Burdel wyborczy
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
W Rzeszowie też od cholery ścieżek rowerowych, a i tak zazwyczaj piesi po nich łażą. A przy okazji wyborów Ferenc rozj♥bał pół miasta remontami i naprawdę dużo lepiej jest przejechać rowerem niż tłuc się autem o jakiejkolwiek godzinie. Kurde, wczoraj jechałem na zajęcia na 14 i na Dąbrowskiego, zaraz za galerią i skrzyżowaniem z Zygmuntowską było przejezdnie. Wracam 4 godziny później, jeden pas zablokowany, robotnicy stoją i jakieś mikrodziurki łatają. No, świetnie. A parkingów dalej nie ma.Rycho3D pisze:W Lublinie wybrali zjeba od ścieżek rowerowych. Przez dwa lata zrobili 300km, a w tym roku planują jeszcze 80km.
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
A u mnie w zeszłym tygodniu po wielu latach i trudach otwarto W KOŃCU słynną (dolina Rospudy, ekolodzy itp.) obwodnicę Augustowa. Akurat jutro jadę do Suwałk, to ją przetestuję .
W Augustowie z kolei zmieniają nawierzchnię w centrum, zamiast asfaltu (który był w niezłym stanie) będą kłaść tam śliską kostkę brukową. Ja się pytam po co zrywać dobrą drogę żeby położyć głupią kosteczkę? Nie ma już na co pieniędzy wydawać??Pangia pisze:Wracam 4 godziny później, jeden pas zablokowany, robotnicy stoją i jakieś mikrodziurki łatają. No, świetnie. A parkingów dalej nie ma.
I regret nothing
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
Asfalt można sprzedać (w końcu to składnik ropy naftowej), pewnie w grę wchodzą też kwestie ekologiczne oraz to, że się bardzo mocno nagrzewa (jest ciemny) w upalne pogody.Dzienis pisze:A u mnie w zeszłym tygodniu po wielu latach i trudach otwarto W KOŃCU słynną (dolina Rospudy, ekolodzy itp.) obwodnicę Augustowa. Akurat jutro jadę do Suwałk, to ją przetestuję .W Augustowie z kolei zmieniają nawierzchnię w centrum, zamiast asfaltu (który był w niezłym stanie) będą kłaść tam śliską kostkę brukową. Ja się pytam po co zrywać dobrą drogę żeby położyć głupią kosteczkę? Nie ma już na co pieniędzy wydawać??Pangia pisze:Wracam 4 godziny później, jeden pas zablokowany, robotnicy stoją i jakieś mikrodziurki łatają. No, świetnie. A parkingów dalej nie ma.
Prawdopodobnie jednak chodzi po prostu o pieniądze. Nie wiesz o co chodzi, to mówię ci, najprościej wszystko zwalić jest na pieniądze. W 90% przypadków to działa.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2014, 23:26 przez Loc, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz, że dla populizmu, a dwa, że kostka jest znacznie bardziej wytrzymała i, o ile oczywiście zostanie poprawnie położona (a poprawność polega na położeniu jej po ułożeniu krawężników, inaczej się rozjedzie), nie ulegnie tak szybkiej degradacji jak asfalt (dziury, koleiny itp.). Nie jest to popularne rozwiązanie, bo jest droższe, ale gdzieniegdzie okazuje się być całkiem skuteczne.Dzienis pisze:Ja się pytam po co zrywać dobrą drogę żeby położyć głupią kosteczkę?
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Fragmenty zerwanego asfaltu to tzw. destrukt, można to kupić od drogowców i wyłożyć na swoją dróżkę (co większe fragmenty trzeba bić młotem niestety).Loc pisze:Asfalt można sprzedać (w końcu to składnik ropy naftowej), pewnie w grę wchodzą też kwestie ekologiczne oraz to, że się bardzo mocno nagrzewa (jest ciemny) w upalne pogody.
Akurat ta droga zbytnio się nie nagrzeje, bo idzie dookoła parku który w lecie daje sporo cienia więc argument raczej jest inwalidą, poza tym to nie autostrada by miał się topić.
Pewnie w grę wchodzi jakaś łapówka (jak zwykle), a wytłumaczenie że ładniej wygląda, że dla turystów (w lecie jest ich w ciul) itp.
W Augustowie jest już jedna duża ulica wyłożona kostką (fatalnie ułożoną), jedzie się po niej tragicznie a w zimie jest bardzo ślisko i niebezpiecznie.
I regret nothing
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
To taka moda nastała. Teraz większość ścisłych centrów miast jest wybrukowana, z resztą nie tylko w Polsce. Tam gdzie starówka (a w szczególności z ulicą zamkniętą dla aut), tam jest brukDzienis pisze:Pewnie w grę wchodzi jakaś łapówka (jak zwykle), a wytłumaczenie że ładniej wygląda, że dla turystów (w lecie jest ich w ciul) itp.
W Augustowie jest już jedna duża ulica wyłożona kostką (fatalnie ułożoną), jedzie się po niej tragicznie a w zimie jest bardzo ślisko i niebezpiecznie.
A ja idąc po takim bruku szczerze współczuję panienkom w szpilkach
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
A ja nie. Mogły założyć coś na płaskim obcasie. Zdrowiej i bezpieczniej.Silver Dragon pisze:A ja idąc po takim bruku szczerze współczuję panienkom w szpilkach
Bajdełej, to nie rozumiem po co nosić szpilki. Kobieta nie musi być wysoka, a nogę skręcić w tym łatwo i chodzić niewygodnie. I drogie są.
I regret nothing