Wasze zabawne sytuacje w grach

Rozmowy o innych grach wszelakiego rodzaju.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Cziko
Stuprocentowy psychol
Stuprocentowy psychol
Posty: 880
Rejestracja: 06 cze 2011, 12:05

14 wrz 2011, 18:12

Przed chwilą gościu na Desert Operations napisał o wyposażeniu szpiega w tej grze zeszyt i "pistolet rolnetka" jako snajperka :D


Awatar użytkownika
Mike
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1805
Rejestracja: 14 wrz 2013, 12:33

23 wrz 2013, 19:23

Pamiętam, że jak w grze Specnaz chyba na początku misji Operation Hornet z daleka strzeliło się gościa w głowę, który kucał w krzakach to słychać dźwięk pierdnięcia. Ciekawe co on tam robił ;)


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

26 wrz 2013, 02:13

Ziewał.



A żeby nie spamić. Rozmawiam sobie z kimś na ts, tematy stricte techniczne, pełna powaga - aż tu ktoś się dołącza i woła w tym stylu: Hura, kupiłem krowę! Tyle się starałem, wreszcie się udało. I jaka młoda. Zonk.

Pozdrowienia dla bohatera tej opowieści, może to czyta. :D
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 2 razy.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

17 lis 2014, 17:35

W grze Hooligans gdy któryś raz z rzędu nie stosujesz się do polecenia "narratora" gry to ten wyskakuje do ciebie z tekstem: "Ty pier**lony dupku!! Zarozumiały, gnidowaty wypierdku!!! Jeszcze raz!!"
Grę Original War można przejść w kilkadziesiąt sekund. Wystarczy przed wejściem do wehikułu czasu wybrać opcję rezygnacji z podróży, a gra uraczy nas alternatywnym zakończeniem w formie komiksu w którym jest pokazane jak marnie przez naszą decyzję skończył świat.
W Morrowindzie na pewnej małej wysepce na północy możemy spotkać Khajiita z wędką, który uraczy nas zabawnymi odpowiedziami na tematy dotyczące gry.


I regret nothing
Awatar użytkownika
BloodLogin
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2310
Rejestracja: 09 gru 2013, 09:33
Lokalizacja: Rzadkochowa ?

19 lis 2014, 12:18

Ja żadnych zabawnych sytuacji ze swoich gier (nawet jeśli były) nie pamiętam !
Od zawsze najczęściej grywam w gry akcji , zabijanki , horrory
gdzie najważniejszym celem jest
pruć do przodu , eliminować wroga , zdobywać punkty.
Więc często lecą wyzwiska w stronę monitora :D

Grałem z bratem w Joly Rover pełniak z cdaction na unity.
Był pełny dubbing i co chwile śmieszne sytuacje - ale niestety nie ten poziom ;)


"You will always find blood here! "
"No i dobrze 1 Blood mniej Szatanowi lżej"
09 Gru 2013 - 09 Gru 2016 PRAWIE 3 LATA z wami !!
Awatar użytkownika
Pablo1989
Niedorobiony bandzior
Posty: 40
Rejestracja: 26 lis 2014, 07:12

27 lis 2014, 19:20

Czasem wracam do PS2 pomimo że już mam swojego kompa, i tak grywam w PESa 2008
Ale ta akcja mnie rozbiła.

Otóż jestem na polu bramkowym mojego przyciwnika mam już odać strzał gdy bramkarz szczupakiem wpada w mego zawodnika i bramkarz dostaje czerwoną kartkę :D za brutalne zagranie.


Albo raz przy polu bramkowym robię podanie, bramkarz jest gdzieś w środku pola, a ja zawodnikiem co dostał piłkę wypcham do bramki zamiast strzelić :D


Awatar użytkownika
Dzienis
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 12106
Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
Postawił piwo: 14 razy
Otrzymał  piwo: 6 razy
Kontakt:

27 lis 2014, 21:50

Pablo1989 pisze:Otóż jestem na polu bramkowym mojego przyciwnika mam już odać strzał gdy bramkarz szczupakiem wpada w mego zawodnika i bramkarz dostaje czerwoną kartkę :D za brutalne zagranie.
O to ciekawe, ja czasem grywam w PES 4 i tam chyba niemożliwe jest by bramkarz dostał czerwoną kartkę :) .

