Według niektorych jest to nja lepsze RPG od dluzszego czasu no i oczywiscie stworzone przez Polakow . "Posiada prostą, lecz ciekawą mechanikę, oraz złożoną intrygę oraz atrakcyjną oprawę graficzną. Dodatkową jej zaletą jest umieszczenie akcji w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego."
Gra ma ograniczenia wiekowe +18 czyli juz wiadomo ze bedzie ciekawie
Niestety odstraszjace sa jednak dla niektórych uzytkownikow PC'tow wymagania sprzetowe (Core 2 Duo 2.13 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB (GeForce 7900 lub lepsza), 8.5 GB HDD, Windows XP SP2/Vista.) Lecz i cena gry jest przystepna 79,90 PLN(wersja koilekcionarska 199PLN!!!) wiec zapowiada sie ciekawie.
Wiedźmin
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Niedawno dodano książeczkę z zapowiedzią Wiedźmina do CD-Action. Zaawansowany system walki oraz nieliniowa fabuła (zależna od poczynań bohatera) sprawiają, że chętnie zainstalowałbym tę grę na komputerze. Niestety, wymagania nie na mój komputer, i pewnie większość moich kolegów także nie zagra w Witchera. Jednak aż tak bardzo nie żałuję - ja mam w co grać w długie, zimowe wieczory
No więc tak - od strony czysto technicznej to mamy totalną porażkę - bez 2GB RAM'u nie radzę podchodzić, bo można dostać ataku azjatyckiego pierdo... agresji znaczy No i częste wykrzaczanie się gry w najmniej odpowiednich momentach... i wspaniały patch, po instalacji którego dowiadujemy się, że "część poprawek działa dopiero po rozpoczęciu gry od nowa"... no i w śród nich poprawka naprawiająca błąd, który może uniemożliwić przejście gry w 5 akcie (podobno końcówka gry) Gestykulacja i mimika twarzy jest troszkę taka, delikatnie mówiąc, uboga (a mówiąc nie delikatnie - tandetna). Animacja biegu głównego hero też powala... śmiechem
Od strony fabularnej - ciężko się wypowiedzieć, bo jeszcze gdy nie przeszedłem. Ale zaczyna się dosyć skromnie, niby nic specjalnego, niewiele wiadomo... później się powoli rozkręca - czyli jak na RPG przystało moim zdaniem
Walka - wygląda efektownie, z jej efektywnością różnie bywa. Wszelakie kombosy sprowadzają się do klikania myszką na cel w odpowiednich odstępach czasu... ale walczy się całkiem przyjemnie (jeśli tylko dysk przestanie wreszcie szarżować na moim 1GB RAM'u ).
W polskiej prasie też ciężko o uczciwą ocenę - bo gra jest polska, to można przymknąć oczy na wszelkie, nawet extremalne bugi X_x Inni zawsze obniżali ocenę a wulgaryzmy (dla mnie pomysł debilny, ale teraz czepię się nieprzestrzegania własnych zasad w pismach) - w Wiedźminie wszelkie "kur..." "skur...ele" i inne takie sypią się bardzo często... ale nie, polska gra, to przekleństwa są plusem, bo oddają klimat, podnosimy ocenę
No i co mnie w grze baaardzo doskwiera - te cholerne, niewidzialne ściany na środku łąki, lasu, drogi itp. Sprawia to, że gracz czuje się ograniczony, prowadzony za rączkę (choć pismaki twierdzą, że wcale nie)
3GHz, 1024MB RAM, Radeon 1950GT @ Pro 512MB - po 30 minutach grać się nie da, bo gra muli niemiłosiernie... ogólnie po dłuższym czasie gra na każdym kompie zaczyna coraz bardziej zmulać i zmulać... ehhh, polak potrafi
Od strony fabularnej - ciężko się wypowiedzieć, bo jeszcze gdy nie przeszedłem. Ale zaczyna się dosyć skromnie, niby nic specjalnego, niewiele wiadomo... później się powoli rozkręca - czyli jak na RPG przystało moim zdaniem
Walka - wygląda efektownie, z jej efektywnością różnie bywa. Wszelakie kombosy sprowadzają się do klikania myszką na cel w odpowiednich odstępach czasu... ale walczy się całkiem przyjemnie (jeśli tylko dysk przestanie wreszcie szarżować na moim 1GB RAM'u ).
