Pierwsza myśl jest taka, że gra straciłaby na atrakcyjności, w końcu przerywniki te stanowią ważny element fabuły.
Ale jak by to mogło wyglądać wtedy, gdyby ich nie było? ewentualnie gdyby było tak, że tracimy kontrolę nad Kolesiem,
ale nadal widzimy rozwój akcji z jego oczu.
Nie wiemy dokładnie tego co wydarzyło się na zewnątrz, czyli tak jak przykładowo, w sytuacji gdy do biura RWS-u,
postanawiają wparować Protestujący.
Bierzemy czek, chcemy udać się do wyjścia, i nagle oni zaczynają nas atakować.
Jedna rzecz się nie zmienia, czyli brak logicznego wytłumaczenia tego dlaczego akurat nas atakują.
Element oryginału zostaje w ten sposób zachowany, lecz jest on zupełnie inaczej przedstawiany.
Wydaje mi się, że takiego tematu nie było, a przynajmniej nie kojarzę, więc może się przyjmie.
Zachęcam was do wypowiedzi na temat tego, jak wyobrazilibyście sobie Psotala w taki sposób