Co do zabawnych sytuacji to przypomniała mi się śmieszna misja w Morrowindzie zlecona nam przez szalonego daedrę Sheogoratha. Mianowicie musimy znaleźć na wysepce na skrajnej północy chatkę pewnego walnietego Argonianina Dużej Głowy, pogadać z nim, wziąć ze stołu "artefakt" Dwuząb Panicznego Strachu (który jest zwykłym widelcem wartym 2 szt. zł. :D ) i tym widelcem pozbawić życia olbrzymiego samca netcha (takie ogromne zwierzę, wyglądające jak ożywiony sterowiec)... Głupie, że aż boli :D


I regret nothing
Awatar użytkownika
Pablo1989
Niedorobiony bandzior
Posty: 40
Rejestracja: 26 lis 2014, 07:12

10 gru 2014, 11:11

Zamieszczam parę moich screenów bo mi się przypomniało ze je zapisałem na zewnętrznym dysku, jeszcze parę jest, jak coś wrzucę niebawem.


-You yellow bastard! Come back here and take what's coming to you. I'll bite your legs off!


-Śniegu i słupka nie ma, ale i tak on polizał ciężarówkę i się przykleił


-:D Dawid zastanawia się gdzie zostawił swoją procę bo musi stoczyć pojedynek z Hansem"Goliatem"Gruberem


-Nie dość że dostał headshota, to jeszcze złamałem mu chyba kręgosłup :P


Na niektórych są cheaty :P otóż mam taką przypadłość, bez cheatów nic się nie dzieje ciekawego.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2014, 11:12 przez Pablo1989, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
EvilYeah
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2834
Rejestracja: 14 lut 2014, 18:56

13 gru 2014, 00:22

nie moje, ale fajne
[youtube][/youtube]
bohaterska postawa przechodnia (wyrzucił złodzieja ze swojego pojazdu i ocalił mu życie)
super synchronizacja :D
Ostatnio zmieniony 13 gru 2014, 00:22 przez EvilYeah, łącznie zmieniany 1 raz.


Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ShaQ
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2230
Rejestracja: 25 mar 2016, 16:04

09 lip 2016, 16:06

Max Payne

To była misja gdzie musiałem gonić Vinnie Gognitiego. W pewnym miejscu zapisałem grę, po czym nagle uruchomiła się krótka cut-scenka. Po tej cut-scence zszedłem na dół powybijać ludzi. Niestety, nie udało się i musiałem wczytać ostatni zapis gry. Wczytałem, no i... Gra się zbugowała :D Podczas cut-scenki mogłem sterować Maxem. Co ciekawe, śmiesznie to wyglądało.

Vinnie - "Jest na górze! Zabić go!"
(w tym samym czasie spadłem na dół)
Bandzior 1 - "Tak jest, szefie!"
(w tym samym czasie wziąłem tabletki przeciwbólowe)
Bandzior 2 - "Już się robi!"
(w międzyczasie wyszedłem z budynku)
Bandzior 3 - "Z przyjemnością!"
I potem idą na górę xD Wyglądało to mniej więcej tak jak na speedrunie. Minuta 20:47:

[YouTube][/Youtube]

Max Payne 3

Rozdział 7. Podczas gdy wykonałem skok z unikiem (czyli strzelanie w powietrzu) szybko odwróciłem kamerę myszką i zrobiłem pauzę, żeby pójść do toalety. Po wznowieniu gry Maxa wystrzeliło dosłownie w kosmos. Byłem poza mapą i Max zaczął wydawać jakieś dziwne odgłosy :D Do dzisiaj potrafię tego glitcha i w przyszłości może wrzucę film na YT w którym prezentuję jak to wygląda.


