Nie. Nie ma kogoś takiego jak "sukinsyn po którym nikt nie będzie tęsknić". Przypuszczam też, że taka osoba nie miałaby przy sobie nic wartościowego. Nie ma sensu kogoś takiego zabijać.Dzienis pisze:A gdybyście np. mieli możliwość zabicia kogoś bez konsekwencji to zrobilibyście to? Na przykład jakiegoś sukinsyna po którym nikt nie będzie tęsknił? Ciało możnaby gdzieś ukryć (najlepiej głęboko zakopać), ofiarę przedtem okraść. Morderstwa by raczej nie wykryto...
Czy zabiłbyś dla pieniędzy?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
A słyszałeś o linczu we Włodowie?Loc pisze:Nie. Nie ma kogoś takiego jak "sukinsyn po którym nikt nie będzie tęsknić"
Albo taki Charles Manson, rzeczywiście po nim tęsknić mogą tylko jego rąbnięci wyznawcy...
I regret nothing
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
I jego rodzina, pies, chomik, przyjaciele...Dzienis pisze:A słyszałeś o linczu we Włodowie?
Albo taki Charles Manson, rzeczywiście po nim tęsknić mogą tylko jego rąbnięci wyznawcy...
...jak ty będziesz samotnikiem, którego nikt nie chce w swoim życiu, to znaczy, ze można cię zabić?
1. Gówniany pretekst.
2. Nawet jak to nie byłby gówniany pretekst, to i tak twoja sytuacja może się zmienić.
3. To, czy ktoś jest skurwysynem jest zależne od punktu widzenia. Nazwiska i przykłady jakie mi podałeś nic mi nie mówią, ale weźmy jeszcze pod uwagę takie rzeczy, że ktoś może być niesłusznie o coś osądzony, albo że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (plus dla ciebie jeśli faktycznie był skurwielem, np. molestował dzieci itd.), ale co jeśli np. był "konfidentem" wśród dresów?
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Nie odpowiedziałeś bezpośrednio na moje pytanie, ale z wypowiedzi wnioskuję, że nie zabiłbyś. Po lekturze twojej rozmowy (tej co mi wczoraj podesłałeś na PW) wnioskuję, że jesteś trochę jak buddysta albo nawet dżinista. Niemniej każdy ma inny charakter.
Charles Manson był założycielem sekty która seryjnie popełniała morderstwa (bez głębszego powodu).
Co do linczu we Włodowie to polecam obejrzeć film o tytule "Lincz" właśnie, tam jest wyjaśniona
motywacja bohaterów mordujących takiego właśnie sukinsyna bez serca.
Charles Manson był założycielem sekty która seryjnie popełniała morderstwa (bez głębszego powodu).
Co do linczu we Włodowie to polecam obejrzeć film o tytule "Lincz" właśnie, tam jest wyjaśniona
motywacja bohaterów mordujących takiego właśnie sukinsyna bez serca.
I regret nothing
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
I prawdopodobnie wybierał właśnie ofiary, które sam zasugerowałeś - mało znaczące, szare myszki społeczeństwa, za którymi nikt nie będzie tęsknić, przynajmniej nikt na tyle wpływowy, żeby mógł się odegrać na tej sekcie.Dzienis pisze:Charles Manson był założycielem sekty która seryjnie popełniała morderstwa (bez głębszego powodu).
Możesz zabić jednego totalnego skurwysyna, ale niestety, zabijanie jest jedną z tych rzeczy, która staje się łatwiejsza, im częściej to robisz. Najtrudniejsza bariera jest przełamywana przy pierwszym morderstwie, a potem jest już coraz łatwiej. Jak nie popadniesz w jakiś obłęd, depresję lub manię, to po prostu jesteś w stanie zabić drugi raz bez większego wahania, jeśli widzisz w tym jakikolwiek sens i wiesz, że ujdzie ci to na sucho.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2014, 01:40 przez Loc, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Dlatego cieszę się, że jeszcze nikogo nie zabiłem.Loc pisze:Możesz zabić jednego totalnego skurwysyna, ale niestety, zabijanie jest jedną z tych rzeczy, która staje się łatwiejsza, im częściej to robisz. Najtrudniejsza bariera jest przełamywana przy pierwszym morderstwie, a potem jest już coraz łatwiej.
Większe predyspozycje do tego mają osobowości psychopatyczne (ok. 2% społeczeństwa), nie odczuwają empatii i mogą właśnie bez większych emocji zabijać dla własnych korzyści, bez wyrzutów sumienia. Wbrew pozorom ci ludzie żyją wśród nas, nie tylko w amerykańskich filmach.
I regret nothing
A teraz ja odpowiem
Czy zabiłbym dla pieniędzy?
-oczywiście, że nie. Po pierwsze sumienie i inne pierdoły... Też chce mieć udane życie TAM, ale nikogo to
na tym forum nie obchodzi, toteż przejdę dalej
Po drugie, zabójstwo byłoby najgłupszą formą zarobienia pieniędzy. Naprawdę, cały system społeczeństwa
jest tak debilnie zbudowany, że zarabiać pieniądze jest strasznie łatwo. Wystarczy tylko umieć
Choć, gdyby do mojego domu wszedł morderca i chciał zabić mnie albo rodzinę, to nie mam żadnych oporów moralnych. A i prawnie obrona własna
Czy zabiłbym dla pieniędzy?
-oczywiście, że nie. Po pierwsze sumienie i inne pierdoły... Też chce mieć udane życie TAM, ale nikogo to
na tym forum nie obchodzi, toteż przejdę dalej
Po drugie, zabójstwo byłoby najgłupszą formą zarobienia pieniędzy. Naprawdę, cały system społeczeństwa
jest tak debilnie zbudowany, że zarabiać pieniądze jest strasznie łatwo. Wystarczy tylko umieć
Choć, gdyby do mojego domu wszedł morderca i chciał zabić mnie albo rodzinę, to nie mam żadnych oporów moralnych. A i prawnie obrona własna
Ostatnio zmieniony 01 gru 2014, 18:59 przez Tardis, łącznie zmieniany 1 raz.
Niebawem Mapka Niespodzianka 2!
Czekajcie panowie spokojnie!
Czekajcie panowie spokojnie!
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
To nie Ameryka. W Polsce możesz tylko poprosić by wyszedł.Tardis pisze:Choć, gdyby do mojego domu wszedł morderca i chciał zabić mnie albo rodzinę, to nie mam żadnych oporów moralnych. A i prawnie obrona własna
Jestem spokojny i tolerancyjny, ale jak wybuchnę to nie ręczę za siebie.
Mógłbym w afekcie kogoś zakatrupić. Dla pieniędzy bym nie zabił. Są inne sposoby na ich zdobywanie.
8=======D
Możesz go wypchnąć za drzwi, ale tak, żebyś mu krzywdy nie zrobił.Rycho3D pisze:W Polsce możesz tylko poprosić by wyszedł.
Dla pieniędzy bym nie zabił. Prędzej w obronie własnej albo z zemsty, chociaż nie wiem, za co musiałbym się aż tak poważnie mścić.