Pomnik katyński w Jersey City

Więcej niż dotychczas. Bez kompromisów. Działa na emocje. Ale musisz myśleć, bardziej.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

07 maja 2018, 23:58

Głośno teraz w tv o sprawie pomnika ufundowanego z pieniędzy Polonii 27 lat temu i postawionego w Jersey City, czyli w bardzo ambitnych ostatnio przedmieściach Nowego Jorku. Pomnik ważny w swej wymowie ogólnoludzkiej, ogólnonarodowej. Ale przede wszystkim ważny dla Polaków. Ich tożsamości. Lewacki szmondak, który pełni tam rolę burmistrza naruszył ostatnio zaś kilka rzeczy których nikt "urzędowy" nie powinien. Przedmieścia ambitne, bo wszedł tam kapitał pewnej firmy na, uwaga: miliard dolarów! Wielkie błyszczące wieżowce, nowa idea, wszystko ładne i przyjazne. A po środku tej pomnik. Do skasowania.

Obrona pomnika przez Polaków nie powinna nikogo dziwić. Lecz czy powinna kogo dziwić drapieżność wielkiego kapitału? No, konflikt jest nieuchronny. Lecz z powodu tego durnia nasze patriotyczne i bolesne wartości przemieniły polityczną awanturę, kolorową hucpę i potańcówkę pod tymże monumentem. A nasz bardzo stateczny i ogarnięty, nie tylko jak na polityka, marszałek Senatu nazwany został białym rasistą, negującym holocaust, znanym z tego i niegodnym uwagi. Jak - dzień potem - wszyscy Polacy. I wymieszane zostało wszystko. Przykro patrzeć.

Jutro zapowiada, że pomnik zdemontują i wywiozą do magazynu. Że niby ma trafić tam, gdzie miał stać pierwotnie. Ale jak go raz zamkną... Pomnika należy bronić. Ale wcale nie jestem zadowolony, że taki obraz Polski i Polaków, zbrukany przez lewaków czymkolwiek można, pójdzie w świat. Oby nie potoczyło się to podobnie jak z krzyżem pod pałacem prezydenckim we wiadomym czasie: katolickie mohery, amerykański Palikot, metalowe puszki... :(


Co o tym sądzicie?
Ostatnio zmieniony 08 maja 2018, 00:18 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Pan Szatan
Modder
Modder
Posty: 6207
Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
Lokalizacja: Paradise
Postawił piwo: 5 razy
Otrzymał  piwo: 8 razy
Kontakt:

08 maja 2018, 00:01

Mam to totalnie gdzieś. I dobrze mi z tym. Po co się przejmować takimi rzeczami? :D


I'm fucking insane in the brain. :axe:
Awatar użytkownika
Radzik
Administrator
Administrator
Posty: 2111
Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwo: 7 razy
Otrzymał  piwo: 5 razy

08 maja 2018, 07:28

Polonia zapomniała moim zdaniem o jednym istotnym elemencie swojego bytu na obcej ziemi, czyli mianowicie tego, że są tam jedynie gośćmi nawet jeżeli ma to miejsce od wielu lat.
Oznacza to, że mogą o coś prosić ale powinni liczyć się z tym, że inna jednostka będąca Amerykanem albo bogatszym obcokrajowcem będzie miała więcej do powiedzenia i jedynie co to mogą próbować się z nią jakoś dogadać, a jeśli się nie uda to przykro mi bardzo.
Oczywiście to o czym mówię trochę nie działa w naszym kraju z powodu pewnego narodu, który może więcej od nas ale to nie o nas mowa, po prostu moim zdaniem tak to powinno w sposób zdrowy działać.
Sama sprawa pomnika jest mi obojetna, i to nie chodzi o brak poszanowania Katynia tylko to obcy kontynent z dala od miejsca zdarzenia, którego on dotyczy dlatego też nie widzę jego braku jako tragedii.


Niepoważny admin
Awatar użytkownika
Rycho3D
Modder
Modder
Posty: 11978
Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
Lokalizacja: SinCity
Postawił piwo: 8 razy
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

10 maja 2018, 21:12

Ja bym nie chciał by w Polsce inni stawiali pomniki, więc w pełni rozumiem i akceptuję tą decyzję. To raczej logiczne posunięcie. Do niedawna stały u nas rosyjskie pomniki które ostatnio trafiły do magazynu. ;)


8=======D
Yossarian
Grabarz
Grabarz
Posty: 6423
Rejestracja: 06 sie 2008, 14:54
Postawił piwo: 6 razy
Otrzymał  piwo: 3 razy

10 maja 2018, 22:20

Rycho3D pisze:Do niedawna stały u nas rosyjskie pomniki które ostatnio trafiły do magazynu.
U mnie na dzielnicy po dziś dzień stoi pomnik poległych żołnierzy radzieckich. Nikomu nie przeszkadza tak czy siak.


