Czy ja wiem? Jest akcja i jest reakcja. Coś wpływa szkodliwie, coś wpływa pozytywnie. Brutalne gry nie są pierwszymi, które niosą ryzyko zniszczenia psychiki. Kiedyś były wojny, grabieże, przemoc. Reakcją na to była zemsta - ale też rodzina, ucieczka do spokoju. Dziś mamy patologiczne rodziny, patologiczne podwórka oraz: brutalne filmy, media informacyjne, gry. Wskazywać, że gry są "wiodącym czynnikiem deprawującym" to działanie po omacku. Nie ma tak prosto.Ramesses pisze:może w pewnym momencie trochę jest naciągane to stwierdzenie ale mimo wszystko...brutalne gry działają trochę jak przysłowie: "Kto z kim przystaje takim się staje."
Brutalne gry komputerowe
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
zgodzę się...w końcu w patologicznych rodzinach nie ma często pieniędzy na podstawowe potrzeby a co dopiero mówić o komputerze...dlatego tez dziecko ucieka od tego także w świat gier...może jakiś kolega mu udostępni...Tiquill pisze:Dziś mamy patologiczne rodziny, patologiczne podwórka oraz: brutalne filmy, media informacyjne, gry. Wskazywać, że gry są "wiodącym czynnikiem deprawującym" to działanie po omacku. Nie ma tak prosto.
pamietać jednak należy że gry są bazowane na zachowaniach na ulicy...GTA żeby daleko nie szukać...schemat się powiela...
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Twórcy gier nie żyją w próżni. Nie wymyślają nierealnych emocji, światów, ludzi. Biorą inspiracje z życia, z tego co ich otacza. Biorą i przetwarzają to na potrzeby gry, celem jej uatrakcyjnienia. Czasem wyprzedzają nasze życie, generując nowe lub, co częściej, odnowione zachowania. Które przechodzą do realnego życia. I koło się zamyka. Koło wzajemnej zależności i wzajemnego wpływu.Ramesses pisze:gry są bazowane na zachowaniach na ulicy...GTA żeby daleko nie szukać...schemat się powiela...
Mówi ktoś, że gry są złe? (Siema, protestanci, zaraz do was idę z napalmem...). A świat to nie? Za kraty wsadźmy cały świat! Nasze podwórka, nasze ulice, telewizory, rodziny. Bo, kurna, generują zgubne zło...
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
nie no nie bądźmy radykałami...świat jaki jest ale nam jednak coś daje...bierzmy od niego ale z rozsądkiem...Tiquill pisze:Za kraty wsadźmy cały świat! Nasze podwórka, nasze ulice, telewizory, rodziny. Bo, kurna, generują zgubne zło...
Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Oczywiście, moje powyżej zacytowane słowa to nie jest moje zdanie. Przedstawiam tylko kuriozum oczekiwań radykałów.
A propos radykałów:
Więcej tego choćby tu https://www.cdaction.pl/?strona=newsy&newsid=4198 skąd powyższy cytat.
A propos radykałów:
To jest nowy wygłup naszego sztandarowego pajaca od moralności, czyli Jacka Thompsona. Senator napisał list do matki wydawcy GTA 4. Ot, to jest właśnie kuriozalne zagrożenie, jaki niosą dla ludzi gry, takie wyskrobki własnie.Pornografia i przemoc, którymi handluje pani syn, to coś, co spowodowałoby wstyd u większość matek, gdyby ich synowie dawali coś takiego do rąk cudzych dzieci', napisał Thompson. 'Zachęcam panią, aby zagrała pani sama w GTA IV lub znalazła jakiegoś wprawnego gracza, by pokazał pani tę grę. Niektórzy z nich czekają na wyrok śmierci, więc musi pani postarać się znaleźć takiego, który jeszcze nikogo nie zabił.
Więcej tego choćby tu https://www.cdaction.pl/?strona=newsy&newsid=4198 skąd powyższy cytat.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
https://gry.onet.pl/1760328,,Zabi%B3_bo_ ... omosc.html
Tacy ludzie psują reputację grom komputerowym
Tacy ludzie psują reputację grom komputerowym
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Komisarz C
- Niedorobiony bandzior
- Posty: 40
- Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
- Lokalizacja: Polska
Straszne...
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Pewnie Alexei zaczął cheatować i mały Sasza się wkór**ł. Gdy wyszli z kafejki Sasza nie potrafił odróżnić rzeczywistości wirtualnej od prawdziwej i doszło do tragedii. Niestety, Aleksei nie będzie miał szansy się zrespawnować.
Dlatego tak sobie cenię anonimowość jaką daje mi internet.
Dlatego tak sobie cenię anonimowość jaką daje mi internet.
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
Alexei był o 3 lat starszy i dłużej grał w CSa.
za pewne, mały ma nierówno pod sufitem a gra pozwalała mu się rozładować,
ale gdy zaczął przegrywać to sami wiecie
pewnie gdyby pracownik kafejki ich nie rozdzielił to pewnie by się pobili
Alexei nakopał by Saszy i na tym by się za kończyło
młody po prostu był głupi i nie potrafił zrozumieć że są od niego lepsidopóki do lokalu nie wszedł trzy lata starszy "ekspert" od "CS'a", Alexei.
gdyby Sasza był mądrzejszy poszedł by do domuO trzeciej nad ranem Sasza z Ilją opuścili lokal. Nie poszli jednak do domu. Zdecydowali, że zakończą grę "w dorosły sposób". Gdy kilkanaście minut później z kafejki wyszedł Alexei,
za pewne, mały ma nierówno pod sufitem a gra pozwalała mu się rozładować,
ale gdy zaczął przegrywać to sami wiecie
pewnie gdyby pracownik kafejki ich nie rozdzielił to pewnie by się pobili
Alexei nakopał by Saszy i na tym by się za kończyło
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
- Komisarz C
- Niedorobiony bandzior
- Posty: 40
- Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
- Lokalizacja: Polska
[youtube][/youtube]
...
...
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Czy szaleństwo jest zaraźliwe?
xxKoMiSxx, to już tak stare, że aż nudne. Natomiast ciągle to najlepszy przykład uzależnionego od gier dziecka neo.
- Komisarz C
- Niedorobiony bandzior
- Posty: 40
- Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
- Lokalizacja: Polska
Teraz to rodzice boją się dzieci i im nie wchodzą w drogę...