Koleś nie jest rudy. Jego włosy są bardziej brązowę ew. kasztanowe. Tutaj możecie zobaczyć jakie ma włosy.
Co do Ojca, wiadomo, ze żył(niekoniecznie całe życie) w Paradise, bowiem tam leży jego grób. O matce, ani siostrze, oprócz żarcika Vince'a, też nie ma mowy. Każdy musi mieć matkę, a więc to, że nie wspomniano o niej w grze nie świadczy wcale o tym, że jej nie ma. Podobnie jest z siostrą.
Pochodzenie Kolesia, jego rodzina i znajomi
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Co do koloru włosów - skrin jakich wiele. Wszystko zależy od natężenia światła w grze i w samym monitorze. Jak również od prywatnych odczuć każdego gracza. Ale najbliżej temu jest właśnie kolor kasztanowy.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Warto tez zaznaczyć, że jak Koleś coś mówi w niektórych zdaniach wspomina o swoim ojcu.
Noi mówi Za mamusię, ale o takowej(narazie) nic nie wiadomo. nie można też zapomnieć o talibach:
Twoja matka jest kozą w stadzie mojego ojca!. Może to prawda i Talibowie porwali matkę Kolesia?
albo Niewierny! Rozbiję samolot na twojej matce!
Noi mówi Za mamusię, ale o takowej(narazie) nic nie wiadomo. nie można też zapomnieć o talibach:
Twoja matka jest kozą w stadzie mojego ojca!. Może to prawda i Talibowie porwali matkę Kolesia?
albo Niewierny! Rozbiję samolot na twojej matce!
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Przecież to jest po prostu obelga pod adresem matki Kolesia, coś jak polska `twoja stara`.Mr Minio pisze:Niewierny! Rozbiję samolot na twojej matce!
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Narazie tyle tematów się namnożyło o życiu Kolesia, jego rodzinie, wrogach i o mieście, że sam nie wiedziałem gdzie tego posta umieścić.
Mam tu ciekawostkę:
https://en.wikipedia.org/wiki/Gary_Coleman
Ach ten mój angielski
Mam tu ciekawostkę:
https://en.wikipedia.org/wiki/Gary_Coleman
Hmm... czyli mam rozumieć, że ta historia wydarzyła się naprawdę i nasz czarnoskóry pokurcz komuś przywalił za autograf?Coleman played a supporting role in the controversial 2003 computer game Postal² by Running With Scissors, Inc. Coleman, who played himself, appeared at a shopping mall, and one of the game's objectives was to secure his autograph. Coleman's role was almost certainly based on a 1998 incident in which Coleman punched a fan who sought his autograph while he was at a shopping mall. Upon the player securing his autograph, police storm the mall to arrest him for an unknown crime, which leads to a violent shootout. Coleman was also featured prominently in the 2005 expansion pack to Postal², Apocalypse Weekend.
Ach ten mój angielski
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
W poszukiwaniu "utraconego" Paradise to nie najlepsze miejsce, przenoszę do bardziej ogólnego. Choć tez nie wiem, czy i ten odpowiedni. Jak się Gary rozwinie, będzie osobny temat.
A cóż się dziwić? Gary nie był i nie jest grzecznym chłopcem. Przecież za grzeczność nie trafił do Postala, no nie?
A cóż się dziwić? Gary nie był i nie jest grzecznym chłopcem. Przecież za grzeczność nie trafił do Postala, no nie?
Ostatnio zmieniony 05 cze 2009, 01:53 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Sorry, że odświeżam, ale odkryłem 1 fakt przemawiający za tym, że Koleś przeprowadził się do Paradise, ale tylko czasowo. Dlaczego? Gdy Koleś wypisuje zadania ze środy, mówi: "Skoro już jestem w okolicy, to może zostawię coś staremu?"Tiquill pisze:W temacie o siostrze Kolesia prawdziwy 666 nakreślił 4 fakty przemawiające za tym, że Koleś jest świeżym mieszkańcem Paradise. Oto one:
1. Zdanie żony: "To ty nalegałeś, żeby się tu przeprowadzić".
2. W angielskiej wersji (czyli oryginalnej) jest dodatkowo powiedziane, że przeprowadził się po dostaniu pracy w RWS.
3. W poniedziałkowej gazecie mamy informacje że RWS przenosi się do Paradise.
4. Koleś mówi, że dopiero wczoraj zaczął pracę, cytat: "Jak to? Przecież dopiero wczoraj zacząłem".
No i jeszcze:Grób ojca świadczy tylko o tym, że tam go pochowali. A przecież był pono łajdakiem. Więc nie wiadomo, gdzie się szwendał przez swoje życie.kazik pisze:Paradise to rodzinne strony Kolesia, o czym świadczy to, że jego ojciec jest tam pochowany.
A w intro AW Koleś dowiaduje się, że komornicy ACME skonfiskowali jego przyczepę. Tak więc może Paradise to dla Kolesia jest tylko azyl przed wierzycielami? W końcu, jak zabiera Champa z odmóżdżarni, od razu wyjeżdża z miasta (oczywiście, po załatwieniu zmutowanego Mike'a J).
Ostatnio zmieniony 05 sie 2009, 12:15 przez Pangia, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Czyżby Koleś miał długi? W wiecznej ucieczce przed komornikiem...
- prawdziwy 666
- Master of Dead & Hell
- Posty: 2182
- Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
- Lokalizacja: Apocalyptic City
wszystko ładnie ale jeden z elementów twej teorii można łatwo obalić
a chodzi o ten
cytat Kolesia na dowód
a chodzi o ten
Koleś ucieka z Paradise dlatego że w biurze byłego wydawcy zostawił głowice atomową i dla własnego bezpieczeństwa postanowił się ewakuowaćPangia pisze:W końcu, jak zabiera Champa z odmóżdżarni, od razu wyjeżdża z miasta
cytat Kolesia na dowód
Kod: Zaznacz cały
a teraz pora usunąć własny tyłek na bezpieczną odległość nim to wybuchnie
I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
Poza tym, kto by chciał mieszkać w mieście pełnym zombiaków, w którym nic nie ma? Nie ma ludzi w sklepach, nie ma kto dostarczyć towarów do sklepu i "dragów".
A Koleś może mieszkał w przyczepie, bo nie było go stać na nic innego. Można łatwo się domyśleć, że jednak na domek to go nie stać. Przyczepa też jest stara... więc raczej Koleś traktuje ją jak własne mieszkanie.
A Koleś może mieszkał w przyczepie, bo nie było go stać na nic innego. Można łatwo się domyśleć, że jednak na domek to go nie stać. Przyczepa też jest stara... więc raczej Koleś traktuje ją jak własne mieszkanie.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2009, 14:28 przez Loc, łącznie zmieniany 1 raz.
Właśnie po to wyjeżdża z Paradise - rozwalił je przecież głowicą atomowąLoc pisze:Poza tym, kto by chciał mieszkać w mieście pełnym zombiaków, w którym nic nie ma? Nie ma ludzi w sklepach, nie ma kto dostarczyć towarów do sklepu i "dragów".
Powinni mu dać za to medal, w końcu usunął epidemię zombie A co do życia Kolesia to uważam, że nie miał lekko... problemy finansowe, może faktycznie to przez te dragi tak musiał uciekać przed komornikiem. Pewnie żonie nie chciało się dupska ruszyć do pracy i była jeszcze dodatkowym ciężarem. Koleś sobie pewnie pomyślał: "nie mam nic do stracenia" i zaczął rozwalać ludzi
ciekawa teoria
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Jest tylko w tej teorii jest mały, przez większość graczy niezauważalny, haczyk - Koleś nie zbija ludzi, gracz nim kierujący to robi.
To gracz tworzy "fabułę" i przebieg rozgrywki między Kolesiem, a otaczającym go tym całym bajzlem...
To gracz tworzy "fabułę" i przebieg rozgrywki między Kolesiem, a otaczającym go tym całym bajzlem...
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 01:50 przez Dr. Dundersztyc, łącznie zmieniany 1 raz.