W polskiej prasie też ciężko o uczciwą ocenę - bo gra jest polska, to można przymknąć oczy na wszelkie, nawet extremalne bugi X_x Inni zawsze obniżali ocenę a wulgaryzmy (dla mnie pomysł debilny, ale teraz czepię się nieprzestrzegania własnych zasad w pismach) - w Wiedźminie wszelkie "kur..." "skur...ele" i inne takie sypią się bardzo często... ale nie, polska gra, to przekleństwa są plusem, bo oddają klimat, podnosimy ocenę
No i co mnie w grze baaardzo doskwiera - te cholerne, niewidzialne ściany na środku łąki, lasu, drogi itp. Sprawia to, że gracz czuje się ograniczony, prowadzony za rączkę (choć pismaki twierdzą, że wcale nie)
3GHz, 1024MB RAM, Radeon 1950GT @ Pro 512MB - po 30 minutach grać się nie da, bo gra muli niemiłosiernie... ogólnie po dłuższym czasie gra na każdym kompie zaczyna coraz bardziej zmulać i zmulać... ehhh, polak potrafi
Ostatnio zmieniony 04 lis 2007, 18:13 przez Lothar, łącznie zmieniany 2 razy.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
Mogę tylko powiedzieć AMEN
mowie tak:
można zmniejszyc rozdzielczosc i szczegoly i gra na twoim kompie powinna szybko chodzic.
Po drugie. Czytales proze Sapkowskiego?? wiedzmina?? tam roilo sie od przeklenstw i erotyzmu wiec autorzy gry oddali klimat ksiazki , a nie wymyslili sobie przeklenstwa zeby fajniej bylo.
a jesli chodzi o te laki i niewidzialne sciany to niewiem jaki masz problem. ja sie z takim czyms niespotkalem mi zawsze sie laduje poziom czy cus a jak jest koniec mapy to jest roznymi gorami albo czyms zagrodzone
żeby niebyło zmieniłem szpakowskiego na sapkowskiego pniewaz oczy gryzie
można zmniejszyc rozdzielczosc i szczegoly i gra na twoim kompie powinna szybko chodzic.
Po drugie. Czytales proze Sapkowskiego?? wiedzmina?? tam roilo sie od przeklenstw i erotyzmu wiec autorzy gry oddali klimat ksiazki , a nie wymyslili sobie przeklenstwa zeby fajniej bylo.
a jesli chodzi o te laki i niewidzialne sciany to niewiem jaki masz problem. ja sie z takim czyms niespotkalem mi zawsze sie laduje poziom czy cus a jak jest koniec mapy to jest roznymi gorami albo czyms zagrodzone
żeby niebyło zmieniłem szpakowskiego na sapkowskiego pniewaz oczy gryzie
Ostatnio zmieniony 04 lis 2007, 23:01 przez ciuciu, łącznie zmieniany 1 raz.
ciuciu, nie naskakuj od razu na Lothara. On wcale nie powiedział, że za złe uważa przekleństwa w grze.
Napisał, że najchętniej podwyższyłby jeszcze swą ocenę za wersję polskąLothar pisze:Inni zawsze obniżali ocenę a wulgaryzmy (dla mnie pomysł debilny, ale teraz czepię się nieprzestrzegania własnych zasad w pismach) - w Wiedźminie wszelkie "kur..." "skur...ele" i inne takie sypią się bardzo często... ale nie, polska gra, to przekleństwa są plusem, bo oddają klimat, podnosimy ocenę
Lothar nie powiedział też, że wymyślono sobie przezwiska, by fajnie byłociuciu pisze:tam roilo sie od przeklenstw i erotyzmu wiec autorzy gry oddali klimat ksiazki , a nie wymyslili sobie przeklenstwa zeby fajniej bylo.
nie ale powiedzial ze sa debilne lubie lothara i nienadskakuje mu tylko tlumacze zeby niebylo no nie
Kmieciu już trochę wytłumaczył, ale sam też się trochę po bronię
Mi nie przeszkadzają przekleństwa w grach. Chodziło mi o to, że niektóre pisma z góry obniżają oceny ze wulgaryzmy, ale jak w Wiedźminie sypią się one na lewo i prawo to jest dobrze Po prostu zaznaczam niekonsekwencje w czynach pism o grach
===ADNOTACJA===
Powyższa opinia jest tylko i wyłącznie zdaniem autora, zgodnym z punktem 2, artykułu 32, rozdziału II Konstytucji RP; punktem 1, artykułu 41, rozdziału II Konstytucji RP; punktem 1, artykułu 53, rozdziału II Konstytucji RP oraz punktem 1, artykułu 54, rozdziału II Konstytucji RP. Jest ona jak najbardziej subiektywna, bowiem autor nie jest cyborgiem bez uczuć (chociaż czasami by chciał) i nie może bez uwzględniania ich wypowiedzieć się na dany temat. Jeśli nie zgadzasz się ze zdaniem autora napisz o tym i uzasadnij, posługując się składnią zdań i wyrazów od poziomu 5 klasy podstawówki wzwyż. Wszelkie bluzgi, obelgi i nieuzasadnione pseudo-fakty autora nie ruszają
Właśnie - powinna... ale gra jest chyba innego zdaniaciuciu pisze:mowie tak:
można zmniejszyc rozdzielczosc i szczegoly i gra na twoim kompie powinna szybko chodzic.
