Jak wprowadzą przepis o godzinie policyjnej by nie wychodzić z domu po 22 to też się dopasujesz?Radzik pisze:Czy mnie to jakoś specjalnie boli? niespecjalnie, bo dopasowałem sobie do tego życie, i jakoś specjalnie mnie to nie denerwuje.
Zakaz handlu w Niedzielę
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
I regret nothing
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Wynik ankiety mówi sam za siebie.
Ostatnio miałem głodówkę, nie kupowałem żarcia bo miałem.
W niedzielę okazało się że jest podpleśniałe i musiałem wyrzucić.
Ostatnio miałem głodówkę, nie kupowałem żarcia bo miałem.
W niedzielę okazało się że jest podpleśniałe i musiałem wyrzucić.
8=======D
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
To tylko dowodzi o tandetnej jakości kupowanych produktów
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Gdy kupuję w biedrze chleb w sobotę, to jest wstrętny i niedopieczony,Silver Dragon pisze:To tylko dowodzi o tandetnej jakości kupowanych produktów
więc staram się go kupować w innych sklepach.
8=======D
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Chleb z marketów smakuje jak ... nie powiem co. Nie ważne w jaki dzień tygodnia. Poleży dwa dni i jest nie do użytku
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Jak nie masz czasu na nic, to nieprzyjemne rzeczy spychasz na bok albo je i siebie do nich jakoś adaptujesz. Gorzej, jak zabraknie nawet czasu na adaptację.Radzik pisze:Czy mnie to jakoś specjalnie boli? niespecjalnie, bo dopasowałem sobie do tego życie, i jakoś specjalnie mnie to nie denerwuje.
Ile to się trzeba nachodzić, natrudzić, natruć w końcu! aby znaleźć dobry chleb. Podstawowy produkt żywieniowy. A obok wędlin podstawowo odpierdalany jak ostatni ochłap dla bydła. Toż to szara dziurkowana trucizna a nie żywność! Co za świat.Silver Dragon pisze:Chleb z marketów smakuje jak ... nie powiem co. Nie ważne w jaki dzień tygodnia. Poleży dwa dni i jest nie do użytku
Dobra, kolejna ścianka, ale pozbierałem materiały i oto wynik dochodzenia:Rycho3D pisze:Komu to ma służyć?
seebeek17 pisze:Tylko dziwi mnie jedno - dlaczego tylko to objęło kasjerów, markety, sprzedawców w biedronkach, itp. (tak zrozumiałem z TV), a np. pracownicy transportu, usługi prywatne, itp. nadal mogą pracować w niedzielę? To jest bez sensu. (z drugiej strony dobrze, bo nie wiem jak bym miał gdziekolwiek dojechać w weekend, gdy nie mam samochodu...).
Bez przesady. Pracownicy transportu nie będą stawali "na popas" na całą niedzielę przerywając jazdę. Termin goni. Towar wrażliwy też nie wyznaje chrześcijańskich wartości, on zgnije, jak nie dotrze na czas, do nieba nie pójdzie. Tak naprawdę to zyskają właśnie:seebeek17 pisze:Może jeszcze w ogóle zakażą pracować? Straży pożarnej, policji, wojsku? Niedziela, dzień cwela.
I to jest pierwszy beneficjent tego zakazu.seebeek17 pisze:po to, że jakiś odsetek frajerów musi harować w niedziele z przymusu pracodawcy, więc państwo żeby "uwolnić" tych biedaczków, zupełnie zakazało handlu w niedzielę
By dzięki temu wyjść z grupy podludzi i powoli stać się ludźmi. Tak, to dobra dla nich strategia. Ale to nie na ten temat. (Może ktoś założy temat o 500+ hę?).seebeek17 pisze:Zachciało się ludziom głosować na "mniejsze zło". Pewnie przekupieni 500+ podludzie znowu ich wybiorą.
Solidarność z Piotrem Dudą. PiS, a głównie sam Kaczyński nie manifestuje przywiązania do Kościoła. Ale dostał od sławetnej "S" tą robotę, trudno było odmówić. Ciekawe z czym jeszcze przyjdą do Prezesa...seebeek17 pisze:Jedynie ja nie wiem kogo darzyć większą pogardą - ustawodawców, którzy wpadli na ten idiotyczny pomysł, czy na tych, którzy im na to pozwolili (obywateli).
