Co ma integracja do takich rzeczy? Żeby wybuchła wojna muszą być spełnione określone warunki. Jednym z nich jest strefa interesów mocarstw na globie. Ale co ma integracja UE z tym wspólnego? To jest politycznie absurdalne. No na co USA i UE miały by atakować Rosję? W pewnym momencie może dojść do konfliktu na globalną skalę, ale UE jeszcze długo nie będzie miała takiego potencjału co USA, które mogą stawić czoła chociażby Chinom.

Nit się nie bawi w większą wojnę ponieważ jest to ekonomicznie nieopłacalne. Do konfliktu na globalną skalę może dojść jedynie wtedy gdy podstawy ekonomicznego bytu będą zagrożone. Póki co jest to przeciąganie liny.

[Tiquill]

Dobrze, udało mi się pociąć i poukładać wszystko by miało jakąś składną formę. Niniejszy temat "Mądrości ludowe" stał się b. poważnym tematem "Polska a świat". Voila! Dziękuję wszystkim, którzy zechcieli się do tego przyłożyć, zwłaszcza migowi31.

A więc, organizacyjnie, co gdzie i jak. Dzięki mig31 powstały nowe tematy w DHP: Żydzi, dlaczego największe zło? oraz Katyń, dobro czy zło? - ich ślady w tym temacie usunąłem. Zaś tematy utworzone przez mig31: Dlaczego nie Rosja? i Gdzie ropa za Irak? z powodu małego zainteresowania usunąłem. Zasadniczy powód jednak to ten, że oba znajdują się bardzo dobrze w tematyce "Polska a świat" i splatają się ze sobą a oryginalne wypowiedzi o tym zostały w "Polska a świat". Wydzieliłem też z tematu nowy topic Lotnictwo o ukochanej tematyce miga31 - ale do Małego HP. Co prawda, sam utworzył temat Po co F-16, czemu nie MiG-i-29?, ale z braku odpowiedzi wolałem nowy temat usunąć, za to stare posty zachować.

Myślę, że wszyscy są zadowoleni. A więc blokadę zdejmuję i... można dalej dyskutować. Ład zaprowadzony.

[kazik]

Zupełnie nie pojmuje tego rozumowania. Co ma integracja do takich rzeczy? Żeby wybuchła wojna muszą być spełnione określone warunki. Jednym z nich jest strefa interesów mocarstw na globie. Ale co ma integracja UE z tym wspólnego? To jest politycznie absurdalne. No na co USA i UE miały by atakować Rosję? W pewnym momencie może dojść do konfliktu na globalną skalę, ale UE jeszcze długo nie będzie miała takiego potencjału co USA, które mogą stawić czoła chociażby Chinom.

Nit się nie bawi w większą wojnę ponieważ jest to ekonomicznie nieopłacalne. Do konfliktu na globalną skalę może dojść jedynie wtedy gdy podstawy ekonomicznego bytu będą zagrożone. Póki co jest to przeciąganie liny.

No może trochę się zagalopowałem, ale naprawdę zjednoczona Europa miałaby bardzo duży potencjał, również militarny.

Noo.... jeszcze w to wmieszałeś Arabów, to na pewno powstanie Kalifat Europejski. Arabowie największe skupisko maja teraz na zachodzie, a konkretnie we Francji i jako tako nie stanowią jakiegoś poważniejszego zagorzenia. Prawdopodobnie wszystko wyjaśni się co do sprawy emigrantów za rzazów Sarkoziego. Ogólnie od jakiegoś czasu Europa skręca na lewo, ale żeby jakaś partia komunistyczna przejęła władzę w którymś z zachodnich krajów - to podchodzi pod fantastykę. Prędzej pod narodowy socjalizm tak jak w Niemczech neonaziści mają sporo miejsc w parlamencie a poparcie wśród niewykształconego plebsu rodem z NRD. Obywatele europy zachodniej nie są podatni na tak skrajnie lewicowe mrożonki.

Ja w Europie nie widzę zagrożenia ze strony komuny. Bardziej się przyglądam sytuacji na dalekim i środkowym wschodzie. Największe zagrożenie upatruje w ChRL i Islamie dla naszej cywilizacji. O nasze podwórko jestem spokojny.

Arabowie to nie tylko Francja, to również Holandia, Wlk. Brytania i Hiszpania. Standardowy model europejskiej rodziny to 2+1, a Arabowie zawsze tworzą rodziny wielodzietne, gdzie dziesiątka dzieci nie jest rzadkością. O Polskę, ostatnio bastion białych, jestem spokojny, bo twardo stoimy na nogach i fala imigrantów nas nagle nie zaleje. Chociaż, jak się tak czasem przegląda wiadomości, Cyganie w większych skupiskach sprawiają problem.
Duża popularność ruchów narodowo socjalistycznych w Europie to reakcja na falę kolorowych imigrantów, ludzie mają dość takiej sytuacji. Ale popularność tego ruchu nie wyklucza mojej teorii socjalistycznej Europy, bo narodowy socjalizm to też socjalizm, a wujek Adi był bardziej lewicowy niż nie jeden członek SLD. Parcie Europy w lewą stronę polityki to proces powolny, ale stały. Wystarczy się przyjrzeć polityce wspólnoty. Pamiętajcie tylko, żeby nie dzielić na prawicę i lewicę poprzez pryzmat polskiej polityki, bo w Polsce prawicą nazywa się partie powstałe na gruzach Solidarności, która przecież była lewicowym związkiem zawodowym, lewicowym, ale antykomunistycznym. Polska prawica, poza konserwatywnymi poglądami na sprawy społeczne nic z prawicy nie ma.

[Ramesses]

najbardziej jesli chodzi o Polskę boję się wyprzedania ziemi obcokrajowcom...tak niestety się obecnie dzieje...mam nadzieje że nie przybierze to rozmiarów jakiegoś gospodarczego rozbioru...

co do Arabów i innych obcokrajowców to nie mam nic do nich...rozumiem że potrzebują nauki i pracy...jednakże może nie w ilościach gdzie człowiek biały niewątpliwie tej pracy potrzebuje a tu nie może bo zajął mu je ktoś innego koloru skóry...nie jestem rasistą ale taka sytuacja nie podoba mi się...

krajów których Polska się obawia to przede wszystkim chyba Rosja i Niemcy...niby przyjaciele ale historia i mentalność wiedzą swoje...w przypadku jakiejś napaści znowu się wszyscy do nas odwrócą tyłek...taka jest historia niestety...Polak musi zawsze walczyć sam...aczkolwiek jak już sobie wywalczy tą niepodległość to jakoś też nie umie z niech skorzystać...

Europa się z Polski smieje...trochę się nie dziwię aczkolwiek niech popatrzy na swoje własne problemy...wspomnianych chociaż wyżej Arabów...teraz już nie bronią a socjalnie że się tak wyrażę zalewają Europę...

[Tiquill]

Tu kazik napisał:

https://wiadomosci.onet.pl/1858118,12,item.html

Mają stracha kacapy. Tylko czego oni się boją?

Nie muszą się bać czegokolwiek. To ich normalna reakcja. Każdy zwierz zaznacza swoje terytorium. Nie pierwszy już raz porównanie do świata zwierząt pomaga zrozumieć prawa rządzące światem ludzi, tu: wielką polityką. Skoro na terytorium ich sąsiadów ma pojawić się baza militarna zewnętrznego państwa, to byłoby dziwne, gdyby Rosja wcale nie reagowała. Że Rosja na to odpowiada, to nikogo nie powinno dziwić. No bo czemu ma dziwić?