Brutalne gry komputerowe

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

20 maja 2008, 23:59

Ramesses pisze:może w pewnym momencie trochę jest naciągane to stwierdzenie ale mimo wszystko...brutalne gry działają trochę jak przysłowie: "Kto z kim przystaje takim się staje."
Czy ja wiem? Jest akcja i jest reakcja. Coś wpływa szkodliwie, coś wpływa pozytywnie. Brutalne gry nie są pierwszymi, które niosą ryzyko zniszczenia psychiki. Kiedyś były wojny, grabieże, przemoc. Reakcją na to była zemsta - ale też rodzina, ucieczka do spokoju. Dziś mamy patologiczne rodziny, patologiczne podwórka oraz: brutalne filmy, media informacyjne, gry. Wskazywać, że gry są "wiodącym czynnikiem deprawującym" to działanie po omacku. Nie ma tak prosto.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

21 maja 2008, 08:34

Tiquill pisze:Dziś mamy patologiczne rodziny, patologiczne podwórka oraz: brutalne filmy, media informacyjne, gry. Wskazywać, że gry są "wiodącym czynnikiem deprawującym" to działanie po omacku. Nie ma tak prosto.
zgodzę się...w końcu w patologicznych rodzinach nie ma często pieniędzy na podstawowe potrzeby a co dopiero mówić o komputerze...dlatego tez dziecko ucieka od tego także w świat gier...może jakiś kolega mu udostępni...

pamietać jednak należy że gry są bazowane na zachowaniach na ulicy...GTA żeby daleko nie szukać...schemat się powiela...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

21 maja 2008, 19:56

Ramesses pisze:gry są bazowane na zachowaniach na ulicy...GTA żeby daleko nie szukać...schemat się powiela...
Twórcy gier nie żyją w próżni. Nie wymyślają nierealnych emocji, światów, ludzi. Biorą inspiracje z życia, z tego co ich otacza. Biorą i przetwarzają to na potrzeby gry, celem jej uatrakcyjnienia. Czasem wyprzedzają nasze życie, generując nowe lub, co częściej, odnowione zachowania. Które przechodzą do realnego życia. I koło się zamyka. Koło wzajemnej zależności i wzajemnego wpływu.

Mówi ktoś, że gry są złe? (Siema, protestanci, 8-) zaraz do was idę z napalmem...). A świat to nie? Za kraty wsadźmy cały świat! Nasze podwórka, nasze ulice, telewizory, rodziny. Bo, kurna, generują zgubne zło...


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ramesses
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 934
Rejestracja: 30 kwie 2008, 23:38
Lokalizacja: Parczew

23 maja 2008, 13:28

Tiquill pisze:Za kraty wsadźmy cały świat! Nasze podwórka, nasze ulice, telewizory, rodziny. Bo, kurna, generują zgubne zło...
nie no nie bądźmy radykałami...świat jaki jest ale nam jednak coś daje...bierzmy od niego ale z rozsądkiem...


Planet Earth is great to visit, but You wouldn't wanna live there...
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

26 maja 2008, 19:19

Oczywiście, moje powyżej zacytowane słowa to nie jest moje zdanie. Przedstawiam tylko kuriozum oczekiwań radykałów. :P

A propos radykałów:
Pornografia i przemoc, którymi handluje pani syn, to coś, co spowodowałoby wstyd u większość matek, gdyby ich synowie dawali coś takiego do rąk cudzych dzieci', napisał Thompson. 'Zachęcam panią, aby zagrała pani sama w GTA IV lub znalazła jakiegoś wprawnego gracza, by pokazał pani tę grę. Niektórzy z nich czekają na wyrok śmierci, więc musi pani postarać się znaleźć takiego, który jeszcze nikogo nie zabił.
To jest nowy wygłup naszego sztandarowego pajaca od moralności, czyli Jacka Thompsona. Senator napisał list do matki wydawcy GTA 4. Ot, to jest właśnie kuriozalne zagrożenie, jaki niosą dla ludzi gry, takie wyskrobki własnie. :|

Więcej tego choćby tu https://www.cdaction.pl/?strona=newsy&newsid=4198 skąd powyższy cytat.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

02 cze 2008, 11:14

https://gry.onet.pl/1760328,,Zabi%B3_bo_ ... omosc.html

Tacy ludzie psują reputację grom komputerowym


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Komisarz C
Niedorobiony bandzior
Posty: 40
Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
Lokalizacja: Polska

02 cze 2008, 14:15

Straszne...


Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

02 cze 2008, 15:36

Pewnie Alexei zaczął cheatować i mały Sasza się wkór**ł. Gdy wyszli z kafejki Sasza nie potrafił odróżnić rzeczywistości wirtualnej od prawdziwej i doszło do tragedii. Niestety, Aleksei nie będzie miał szansy się zrespawnować.

Dlatego tak sobie cenię anonimowość jaką daje mi internet.


Obrazek
Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

02 cze 2008, 15:52

Alexei był o 3 lat starszy i dłużej grał w CSa.
dopóki do lokalu nie wszedł trzy lata starszy "ekspert" od "CS'a", Alexei.
młody po prostu był głupi i nie potrafił zrozumieć że są od niego lepsi

O trzeciej nad ranem Sasza z Ilją opuścili lokal. Nie poszli jednak do domu. Zdecydowali, że zakończą grę "w dorosły sposób". Gdy kilkanaście minut później z kafejki wyszedł Alexei,
gdyby Sasza był mądrzejszy poszedł by do domu

za pewne, mały ma nierówno pod sufitem a gra pozwalała mu się rozładować,
ale gdy zaczął przegrywać to sami wiecie

pewnie gdyby pracownik kafejki ich nie rozdzielił to pewnie by się pobili
Alexei nakopał by Saszy i na tym by się za kończyło


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Komisarz C
Niedorobiony bandzior
Posty: 40
Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
Lokalizacja: Polska

02 cze 2008, 16:56

[youtube][/youtube]

...


Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Dundersztyc
Szalony Naukowiec
Szalony Naukowiec
Posty: 1299
Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
Lokalizacja: Druelselstein
Kontakt:

02 cze 2008, 19:18

Czy szaleństwo jest zaraźliwe?


Obrazek
Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

02 cze 2008, 19:24

xxKoMiSxx, to już tak stare, że aż nudne. Natomiast ciągle to najlepszy przykład uzależnionego od gier dziecka neo. 8-)


Obrazek
Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

02 cze 2008, 20:34

Dziwię się rodzicom. Naprawdę nie obchodzi ich czym zajmują się ich dzieci?


Awatar użytkownika
Komisarz C
Niedorobiony bandzior
Posty: 40
Rejestracja: 09 maja 2008, 18:46
Lokalizacja: Polska

02 cze 2008, 20:55

Teraz to rodzice boją się dzieci i im nie wchodzą w drogę...


Obrazek
Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

02 cze 2008, 20:57

Uuuu, nie miałem okazji tego doświadczyć. Rodzice są biedni, nie potrafią pokazać kto rządzi. Żeby gówniarze się tak rządzili...


ODPOWIEDZ