(NUFOP) Nowela Użytkowników Forum Okraszona Postapokaliptycznie

Więcej niż dotychczas. Bez kompromisów. Działa na emocje. Ale musisz myśleć, bardziej.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Revter
Administrator
Administrator
Posty: 292
Rejestracja: 31 paź 2020, 20:24
Lokalizacja: Suchodolszczyzna
Postawił piwo: 3 razy
Otrzymał  piwo: 14 razy
Kontakt:

02 maja 2022, 20:57

Alternatywna rzeczywistość…

Wojna na Ukrainie przeciwko rosyjskiemu okupantowi wciąż trwała, aż do 9. maja roku 2023, kiedy Fiutin, znaczy Putin wykorzystał fakt, że u niego w kraju były coroczne obchody Dnia Zwycięstwa i postanowił zrzucić eksperymentalną bombę na zachodnią stronę Ukrainy. Pech chciał, że obliczenia trajektorii lotu były błędne i owy ładunek wybuchł częściowo po polskiej stronie granicy polsko-ukraińskiej. Fakt ten prawie natychmiast dotarł do najważniejszych ludzi w Rzeczypospolitej, którzy jednogłośnie (jakimś cudem) postanowili użyć przycisku z napisem ”NATO – artykuł 5.”. Nie przyczyniło się to jednak do miażdżącego zwycięstwa Paktu, gdyż Rosja w desperackim akcie wysłała wszystkie swoje głowice jądrowe, co było już jasnym sygnałem dla innych państw posiadających takie wyposażenie, by również go użyć. Był w tym wyłącznie jeden cel – zniszczenie wrogów. Nie było państwa na świecie, które nie odczułoby skutków tak strasznego wydarzenia. Wielkie potęgi były w ruinach, mniejsze państwa nie trzymały się lepiej. Bogatsi ludzie postanowili permanentnie opuścić Ziemię w celu kolonizacji innych planet. Inni próbują wrócić do cywilizacji, jednak nuklearny holocaust sprawił, że nie jest możliwy powrót do czasów sprzed wojny. Niektórzy nawet tracą nadzieję – w końcu czy przeżycie to jest życie?

Dom w podwarszawskiej wiosce, 9. listopada 2023 r.


W jednym pokoju odpoczywali Radzik, Revter i Chrabo. Siedzieli sobie przy stoliku, spożywając domowej roboty alkohol.
- No to co, panowie… - odezwał się Revter, podnosząc szklankę z trunkiem. – Toast z okazji półrocznicy tego pierdolnika.
- A weź spierdalaj – odrzekł Chrabo. – Nie no, dobra, alkoholu nie odmówię.
- Bunkra nie mamy – powiedział Radzik – ale też jest zajebiście.
W między czasie Chrabąszcz oznajmił, że idzie za potrzebą.
- Radzik, jak tam z downloadem? – spytał się moderator.
- Nie martw się – odparł admin. – Stoi i działa.
- Mówiłem, żebyś zadzwonił do Tiquilla, żeby ci pliki wysłał, a tak to nie dałoby się nic zrobić.
- Jakbym internetu nie załatwił to i tak gówno by z tego było.
- Gówno to chyba właśnie robi reżyser.
Obydwoje parsknęli śmiechem.
- Napisałeś komu trzeba, że mogą tutaj przyjść? – spytał się naczelnik PSI.
- Wysłałem aktywnym ludziom info na PW na forumie. – odezwał się zielony-pierdolony.
- To nikt nie przyjdzie, skoro forum jest martwe.
- Bardziej żywe niż ten świat.
- W ogóle to czemu nie zrobiłeś posta?
- Jakbym posta zrobił to by ktoś inny mógł przyjść i mogłoby się zrobić nieciekawie.
- W sumie racja. A kiedy wysyłałeś te wiadomości?
- Jakiś tydzień temu.
- Zobaczymy czy ktoś przyjdzie, ale ni…
Rozmowę przerwał donośny odgłos pukania do drzwi.
Użyszkodnicy PSI się przygotowali – Radzik wziął obrzyna, a Revter – kałacha. Jednym, szybkim ruchem otworzyli drzwi. Po wychyleniu się ujrzeli przed wejściem Ryuqa, Zavera i Pirozioma.
- Aaaa, kurwa, AAAA! – zaczął krzyczeć bez powodu Ryuq.
- Zamknij mordę, nie jesteś na głosowym! – wykrzyczał do niego modulator.
- Aaaa… - po kolejnym krzyku parę razy kaszlnął. – Dobra, uspokoję się.
- Dzień dobry, dzieci drogie – przywitał się Piro.
- Siema, siema – odezwał się Zaver.
- Dobrze, że tu trafiliście – odrzekł doRadzik. – Zapraszamy do środka.
Trójka przybyszów weszła do domostwa, po czym zostawiali w jednym miejscu klamoty, jakie ze sobą przytargali.
- Mówiłem, Radzik, że ktoś przyjdzie.
- Mogłoby przyjść więcej…
Ponownie rozległ się dźwięk uderzania o drzwi. Domownicy, będąc teraz większą grupą, byli bardziej pewni siebie. Otworzyli drzwi. Za nimi stała kolejna grupa, w której skład wchodzili Komar, Pan Szatan, Silver Dragon oraz Rycho3D, który trzymał przy sobie psa.
- Po co ci ten pies? – spytał Zaver, którego w tym momencie dało się zrozumieć.
- Do srania – odpowiedział Rycho.
- Okej, nieważne – odparł Radzik. – Wchodźcie.
Kolejni ludzie z PostalSajt znaleźli się we względnie bezpiecznej miejscówce. Jednak zanim mogli się wszyscy zebrać to już było słychać kroki następnych ludzi. Można było zobaczyć Dzienisa, Szynkacza i… Yossariana.
- Radzik?
- Wiem, wiem.
Tak więc entuzjasta kur, wielbiciel Wiedźmina oraz fanatyk kreskówek mogli znaleźć kąt w nowej (dla nich) kryjówce.
- Trzeba będzie przynieść szklanki dla wszystkich – odparł wszechadmin.
- Pójdę poszukać – powiedział pierwszy przybysz po reaktywacji foruma.
Można było usłyszeć dźwięk spuszczanej wody.
- Dobra, Radziu – odrzekł Chrabo – pijemy dalej i… o, kurwa…
- To ludzie z forum – oznajmił człowiek po pewnej operacji.
- Aha…
Schabo potem popatrzył na wszystkich, jednak jego wzrok skupił się na jednej, konkretnej osobie.
- O, cześć, Yossarian! – przywitał się.
Grabarz odwrócił się do niego plecami.
- Chyba dwa lata nie starczyły na przetrawienie tego wszystkiego – powiedział reżyser.
- Spierdalaj – odrzekł agresywnie Grabe.
- Ohoho…
Wtem do głównego pomieszczenia wrócił Revter z zestawem szklanek. Przez moment był tak samo skonsternowany zaistniałą sytuacją, jednak równie szybko się otrząsnął.
- Panowie, komu polać?