Awatar użytkownika
Radzik
Administrator
Administrator
Posty: 2111
Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwo: 7 razy
Otrzymał  piwo: 5 razy

10 maja 2018, 22:42

Yossarian pisze:U mnie na dzielnicy po dziś dzień stoi pomnik poległych żołnierzy radzieckich. Nikomu nie przeszkadza tak czy siak.
Mnie bawiła sytuacja gdy jakiś czas temu w Warszawie rozpoczęto akcję dekomunizacji ulic. Przykładowo ulice główną u mnie zamieniono z 1 Praskiego Pułku na Raczkiewicza. Ludzie co prawda nie musieli wymieniać przy tym dokumentów a na wielu domach dalej widnieje stary adres, ale zasadnicze pytanie po co? xD zastanawiam się czy ktoś staje w miejscu gdzie ulica jest powiązana z komuną i myśli "kurła należy zmienić nazwę tej ulicy!" czy ktoś pali jakiś niskiej jakości towar i przychodzą mu do głowy dziwne pomysły, które są w zasadzie nikomu nie potrzebne xD Rząd sobie to wpisze w osiągnięcia, czy co xD ? pozbyliśmy się resztek komuny kuhwa! szkoda tylko, że nie pamiętam by ktoś na to narzekał, jak dana ulica się nazywa, bo to tylko nazwa ułatwiająca trafienie do danego miejsca, którego ona tyczy i nic po za tym.


Niepoważny admin
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

11 maja 2018, 01:09

Pomnika nie zdemontowano, brawo Polonia! :winko: Pojawił się bowiem rzutki adwokat, niejaki Sławomir Platta i wziął się do roboty. Do 29 maja pomnik będzie stał, gdzie stoi. Ale...

Polonia już zapowiada manifestacje, od piątku do niedzieli, pod pomnikiem. O-MAT-KO-JE-DY-NA, zaczęło się! :facepalm: Nie przenoście nam zwyczajów spod Krakowa, hen za Ocean - chciałoby się zaśpiewać. Jakie to toporne, stodolaste, sianowate, zaściankowe. Jak Polacy lubią epatować swoją martyrologią na świecie.

Ja wiem - choćby w równoległym do tego temacie (tu) dałem temu wyraz - jest potrzeba wykazania światu prawdy o Polsce i przeciwstawieniu tejże kłamstwom o nas. Ale nie tak, nie tak zaściankowo, by zaraz pikiety. Uderzyło was zapewne to, jak koszmarna wymowa jest tego pomnika. Takie pacnięcie pryzmą żółci w szczęśliwy świat. Wymowa tego pomnika na tle Nowego Jorku jest wspaniała, bardzo mocna - no ale przeraża. Ale czy tożsama z ogólną identyfikacją Amerykanów? To zdecydowanie osiągnięcie Polaków tamże. Ale jego obrona powinna li tylko odbywać się na sali sądowej. Żadnej manifestacji ulicznej!! Na sali sądowej Polonia powinna odnosić zwycięską batalię o swoją tożsamość, w tle, za murami, a ta przekładałaby się na zwycięskie pozostawienie pomnika tu gdzie jest. I tyle, koniec, kropka. Nic się nie dzieje, wszystko po staremu. Bez żadnych ulicznych przedstawień. Tak łatwo zwieszać smutek, powagę i tragedię z niezrozumieniem, hucpą, żenującą zabawą i poniżeniem.


Radzik pisze:Polonia zapomniała moim zdaniem o jednym istotnym elemencie swojego bytu na obcej ziemi, czyli mianowicie tego, że są tam jedynie gośćmi nawet jeżeli ma to miejsce od wielu lat.
Oznacza to, że mogą o coś prosić
Co za głupstwa pleciesz. Jakimi gośćmi? USA to kraj zbudowany przez imigrantów różnego pochodzenia. I każdy z nich ma takie samo prawo tam stanowić siebie. Jeśli tylko jest obywatelem USA i przestrzega prawa. I nie prosić, ale żądać. Obcej ziemi? To ile pokoleń trzeba, by nie była im obca? A może muszą zapomnieć mowy w języku polskim, zangielszczyć swoje nazwiska, wyzbyć się polskości? Przypomnę tylko, że Polacy budowali ten kraj już od pierwsze angielskiej osady w Jamestown (link) (tej od Pocahontas), byli świadkami i uczestnikami początków Ameryki. Przewodzi kultura anglosaska, bo kraj założyli poddani brytyjscy, to oczywistość i tak powinno być - ale inne nacje wcale nie muszą siedzieć cicho.
Radzik pisze:Sama sprawa pomnika jest mi obojetna, i to nie chodzi o brak poszanowania Katynia tylko to obcy kontynent z dala od miejsca zdarzenia, którego on dotyczy dlatego też nie widzę jego braku jako tragedii.
Tak, mają takich dramatów tam tyle, ile jest tam nacji. Plus własne, dziejące się już tam. Jesteśmy jednym z wielu. Kłaniać się nam nikt nie musi. Ale to Polacy postawili w tak dobrym miejscu ten pomnik, nie Irlandczycy, Włosi czy Murzyni. Umieli postawić, muszą umieć dalej coś z tym zrobić.
Rycho3D pisze:Ja bym nie chciał by w Polsce inni stawiali pomniki, więc w pełni rozumiem i akceptuję tą decyzję.
Polska nie jest krajem imigrantów, a USA jak najbardziej tak, i tam każdy podkreśla swoją odmienność. To różni Polskę od Ameryki.
Radzik pisze:zastanawiam się czy ktoś staje w miejscu gdzie ulica jest powiązana z komuną i myśli "kurła należy zmienić nazwę tej ulicy!"
Tak, ja. Wierz mi, że niekomfortowo się czuję, chodząc w Warszawie ulicą Armii Ludowej. Pałac Kultury usunąć trudna rzecz. Ale zmienić nazwę - łatwo. Styl myślenia też nie tak trudno, mniemam.


