Pewna niejasność w ED

Rozmowy o Eternal Damnation, odrębnej grze działającej na bazie Postala 2.
Obrazek

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
korter
Seryjny zabójca
Posty: 393
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:46

04 kwie 2010, 15:15

Witajcie.Otóż temat nie dotyczy problemów technicznych w ED.Otóż grałem niedawno w ED po polsku i ten Sukkub(czerwona baba z rogami) mówi ,żę John przelał krew niewinnych tylko nie wiem dokładnie w którym momencie gry.Najgorsze jest to , że mi to nie daje spokoju,dlatego założyłem ten temat.I teraz proszę o wyjaśnienie tego wątku w którym momencie John przelał krew niewinnych.


Świat idzie ku przepaści popatrzmy na młodzież co robi jak się zachowuję.Starsi ludzie głupieją , młodzi też z każdym rokiem coraz gorzej.Czas na zmiany są one nieuniknione lecz w tym przypadku nie mają sensu.....
Awatar użytkownika
Pangia
Koleś
Koleś
Posty: 3710
Rejestracja: 20 lip 2009, 11:06

04 kwie 2010, 16:07

Zombie to nie są nieumarli, tylko ludzie, którzy zetknęli się z wodą z muzeum, która była zatruta.


Awatar użytkownika
korter
Seryjny zabójca
Posty: 393
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:46

04 kwie 2010, 17:19

Pangia czyli każdy zabity zombik to jeden niewinny ?


Świat idzie ku przepaści popatrzmy na młodzież co robi jak się zachowuję.Starsi ludzie głupieją , młodzi też z każdym rokiem coraz gorzej.Czas na zmiany są one nieuniknione lecz w tym przypadku nie mają sensu.....
Awatar użytkownika
Pangia
Koleś
Koleś
Posty: 3710
Rejestracja: 20 lip 2009, 11:06

04 kwie 2010, 18:36

Tak (mi się wydaje).


Awatar użytkownika
Dzastin
Seryjny zabójca
Posty: 336
Rejestracja: 20 lip 2009, 21:03
Lokalizacja: Zgierz

04 kwie 2010, 20:11

Jeżeli ci ludzie, którzy zetknęli się z tą wodą nie mieli nic na sumieniu, to są niewinni. Zombiaki raczej nie zabijają ludzi z własnej woli, robią to, bo taką mają naturę (o ile zombie można nazwać czymś naturalnym). Tak samo jak w przypadku ludzi ciężko chorych psychicznie, jak zabiją, to nie ponoszą za to odpowiedzialności, bo nie zrobili tego z własnej woli.


Awatar użytkownika
DJ Pudzianos
Miłośnik broni
Posty: 208
Rejestracja: 04 lut 2008, 17:06

24 cze 2010, 16:04

Można też założyć, że niesłusznie został zabity ojciec Walerian, który wszak wypierał się gwałtu na Lorie. Innymi słowy, Lorie oszukała Johna, by ten zabił księdza. Ja tak to widzę, kto jest bliżej prawdy? Choć argument Pangii jest także dobry.


Awatar użytkownika
MaxiS
Seryjny zabójca
Posty: 399
Rejestracja: 12 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

14 sie 2010, 16:49

Ehh ja wytłumaczę, gdyby to od zombie zależało to pani rogata pojawiłaby się od razu po zabiciu jednego takiego delikwenta. A że to się nie stało świadczy o tym że to są tylko ciała (nie ma już człowieka, he's dead, a dla dowodu w miasteczku przed metrem w jednym ze sklepów leży pół zombie który UMIERA) a ten niewinny to tak jak powiedział DJ pudzianos Ojciec Walerian który był niesłusznie posądzony przez Johna o gwałt, niestety John już dokonał czynu na Ojcu Walerianie czyli śmiertelnie go zranił co doprowadziło do jego śmierci. I wtedy pojawiła się Pani Rogata z wiadomością że ''przelała się krew niewinnej osoby''


Obrazek
Awatar użytkownika
korter
Seryjny zabójca
Posty: 393
Rejestracja: 02 lut 2010, 18:46

15 sie 2010, 08:49

Ciekawe nacodzień przelewane są litry niewinnej krwi i nic się takiego nie dzieje.
Ostatnio zmieniony 15 sie 2010, 08:49 przez korter, łącznie zmieniany 1 raz.


Świat idzie ku przepaści popatrzmy na młodzież co robi jak się zachowuję.Starsi ludzie głupieją , młodzi też z każdym rokiem coraz gorzej.Czas na zmiany są one nieuniknione lecz w tym przypadku nie mają sensu.....
Awatar użytkownika
Pangia
Koleś
Koleś
Posty: 3710
Rejestracja: 20 lip 2009, 11:06

15 sie 2010, 15:52

MaxiS pisze:przelała się krew niewinnej osoby
Niewinnych osób, jak już.


Awatar użytkownika
Zaero
Wnerwiony urzędas
Posty: 13
Rejestracja: 04 cze 2012, 11:18

04 cze 2012, 12:16

Pangia pisze: Niewinnych osób, jak już.
Właśnie, w liczbie mnogiej. Podsumujmy więc bodycount niewinnych:
-personel wariatkowa (w końcu to John uciekł z psychiatryka a ich praca polegała na tym by go powstrzymać)
-wojsko/policja/ochrona sklepu (w misji z domem Johna) - pilnowąc porządku to też ich praca
-opętani skażoną wodą (sprawa dyskusyjna ale załóżmy że też..)
-Ojciec Walerian (swoją drogą, znacie ten dowcip o kroplach Waleriana? :P )
-cywile których John napotkał na swej drodze, a którym nie pożałował wspólnych chwil :lol:

Trochę się uzbierało, jak widać. :565:
korter pisze:Ciekawe nacodzień przelewane są litry niewinnej krwi i nic się takiego nie dzieje.
Bo na codzień nie jest w to zaangażowany W(B)itchcraft! :czytaj:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2012, 12:18 przez Zaero, łącznie zmieniany 1 raz.


"Coś jak kręgle... tylko lepsze!
Postal: "Play the game - share the pain!"
ODPOWIEDZ