Awatar użytkownika
Collina
Wnerwiony urzędas
Posty: 21
Rejestracja: 06 sie 2016, 22:22

29 lip 2017, 04:44

- Moze to nie będzie coś z czego się śmieje do rozpuku no ale. Kiedy wracałam z jakichś wyczerpujących łowów albo kopani z Minecrafcie wchodzę do swojej cudownie krzywej, małej chatki a tam enderman z blokiem trawy w rękach (?). Nie miałam pojęcia co mam z nieproszonym gościem zrobić więc musiałam z nim zamieszkać, w sumie nie był agresywny tylko się na mnie gapił i burczał. xD

- W Skyrimie poszłam sobie do Jorwaskrr i zaczęłam się wygłupiać, podniosłam talerz i go położyłam Łowczyni Aeli na głowię, nie zareagowała na to zbyt emocjonalnie, nawet gdy się zdjęło wszystkie ubrania (nie pytajcie). Ostatecznie uderzyłam ją swoim cudownym, najulubieńszym toporem ale tego już odpuścić nie chciała... Skończyło się na tym, że uciekałam przed nią przez całe miasto (nie chciałam ją zabić, bo miałam z nią ślub a szkoda tracić domowego posiłku), całe miasto na to kompletnie nie reagowało. Potem gdy chyba ją zgubiłam zaatakowałam z nudów krowę, kurier wrzasnął ,,-niech mi ktoś pomoże" a ja byłam prawie pewna, że to krowa tak woła o pomoc... Tego samego dnia gdy miastowe dziecko z tej samej miejscowości chciało bawić się w berka zgodziłam się... I zaczęłam je gonić z toporem. Ale skubane szybkie było, a gdy mi się udało zapoznać młodą Britt z moją bronią, zrobiła się jakaś mega rozróba. Tamto miasto coś do siebie ma chyba, że akurat tam zawsze robię takie głupie rzeczy.

- W overwatchu miałam pełno śmiesznych sytuacji, rzeczy typu Zenyatta wychodzący ze spawna i skaczący w przepaść dosłownie bez przerwy od razu po tym jak się od rodził a gdy go zapytałam co robi stwierdził, że śpiewa piosenkę. Innym razem na zwykłej szybkiej grze poznałam przyjazną Trupią Wdowę z którą zaczęłyśmy sobie pokazywać emotki i kwestie, a później ochraniać przed naszymi własnymi drużynami. Następnie zaczeła mi pisać wyznania miłosne po rosyjsku oraz pisać inne rzeczy ale nie nadążałam z czytaniem (uczę się rosyjskiego ale nadal jestem początkująca i alfabet mi nie do końca styka) i oferować swoją bezinteresowną pomoc w zdobyciu osiągnieć. Później znajome chciały pograć więc grzecznie porzegnałam swoją nową rosyjską koleżankę ale ona poczuła się smutna, urażona, wyzywała mnie a potem mówiła, że moje koleżanki są głupie ale mnie kocha. Sama nie mam do tego komentarza, powiem tyle że nie żałuję kupienia tej gry. xD

- W Black & White 2 odkryłam niesamowity sposób na podnoszenie wielu ludzi naraz dzięki koleżance. Warto zaznaczyć że łatwo niechcący zamiast odstawiać ich pojedynczo wyrzucić ich wszystkich naraz gdzie większość umrze od upadku z wysokości. I tak oto z dobrego boga stałam się średnim a ludzie się mnie bali, a to było niechcący... Założę się, że jakbym kiedyś była bogiem by to wyglądało tak samo. xD

- Zbierając radośnie jakieś przedmioty w Diablo 3 po przebraniu się w jakieś kolorowe, w sumie aż trochę głupio i jaskrawo wyglądające ubrania ruszyłam na misję i wtedy, zaczęłam pisać, że mam ładne ciuchy czy coś takiego, a chwilę po tym zginęłam. Wyniosłam z tego cudowny morał: Nie patrz na ciuchy bo zginiesz.