Dostałem ze free do gry, to nie wypadało nie przeczytaćciuciu pisze:Po drugie. Czytales proze szpakowskiego?? wiedzmina?? tam roilo sie od przeklenstw i erotyzmu wiec autorzy gry oddali klimat ksiazki , a nie wymyslili sobie przeklenstwa zeby fajniej bylo.
Mi nie przeszkadzają przekleństwa w grach. Chodziło mi o to, że niektóre pisma z góry obniżają oceny ze wulgaryzmy, ale jak w Wiedźminie sypią się one na lewo i prawo to jest dobrze Po prostu zaznaczam niekonsekwencje w czynach pism o grach
Przeczytaj zdanie jeszcze raz: "[..] zawsze obniżali ocenę a wulgaryzmy (dla mnie pomysł debilny [...])". Mówiąc inaczej - "dla mnie debilnym pomysłem jest obniżanie oceny za wulgaryzmy w grach"ciuciu pisze:nie ale powiedzial ze sa debilne lubie lothara i nienadskakuje mu tylko tlumacze zeby niebylo no nie
W sumie aż takiego problemu nie mam... ale jeśli ktoś uważa, że stworzył rozbudowany, nieliniowy, wymagający, wciągający, otwarty RPG, to nie powinien korzystać z tak starych, nie za dobrych rozwiązań.ciuciu pisze:a jesli chodzi o te laki i niewidzialne sciany to niewiem jaki masz problem. ja sie z takim czyms niespotkalem mi zawsze sie laduje poziom czy cus a jak jest koniec mapy to jest roznymi gorami albo czyms zagrodzone
===ADNOTACJA===
Powyższa opinia jest tylko i wyłącznie zdaniem autora, zgodnym z punktem 2, artykułu 32, rozdziału II Konstytucji RP; punktem 1, artykułu 41, rozdziału II Konstytucji RP; punktem 1, artykułu 53, rozdziału II Konstytucji RP oraz punktem 1, artykułu 54, rozdziału II Konstytucji RP. Jest ona jak najbardziej subiektywna, bowiem autor nie jest cyborgiem bez uczuć (chociaż czasami by chciał) i nie może bez uwzględniania ich wypowiedzieć się na dany temat. Jeśli nie zgadzasz się ze zdaniem autora napisz o tym i uzasadnij, posługując się składnią zdań i wyrazów od poziomu 5 klasy podstawówki wzwyż. Wszelkie bluzgi, obelgi i nieuzasadnione pseudo-fakty autora nie ruszają
Ostatnio zmieniony 04 lis 2007, 19:09 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!
Nie no, to mnie rozpieprzyło. Nawet ja, człowiek, który od literatury fantasy trzyma się na kilometr wie, że chodzi o Sapkowskiego, n/c..szpakowskiego
A co do samej gry, po pierwsze: nie interesuje mnie ona (nie moje klimaty), po drugie mam przedpotopowy sprzęt (Celron 700MHz, 256MB SDRAM, Radeon 9200SE 128MB), więc logiczne, że nawet instalatora tej gry bym nie odpalił.
No dodalem jedna lirerke przez przypadek to się często zdaża. Chmm skoro jej nielubisz boto nietwoj kilmat to czemu przegladasz ten temat
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Na początek. To jest, kurna, POLSKA GRA i za zatutuowanie tematu o niej po angielsku mam chęć zastrzelić - a przynajmniej warna dać. Precz pieprzonym niepotrzebnym zangielszczaniom! Zmieniam na normalny.
Z Wiedźminem zetknąłem się wraz z jego narodzinami, czyli z pierwszym opowiadaniem o jego przygodach wydrukowanym w "Nowej Fatastyce" (a może to była jeszcze "Fantastyka"?). To było coś! Potem komiks, potem serial i film... Chwalą prozę Sapkowskiego. Owszem, mają rację. Ale Geralt, według mnie, miał wielkiego pecha, że narodził się pod piórem AS-a. Ta sylwetka nie pasuje do świata wykreowanego przez autora. A dokładnie: to co w nim pokochałem, jest często sprzeczne z tym, co się wokół niego dzieje. Ale cóż, lata mijają, emocje dawno gdzieś odeszły...