Test odporności obywateli-wyborców? Nie sądzę. Bo i nawet nie odbija się to szczególnie na odporności. Adaptacja nastąpiła bardzo szybko. A inni zyskują.Radzik pisze:Podsumowując moje spojrzenie na całą sprawę, to jest to test zrobiony przez rząd. Test mający na celu sprawdzenie jak bardzo ludzie zaślepieni są 500+, wiekiem emerytalnym, i innymi cudami na kiju, który im "obiecano". Jeżeli to przejdzie wymyślą coś jeszcze bardziej debilnej, co moim zdaniem tak jak ten pomysł, będzie przynosił głównie straty dla skarbu państwa, bo umówmy się handel=hajs za podatek vat a handlu nie ma, to i hajsu z vat-u nie ma, i za co misie pysie kolorowe sfinansują 500+ ?
Na pewno nie. Religijność dzięki temu nie wzrośnie.Rycho3D pisze:To może ludzie mają dawać na kościół ? No to już bardziej ma sens.
Ale czy rzeczywiście więcej ludzi będzie chodzić do kościoła? Nie sądzę.
Nie ma próżni. Naród w niedzielę przechodzi do innej branży. Zamiast tłuc się między półkami, zostawiając dzieci między gumowymi kulkami - ludzie wychodzą na dwór. Zyskuje branża turystyczna. To drugi beneficjent zmian. Może nawet główny. Plaże, rodzinne wypoczynki, branża turystyczna, sklepiki z pamiątkami, gastronomia. W sumie: Zajebiście, bo to rodzi jedną satysfakcję. Odciąga mianowicie ludzi od zysków zagranicznego kapitału, w którego rękach są markety. A te widoczki serwowane w telewizji, szczęśliwe rodziny na plaży, na rynkach miasta, wycieczki w górach...
A jak dla mnie, to zachodnie markety mogą w jeden wieczór wszystkie spalić, e... chciałem powiedzieć: zamknąć. Bo doją z Polski kapitał, nie obciążone niemal wcale podatkami. I powinny na tej zmianie stracić najbardziej.
Też możliwe. Mamy trzeciego!Dzienis pisze:Nie wiem co miał na celu, może to lobby właścicieli stacji paliw które pozamieniają się w markety.
Oto czwarty beneficjent zakazu. Małym sklepikom na pewno nie żałować. One niech zarabiają, jak najwięcej!Silver Dragon pisze:Jak ktoś prowadzi swój własny sklepik spożywczo - monopolowy gdzieś na osiedlu, to w tym dniu zarobi krocie
Ten kto musi zrobić zakupy w niedzielę, napewno znajdzie sobie jakiś sklepik w pobliżu. Dla chcącego nic trudnego...
Sam robię zakupy w Stokrotce. Czasem Prim. Biedronki są dwie, ale nie lubię zakupów w podobnych marketach. W sumie w zasięgu 500 metrów mam takie markety: 2 Biedronki, 2 Primy, Stokrotka, Tesco, Mila i małe Lewiatan i Żabka; nieco dalej Lidl. Małych prywatnych sklepików w okolicy za to odnajduję... JEDEN. Super biznes.Rycho3D pisze:Ludzie nadal będą robić zakupy w niedzielę tylko tylę że będą mieli dalej do sklepu.
do biedronki mam przez ulicę, a do żabki 3km. na Statoil, lub do nocnego 10km
Ludzie zmienili zwyczaje, dobra. Ale że dzieciom przyszło tak łatwo przemówić, że teraz już nie chodzimy na zakupy? To już trudniej ogarnąć...
A co będzie, jak przyjdzie zima? Plaże i łąki skują lody. Gdzie naród pójdzie?
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Bardziej chodziło mi o mentalność, a nie o status majątkowy. Większość ludzi nie wie co jest długodystansowo dobre dla kraju, więc wybierają krótkodystansowe rozwiązanie - pozornie dla nich lepsze.Tiquill pisze:By dzięki temu wyjść z grupy podludzi i powoli stać się ludźmi. Tak, to dobra dla nich strategia.
Pisałem to już chyba nie raz - czekam, aż rząd wprowadzi godziny policyjne o 22:00. Będzie kilka małych protestów, ale ludzie nic poza tym nie zrobią, aż w końcu przyjmą "na klatę" taki stan rzeczy".
Główny plus tego zakazu handlu jest taki, że zyskają na tym prywatne, polskie sklepy i sklepiki. Skoro w weekend wielkie zagraniczne markety pozamykane, polski kapitał ma szansę się w jakimś stopniu zwiększyć.
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
A że mamy pojebany naród, to ludzie w soboty robią takie zakupy, że markety zarabiają więcej niż gdyby były otwarte w niedzielę.Tiquill pisze:A jak dla mnie, to zachodnie markety mogą w jeden wieczór wszystkie spalić, e... chciałem powiedzieć: zamknąć. Bo doją z Polski kapitał, nie obciążone niemal wcale podatkami. I powinny na tej zmianie stracić najbardziej.
Osiedlowe sklepiki mogą w niedzielę liczyć tylko na pijaczków
8=======D