[center]A wracając do tematu. Spójrzcie na to zdjęcie. Przerażające, nie?

Obrazek

A może nie tylko przerażające? Ja czuję, patrząc na ten widok jeszcze dwie inne rzeczy. Oba uczucia z przedziału niekomfortowych.[/center]
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 4 razy.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

11 maja 2018, 21:27

Tiquill pisze:A wracając do tematu. Spójrzcie na to zdjęcie. Przerażające, nie?
Troche

Ja ogólnie nie wiem za bardzo o co z tym pomnikiem chodzi. Że Polacy postawili se pomnik w USA, ale teraz ci chcą się go pozbyć, ale Polska na to nie pozwala? Dziwna sprawa dla mnie, kazać zrobić komuś coś na jego terenie. I jeszcze te protesty przed pomnikiem. Tej żenady nawet nie będę komentować, tym bardziej nie zamierzam się przyznawać, że tacy idioci są z mojego kraju.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

18 maja 2018, 01:03

Dla mnie ulokowanie tego pomnika nie jest szczęśliwe, nie jest taktowne. Raz, że z powyższego zdjęcia przebija po prostu groza samotności. Polska trauma usytuowana na obcej ziemi, pośród obcych ludzi, w codzienności, w zabieganiu. Pustka niezrozumienia, pustka odmiennych emocji. Sacrum nie stawia się między profanum - tak samo i to. Spójrzcie, to mapy Google. Ten widok jest odmienny i bardziej swojski niż serwowane w tv ujęcia. Ale, jak się rozejrzycie, to jest to nadmorska promenada, piesze spacery, rower. I ten pomnik. A właściwie to tam innych pomników jakoś nie dostrzegłem. No, nie pasuje. Otoczenie jest ujmą dla zadumy, jaka powinna towarzyszyć pomnikowi. Ale, nie wiem jak inne nacje, lecz Polacy już tak lubią. Straszyć. Zerknijcie na chwilę tutaj - koszmarne, prawda? To jest łopatologicznie podana polska martyrologia. I dzień mamy zepsuty patrząc na ten las krzyży. Albo - uodporniliśmy się na to i jedziemy dalej.

A przecież mógłby być park. Miejsce wyciszenia, rekreacji, zadumy. Jogging, gazeta na ławce, liście jesienią na trawie... Nie, chcą przenieść obok. Już nie na tak spornym miejscu. Fajnie, że będzie teraz w tle widok samej Statuy Wolności. Dojdzie więcej symboliki. Lecz - to ten sam nadmorski pasaż. I ta sama polska łopatą podana martyrologia.



Burmistrz nie przeprosił Polski. Ale zgłębił nieco historii, choć też tylko na miarę swych możliwości. Polonii udało się zaś szybko i skutecznie rozwiązać problem. Bez protestów, happeningów, ściem i żartów. A po prostu na sali sądowej. Jest ugoda. Teren nowej lokalizacji wykupią Polacy i nikt nigdy się do tego nie przyczepi. W parę dni! To jest imponujące! :spoko: Polonia pokazała, że potrafi być skuteczna.

Co innego polski rząd. Żadnej właściwej reakcji. Pizda na piździe. Mało tego. Głowa naszego państwa prze do bycia pierwszą pizdą w kraju. Pan prezydent mianowicie pojechał do Jersey City, złożył kwiaty pod pomnikiem. Wcześniej spotkawszy się z... samym Fulopem, tym burmistrzem! Zamiast okazać dystans, chłód. Przyjechać. Do pomnika, do Polonii. Głupiego zarządcę miasta po prostu olać ciepłym moczem. Albo, jak już, wysłać do niego trzeciorzędnego urzędnika. By okazać, że nie nie pozwolimy się obrażać. Że jesteś za mały na majestat naszego Kraju. Nie, spotkał się z nim. Nawet razem złożyli te kwiaty pod pomnikiem. :bolek:

Pan prezydent dąży za wszelką cenę by być tym koncyliacyjnym ogniwem łączącym wszystkie sporne strony. Pytanie tylko, gdzie znajdzie tabliczkę z napisem Stop.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
seebeek17
Modder
Modder
Posty: 8399
Rejestracja: 10 cze 2013, 13:25
Lokalizacja: Z Zewnątrz
Kontakt:

18 maja 2018, 13:51

To co napisałeś Tiquill jest prawdą, nie ma co tu więcej kminić. :)


ODPOWIEDZ