„Nie wiem czy postąpiłem właściwie, pewnie nigdy się nie dowiem.
Ale udało mi się, i z tego chyba powinienem się cieszyć...”
Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

02 maja 2022, 23:43

Czyżby Dzienisowi rosła konkurencja ;)
Ostatnio zmieniony 02 maja 2022, 23:44 przez Silver Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

15 maja 2022, 14:20

No kto by się spodziewał, będzie to kontyunowane? :P


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Revter
Administrator
Administrator
Posty: 292
Rejestracja: 31 paź 2020, 20:24
Lokalizacja: Suchodolszczyzna
Postawił piwo: 3 razy
Otrzymał  piwo: 14 razy
Kontakt:

16 maja 2022, 22:48

Jak będzie zainteresowanie to jak najbardziej :)


„Nie wiem czy postąpiłem właściwie, pewnie nigdy się nie dowiem.
Ale udało mi się, i z tego chyba powinienem się cieszyć...”
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

19 maja 2022, 21:44

Czekam na nową część. :)


I regret nothing
Awatar użytkownika
Revter
Administrator
Administrator
Posty: 292
Rejestracja: 31 paź 2020, 20:24
Lokalizacja: Suchodolszczyzna
Postawił piwo: 3 razy
Otrzymał  piwo: 14 razy
Kontakt:

25 maja 2022, 14:09

Stół, na którym blacie pokaźnie, aczkolwiek błędnie prezentował się wyraz ”huj” został zastawiony szklankami. Pośrodku tego zestawu zdecydowanym ruchem postawiono większą niż zwykle butelkę z alkoholem-samoróbką.
- Skąd macie ten stół? - spytał z zaciekawieniem Silver Dragon.
- Zdarza się, że ludzie wyrzucają niepotrzebne graty – odpowiedział Revter. – Poprzedni stół był tak samo stabilny, jak moja psychika.
- Był jeszcze z obrusem – dodał Radzik – ale Chrabo wziął go sobie jako prześcieradło.
- A jakiego koloru jest ten obrus? – dopytywał się Zaver.
- Był koloru białego.
- Był?
- Dobra, nieważne – wtrącił się Schabo. – Kto pije, to pije. Kto nie, niech się zamknie. Pierwsza trójka, która żyła w tym domostwie najdłużej wzięła szklanki i w mig je opróżnili. Reszta przynajmniej spróbowała tego trunku. Yossarian, jako entuzjasta alkoholi niższego woltażu, wylał pozostałość tego, co było w szklance tak, by nikt tego nie zauważył. Pies, który przybył razem z Rychem, zaciekawiony aromatem, jaki doznały jego nozdrza, podszedł do nowopowstałej plamy i zaczął ją zlizywać. Wystarczyły sekundy, by zwierz zaczął nakurwiać kółka, jak sebix na rondzie.
- Skąd masz tego psa? – spytał się najbardziej czerwony na forumie.
- A tak sobie go wziąłem – odparł Rycho. – Za darmo to czemu nie.
- Też miałem psa, bo matka chciała go mieć. Teraz pewnie nie żyje.
- Radziu, spójrz na to pozytywnie – odezwał się reżyser. – Twoja stara też nie żyje.
- Przynajmniej tyle.
- W sumie można poopowiadać sobie historyjki – zaproponował pirat, ale nie drogowy, nalewając każdemu kolejkę. – Czas szybciej zleci.
- To ja zacznę – odezwał się krzykliwy administrator. – Zebraliśmy się z Zaverem i Pirem pod Warszawą - lub też tym, co z niej zostało, jak wolicie – i szliśmy do was. Powiedziałem im, że są tam ludzie z PSI, bo mam neta w komórce i mogłem zobaczyć co tam mi napisaliście. Długo nam nie zajęło, by napotkać opór. Wiedziałem, że tu może być nadal dużo ludzi, uzbrojonych i wściekłych. Zdążyliśmy się skryć przed ewentualnym ostrzałem. Wtem usłyszeliśmy jakiś piskliwy głosik, który mówił, żebyśmy im zapłacili kasę za przejście. Wszyscy byli dzieciakami z karabinkami, więc tylko wykrzyczałem ”Wal się na cyce, palancie” i zaczęli strzelać.
- Kurde faja – odezwał się Szynkacz.
- Tak czy inaczej – kontynuował Ryjeq – okazało się, że strzelali z karabinów na kulki. Myśleliśmy co tu zrobić, a było ciężko, bo powstrzymywaliśmy się od śmiechu. Piro rzucił bombę, a ASGeje myśleli, że to granat dymny…
- Pierdolnęło nieźle – wtrącił się Piroziom.
- Nie no, chłopie – odrzekł Zaver – dobrze zrobiłeś. Po tym to reszta tych chłopaczków spierdoliła, pozbieraliśmy jakieś użyteczności z trupów, co zostały i przyszliśmy do was.
- Trochę lata tutaj takich pedałów z plastikowym gównem – oznajmił Revter. – Oszukują ludzi na kasę, a za nią kupują prawdziwe spluwy. Ktoś jeszcze ma coś ciekawego do powiedzenia?
- Myśmy się podobnie zebrali – zaczął Komar. – Ja, Szatan, SD i Rycho. – Tyle że my weszliśmy normalnie do miasta, a problem był, żeby się do was dostać. Szliśmy ulicą i zaczęli do nas strzelać jacyś ludzie. Słyszeliśmy też jakąś kobietę, widzieliśmy ją nawet, niezła dupa, potem Rycho jej przestrzelił czachę. Strzały ustały i nie wiedzieliśmy co zrobić, więc powiedziałem…
- Chlaj litra – wyrwał się Rycho.
- ”Haj hitla” powiedział – poprawił Szatan.
- Powiedziałem ”Haj hitla” – kontynuował admin numero trio – i wyszły takie spierdoxy jak z 4chana i słychać było niemiecki akcent, choć próbowali się porozumieć łamanym angielskim pozwolili nam przejść i nawet dali psa, to go Rycho wziął. Jednak jeszcze nie srał.
- Jakbyście mogli się z nimi porozumieć to może byście więcej rzeczy przynieśli – odrzekł Radzik.
- Jest możliwe – odpowiedział Mister Satan.
- Ja bym się z nimi dogadał – wtrącił się Dzienis.
- A jak było z twoją grupą, Dzienis?
- My mieliśmy spokój – rzekł za niego Yossarian. – Nikt nam nie przeszkodził w dostaniu się tutaj.
- Nie dziwię się – odparł Chrabo, odurzony procentami – skoro widać, że byś nie stanowił żadnego wyzwania.
- Na pewno większe niż ty, grubasie.
- Ja przynajmniej nie będę płakał od wysiłku, że mnie oko będzie boleć.
- Ze zmęczenia to na pewno.
- Nie no, kurwa…
Reżyser, rozsierdzony tymże dialogiem, szykował się na walkę z Grabarzem. Nie zauważył jednak psa, który kręcił się przez ten cały pierdolony czas i potknął się o niego, upadając na martwego w środku dozorcę martwego działu na martwym forum, a ten odrzekł:
- Ty jesteś gejem!
- A, pierdolić to wszystko!
Obydwoje zostali rozdzieleni, zanim ta sytuacja jeszcze bardziej się zaogniła. Jeśli kogoś obchodzi co się potem z czworonogiem to wynikła interesująca rzecz, a mianowicie wypierdolił się i leży.
- Okej, panowie – odezwał się najnowszy modulator – już dawno słońce zaszło to idę spać. Dobrej nocy życzę.
Generalny konsensus był z tym zgodny, że to jest dobra pora, ażeby udać się w kimę. Wszyscy się musieli przyzwyczaić do życia pod jednym dachem z taką ilością innych osób. To jednak nie był żaden problem w porównaniu co wcześniej przeżyli.


„Nie wiem czy postąpiłem właściwie, pewnie nigdy się nie dowiem.
Ale udało mi się, i z tego chyba powinienem się cieszyć...”
Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

31 maja 2022, 23:12

Jak dla mnie, jest git ;)


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
ODPOWIEDZ