- Na GTA online zaczęłam chodzić za jakimiś gościami co raz się zabijali a raz byli normalni. Taki standard tam, gdzieś się z nimi jeździło. Później postanowiłam zająć się czymś innym i opuściłam nowych kolegów, ale nie znalazłam ciekawego zajęcia więc postanowiłam do nich wrócić. Autobusem. I pokazać im ten autobus. Też nie wiem czemu, ale po drodze autobus spadł z jakiegoś wzniesienia, więc ukradłam jakieś auto i nim (nie celowo) tak rozpędziłam, że gdy oni sobie spokojnie stali przy swoich drogich wozach ja tam tak wparowałam jakimś obrzępolonym gratem, że prawie bym ich tam pozabijała. Jednak skończyło się na przeleceniu nad ich głowami moim pojazdem zniszczenia. W sumie nawet nie byli źli, a zaczęliśmy robić jakiś pojedynek z policją a potem ktoś przyjechał czymś typu wóz wojskowy.
Innym razem porwałam karetkę i jeździłam nią w kółko obok graczy i chwilę potem któryś z nich zaczął robić to samo ale wozem strażackim. Jak ja lubię to rozumienie się bez słów w grach konsolowych. :P
A jeszcze innym uderzyłam autem w jakiś samochód i zaczęliśmy się tak zderzać z jakimś kolesiem, ale nie zabijać. Potem wsiadł do mojego auta chyba po tym jak mu drzwi w tym jego urwałam... No cóż. Następnie jechaliśmy na jakieś dalekie rejony, przy okazji zapuszczając w radiu jakaś muzykę country na przemian z meksykańską. Kompletnie nic go nie wkurzało, nawet jak się przerwacałam tymi samochodami, dachowałam, potrącałam ludzi, spadałam z jakichś wzniesień. Póki nie zaczęło lecieć klubowo brzmiące, dobrze znane z klubu ze striptizem ,,Scandalous" Wtedy wysiadł z auta i mnie zabił. No cóż, każdy ma inny próg wytrzymałości. xD
Ostatnia przygoda z GTA online: przejechałam jakiegoś nieznajomego, było dużo krwi i ogółem brutalność, krwawa masakra, niezła jak na zabicie jednej osoby. Do Rihanny lecącej akurat w radiu samochodowym, auto miało oberwane drzwi więc jeśli nieznajomy akurat siedział przed ekranem musiał mieć fajne widowisko... I podkład muzyczny. :P

- Swoją drogą to mi przypomniało rozjeżdżanie jakiejś masy ludzi w GTA IV do jakiegoś wesoło lecącego ajn cwaj drai, sziki sziki szwajne. Potem już w piątce mi strasznie brakowało czegoś typu radio vladivostok.

- W grze SPORE znalazłam odpowiednik nauczycielki biologii. To stworzenie było do niej nieprawdopodobnie podobne. Sorki za to masło maślane na koniec, trochę się porozpisywałam ale myślę, że warto się z wami podzielić tymi głupotami. :D
Ostatnio zmieniony 29 lip 2017, 04:49 przez Collina, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
ShaQ
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2230
Rejestracja: 25 mar 2016, 16:04

29 lip 2017, 10:14

Hehe, niezłe :ok:
GTA V? Na jaką konsolę masz?


Awatar użytkownika
Collina
Wnerwiony urzędas
Posty: 21
Rejestracja: 06 sie 2016, 22:22

03 sie 2017, 15:14

ShaQ pisze:Hehe, niezłe :ok:
GTA V? Na jaką konsolę masz?
PS3, a co? :P


Awatar użytkownika
ShaQ
Pracownik RWS
Pracownik RWS
Posty: 2230
Rejestracja: 25 mar 2016, 16:04

03 sie 2017, 15:17

No ja też mam na PS3, edycję kolekcjonerską. Swego czasu grałem bardzo dużo tam w Online, ale rok temu przeniosłem się na PC i gram na nim do dziś :P

A pytałem tylko z ciekawości. Jak tam się serwery trzymią. Dalej tam co trzeci gracz ma 8000 lvl? xD


ODPOWIEDZ