Powstał serial. Nieprzychylnie przyjęty. Pod względem aktorów - jest dla mnie w porządku, aktor go odtwarzający tylko na początku mi nie pasował. Teraz nie wyobrażam sobie innego. Generalnie, przełożenie na celuloid Geraltowi nie zaszkodziło - ale i filmowi nie pomogło.
Więc może gra? Ponoć przywraca klimat prozy? No, jeśli tylko to co dobre wzięto - jestem spokojny. Ale trudno będzie mi to sprawdzić. Czemu - nieprędko planuję zakup wydajniejszego komputera. A i nie wiem, czy siła samego Geralta zdołałaby mnie zatrzymać przy tego typu grze na dłużej. Póki co, mogę tylko reagować na to, co widziałem. A co widziałem? Twarz Geralta. Fuck! co za siara! A co to takiego??? Nie mieli czegoś, co bardziej przypomina człowieka? No dobra, coś co przypomina wiedźmina? Bo to co widzę, to jakiś z kamienia ciosamy głupek. Ludzie...
Nie jestem jednak skłonny źle życzyć grze. Geralt zasłużył na sukces. Gra zasłużyła na sukces. My, Polacy, zasłużylismy wreszcie na coś znowu pierwszego rzędu, grę wielką. I liczę, że taką będzie. Trud w nią włożony, mam nadzieję, że nie bedzie zniweczony nieumiejętną dystrybucją. Od reklamy, sprzedaży, poprawkom i serwisie, a na integracji środowiska graczy zakończywszy. Liczę na nią. I życzę jej jak najwięcej dobrego.
I nie dziwię się nadmiernie pozytywnym recenzjom. Trzeba pomóc temu co nasze jest.
Z Wiedźminem zetknąłem się wraz z jego narodzinami, czyli z pierwszym opowiadaniem o jego przygodach wydrukowanym w "Nowej Fatastyce" (a może to była jeszcze "Fantastyka"?). To było coś! Potem komiks, potem serial i film... Chwalą prozę Sapkowskiego. Owszem, mają rację. Ale Geralt, według mnie, miał wielkiego pecha, że narodził się pod piórem AS-a. Ta sylwetka nie pasuje do świata wykreowanego przez autora. A dokładnie: to co w nim pokochałem, jest często sprzeczne z tym, co się wokół niego dzieje. Ale cóż, lata mijają, emocje dawno gdzieś odeszły...
Powstał serial. Nieprzychylnie przyjęty. Pod względem aktorów - jest dla mnie w porządku, aktor go odtwarzający tylko na początku mi nie pasował. Teraz nie wyobrażam sobie innego. Generalnie, przełożenie na celuloid Geraltowi nie zaszkodziło - ale i filmowi nie pomogło.
Więc może gra? Ponoć przywraca klimat prozy? No, jeśli tylko to co dobre wzięto - jestem spokojny. Ale trudno będzie mi to sprawdzić. Czemu - nieprędko planuję zakup wydajniejszego komputera. A i nie wiem, czy siła samego Geralta zdołałaby mnie zatrzymać przy tego typu grze na dłużej. Póki co, mogę tylko reagować na to, co widziałem. A co widziałem? Twarz Geralta. Fuck! co za siara! A co to takiego??? Nie mieli czegoś, co bardziej przypomina człowieka? No dobra, coś co przypomina wiedźmina? Bo to co widzę, to jakiś z kamienia ciosamy głupek. Ludzie...
Nie jestem jednak skłonny źle życzyć grze. Geralt zasłużył na sukces. Gra zasłużyła na sukces. My, Polacy, zasłużylismy wreszcie na coś znowu pierwszego rzędu, grę wielką. I liczę, że taką będzie. Trud w nią włożony, mam nadzieję, że nie bedzie zniweczony nieumiejętną dystrybucją. Od reklamy, sprzedaży, poprawkom i serwisie, a na integracji środowiska graczy zakończywszy. Liczę na nią. I życzę jej jak najwięcej dobrego.
I nie dziwię się nadmiernie pozytywnym recenzjom. Trzeba pomóc temu co nasze jest.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
hehe The Wither jakoś tak fajniej brzmi Ale to rozsądne że zmieniłes nazwe na polską. To było magiczne zaklęcie które przed chwilą przeczytałeś , teraz niemasz ochoty mnie zastrzelic ani dac warna
Dla tych, co chcą sprawdzić: https://www.thewitcher.com/community/pl/ ... _demo.html - demko wiedźmina
https://www.gamespot.com/pc/rpg/thewitch ... =dltopslot - tutaj też
Trochę ponad 2GB
https://www.gamespot.com/pc/rpg/thewitch ... =dltopslot - tutaj też
Trochę ponad 2GB
Ostatnio zmieniony 14 gru 2007, 22:42 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody Expects The Spanish Inquisition!