Kiedyś, gdy jeszcze czasopismo Play istniało, poszedłem do kiosku po kolejny numer.
Wracam do domu, rozrywam folię, zaglądam do środka.
Z tego co widziałem, nic ciekawszego na płycie (bo wcześniej kupowało się gazety z grami dla pełniaków - wiadomo ) nie było, jedynie DEMO jakiegoś Harrego Pottera i jeszcze jakaś jedna gra.
Po 2 godzinach wywaliłem przynudzającego Pottera z dysku i zajrzałem na płytę kolejny raz.
Tym razem ujrzałem na okładce jakiś dziwny statek.
Skoro i tak nie miałem już w co grać, postanowiłem to zainstalować - bo co mi szkodziło.
Tak o to poznałem się z jedna z moich najulubieńszych gier starego kroju - Jets'n'Guns.
Jest to platformowa zręcznościówka a zarazem strzelanka w jednym.
Początki, gdy byłem wtedy jeszcze małym dzieciakiem, szły mi w tej grze nie najlepiej.
Już drugi poziom powtarzałem dziesiątki razy, niejednokrotnie ginąc w tych samych momentach.
Gdy gra zaczynała się stawać dla mnie już nadto frustrująca, zajrzałem do neta w poszukiwaniu jakichś kodów czy coś, co by mi ułatwiło nieco rozgrywkę.
Poszukałem - znalazłem. Kody na kasę! To jest to!
Od tamtej chwili wiedziałem, że będę niezwyciężony - bo 3/4 rzeczy w tej grze można mieć od razu jak ma się hajs.
Kosiłem wszystkich, padali jak muchy, walka z bossami nie trwała dłużej niż minutę.
Mamy tam rozbudowany (jak na tamte czasy ) system upgrade'ów.
Możemy ulepszyć silnik, pancerze, zdobyć lepszy statek, powiększyć miejsca na dodatki, zwiększyć szybkość czy zwrotność. Muss dla fanów gier z ulepszeniami.
Możemy wybierać różne rakiety, lasery itp. dawać to potem na statek i mamy możliwość wypróbowania tego na specjalnej mapie do testowania, która zwiększa trudność wraz z postępami w kampanii.
Ta gra wciągnęła mnie bardziej, niż te NFS'y czy stary dobry Colin McRae Rally.
Do tej pory odpalam ją co kilka miesięcy i dalej koszę wszystkich jak leci.
Bardzo polecam jak ktoś nigdy nie grał a lubi taki klimat.
Grał z was ktoś? Może słyszał ale nie miał ochoty zagrać? Albo znudziła go?
Piszcie co sądzicie o tej strzelance.
[GRA] Jets'n'Guns
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Ryuq
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 03 paź 2010, 18:20
- Lokalizacja: Galicja
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 4 razy
To najlepsza gra w jaką grałem kiedykolwiek na PC. No może prócz Dooma i Quake'ów.
Gra jest brutalna, kolorowa i jeszcze nie raz strasznie dobijająca poziomem trudności.
Aż Żal że nie ma żadnej nowej części bo chętnie bym pograł.
W Sumie, dostanę to gdzieś jeszcze?
Gra jest brutalna, kolorowa i jeszcze nie raz strasznie dobijająca poziomem trudności.
Aż Żal że nie ma żadnej nowej części bo chętnie bym pograł.
W Sumie, dostanę to gdzieś jeszcze?
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Jak masz Steama:
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Ryuq
- Administrator
- Posty: 1338
- Rejestracja: 03 paź 2010, 18:20
- Lokalizacja: Galicja
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 4 razy
Ohydny steam, może kiedyś się przemogę. Ciekawe czy port Linuksowy też mają, bo ponoć jest. I rozdzielczość, bo ja jak grałem to chyba rorsowała 800x600.
BTW Czy tylko mnie się bardzo podobał kształt statku? Jest jakiś taki brudny, stary i prawdziwy jednocześnie. Te rury wystające z dzioba itp. Aż miło się latało i ubierało w bronie to cholerstwo
BTW Czy tylko mnie się bardzo podobał kształt statku? Jest jakiś taki brudny, stary i prawdziwy jednocześnie. Te rury wystające z dzioba itp. Aż miło się latało i ubierało w bronie to cholerstwo
O tak muzyka Machinae Supremacy w tej grzedaje czadu
Jedna z muzyczek opatrzona wokalem
Pamiętam takie rakietki samonaprowadzające co wyglądały jak superman i gdy je się kupowało dostawało się gratis figurkę w której opis mówi że figurka jest do bani bo jej się nie poruszają kończyny.
Jedna z muzyczek opatrzona wokalem
Pamiętam takie rakietki samonaprowadzające co wyglądały jak superman i gdy je się kupowało dostawało się gratis figurkę w której opis mówi że figurka jest do bani bo jej się nie poruszają kończyny.