.svg)
Szukam dobrego kodeka do nagrywania filmów Bandicam'em.
Jeden - do nagrywania z kompresją bezstratną (albo nawet bez kompresji) materiałów o bardzo dobrej jakości. Zależy mi na jak najlepszej jakości obrazu. Ma jak najmniej obciążać komputer i w miarę możliwości, filmy mają zajmować jak najmniej miejsca na dysku (chodź to nie jest priorytet, mogą zajmować nawet kilka GB). Film po nagraniu musi współpracować z Sony Vegas i dać się wyrenderować do .mp4.
Drugi - kodek do nagrywania dobrej jakości filmów, z dużą kompresją, i żeby pliki mało zajmowały.
W przypadku tego pierwszego, jak na razie używam MagicYUV, ale ten dość mocno obciąża komputer, a filmiki ciężko obrobić w Vegas'ie (tym bardziej filmiki nagrane w 60fps).
Co do drugiego, używam zwykłego kodeka XviD. Jest super, nie mam z nim żadnych problemów, nagrywa bez problemu 60fps, i szybko się po nim renderuje film. Tylko, że jakość nagranego nim filmu jest niezadowalająca.
Może ktoś polecić jakieś lepsze alternatywy tych kodeków o przytoczonych wyżej możliwościach?
Jaki kodek polecacie?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
-
Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Na bandicamie się nie znam, nie wiem więc czy to pomoże, ale jeżeli coś nagrywałem z kompa używałem konwersji MPEG-1 do formatu .mpg i odpowiednich ustawień
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 
https://www.youtube.com/user/ThePangia/videos
Obejrzyj sobie dowolne moje wideo i określ, czy to jest dobra jakość, czy nie.
Obejrzyj sobie dowolne moje wideo i określ, czy to jest dobra jakość, czy nie.
Jakość spoko. Jaki kodek?Pangia pisze:Obejrzyj sobie dowolne moje wideo i określ, czy to jest dobra jakość, czy nie.
W Bandicam nie można ustawić stopnia kompresji. Jest tylko "Jakość: ...%" (zawsze mam ustawione na 100%).
I nagrywa trochę gorszą jakość, niż twoje filmy.
I nagrywa trochę gorszą jakość, niż twoje filmy.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2016, 21:40 przez seebeek17, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo ogólnie Fraps jest uważany za narzędzie dla początkujących i raczej dość nieudane dla kogoś, kto chce na serio coś nagrywać – bardzo obciąża procesor, nieskompresowane nagrania są horrendalnie duże, nie potrafi nagrywać pulpitu przy innym stylu niż Aero, bardzo rzadko nagrywa audio bez opóźnień w stosunku do video, no i jest płatny, ale za to obraz nagrywa w zasadzie w jakości takiej, jaką widzisz na monitorze i dźwięk też nie jest najgorszy, chociaż oczywiście audiofile będą wzorowali się na Vincencie Van Goghu i poobcinają sobie uszy (można zamiast tego nagrać dźwięk osobno, np. w Audacity). A sam Fraps ma odnośnie nagrywania tylko jedną opcję: „Force lossless RGB capture”, poza tym może dzielić plik co każde 4 GB i zblokować FPS (domyślnie ustawia niecałe 30 FPS, co rzeczywiście zmniejsza opóźnienie dźwięku względem obrazu). Ludzie często polecali MSI Afterburnera, DXTory i, dla takich prawie że profesjonalistów, program nagrywający to, co jest na ekranie (nie pamiętam jego nazwy, pamiętam że wiliextreme go kupił), ale pozwala zgrywać ze wszystkiego – komputer, konsola, telewizor, no ze wszystkiego, co ma możliwość odtworzenia obrazu z dźwiękiem jednocześnie. BandiCam zaś uważany jest za jeden z najgorszych, jeśli nie najgorszy program do nagrywania. którego jedynym plusem jest darmowa licencja. 
Mi tam dobrze służy, wystarczy odpowiednia konfiguracja.Pangia pisze:BandiCam zaś uważany jest za jeden z najgorszych
Niezarejestrowany Bandicam pozwala na nagrywanie max. 10 minut filmu, potem się wyłącza.Pangia pisze:którego jedynym plusem jest darmowa licencja.
Oprócz tego dodaje denerwujący znak wodny, który psuje cały filmik.
Taa... wiem o nich, ale jakoś np. do Afterburner'a się nie mogłem przekonać. Do innych zresztą też.Pangia pisze:Ludzie często polecali MSI Afterburnera, DXTory i, dla takich prawie że profesjonalistów, program nagrywający to, co jest na ekranie
Słyszałem jeszcze o takiej zewnętrznej karcie, która nagrywa obraz bez żadnych opóźnień i nie obciąża komputera, bo bierze na siebie całe nagrywanie. Ale trochę droga jest, raczej dla profesjonalistów.
Być może właśnie o to mi chodziłoseebeek17 pisze:Słyszałem jeszcze o takiej zewnętrznej karcie, która nagrywa obraz bez żadnych opóźnień i nie obciąża komputera, bo bierze na siebie całe nagrywanie. Ale trochę droga jest, raczej dla profesjonalistów.
