Ogólna nie tolernacja. Kto jest z kto przeciw ?

[Yossarian]

Ja nie toleruję homoseksualizmu w ogóle, a także takich bezrobotnych co nie szukają sobie pracy tylko siedzą na dupie i nic nie robią - takim powinno się odbierać zasiłki, bo strach przed głodem jest świetnym motywatorem. Ponadto uważam, że ludziom emigrującym z Polski do zasranych Angoli lub Jankesów powinno się odbierać polskie obywatelstwo, bo jak im tu źle, to na co im polskie obywatelstwo?

[Ramesses]

Ponadto uważam, że ludziom emigrującym z Polski do zasranych Angoli lub Jankesów powinno się odbierać polskie obywatelstwo, bo jak im tu źle, to na co im polskie obywatelstwo?

zauważ, że nie raz emigrują na, nazwijmy to, dłuższą chwilę - do paru lat...potem wracają, by rozkręcić własny interes...

być może zabranie obywatelstwa jest dobrym pomysłem, lecz nie wymaże to narodowej tożsamości...

[Kariko]

co nie szukają sobie pracy tylko siedzą na dupie i nic nie robią - takim powinno się odbierać zasiłki, bo strach przed głodem jest świetnym motywatorem.

Zauważ, że nie każdy CHCE pracować i niektórzy czasem nie muszą. Poza tym zasiłek jest przyznawany maksymalnie na rok chyba, więc ci, którzy mieliby z głodu umrzeć z racji nieposiadania źródła dochodu nie spoczną na laurach, tylko będą pracy szukać.

[Robseßed]

Ponadto uważam, że ludziom emigrującym z Polski do zasranych Angoli lub Jankesów powinno się odbierać polskie obywatelstwo, bo jak im tu źle, to na co im polskie obywatelstwo?

Pracują za granicą, żeby zapewnić byt rodzinie. Co jest w tym złego? Skoro Polska nie dała im pracy, to dlaczego Anglia czy Ameryka są złe?

Poza tym, gdyby zabrano im polskie obywatelstwo, musieliby dostać nowe, a o to nie tak łatwo.

[Yossarian]

Jakby się w Polsce uczyli, to by mieli do wyboru, do koloru miejsc prac w Polsce.

[Smuggler]

Jakby się w Polsce uczyli, to by mieli do wyboru, do koloru miejsc prac w Polsce.

Ach, jak ja uwielbiam nacjonalistyczne poglądy <3
A teraz na serio, w Polsce jest duże bezrobocie ponieważ duża część obywateli straciło pracę po 1989 roku, więc nie byli przygotowani (jeżeli chciało się iść na studia w tamtych czasach, trzeba było mieć pochodzenie robotnicze i znajomości itp.), co skutkowało tym, że większość miejsc pracy jest zajęte bo za dużo ludzi z takim i takim wykształceniem się o nie ubiegało.Jeśli chodzi o młode pokolenie to wyjeżdżają ponieważ zarobki w Wielkiej Brytanii są wyższe niż u nas a studia tam zwiększają im szanse na lepszą przyszłość (Polska jest 300 któraś jeśli chodzi o poziom studiów) , z drugiej strony co szkodzi pojechać tam pracować/studiować i potem wrócić tutaj?Zaraz ma się im odbierać obywatelstwo?Nie powiem, że to największa głupota jaką słyszałem.

Chyba powinniśmy wrócić do środniowiecznej tradycjii palenia pedałow na stosie.

Subkultury?Szanuje innych i nie mam nic do tego z jaką się identyfikują, tak długo jak szanują to, że jestem (psełdo hihi) metalowcem.

Do homoseksualistów nic nie mam, niech żyją sobie, zawierają małżeństwa ale dzieci raczej nie powinni wychowywać.

[Robseßed]

Jakby się w Polsce uczyli, to by mieli do wyboru, do koloru miejsc prac w Polsce.

Smuggler już odpowiedział. Zapytaj się rodziców, czy byli na studiach. Nie mówię, że był to rarytas, ale moi starsi są 'tylko' po liceum, chociaż ojciec na historii zna się całkiem nieźle. Nie poszedł z tym dalej, bo dziadek uznał, że lepiej by miał zawód. Teraz mógłby być historykiem, a pracuje w magazynie. Powiedz mu teraz, że to jego wina.

'Do koloru miejsc prac...'... to też zabawne. Jakoś większość moich znajomych po studiach pracuje teraz jako sprzedawcy w sklepach, albo robi na promocjach. :O A uczyli się, wierz mi. Kilku jest po prawie, dwóch po Politechnice (taka dosyć dobra szkoła w Łodzi, matma i te sprawy). Coś ta Polska nie jest im w stanie dać kasy...

A z kolei kumpel w moim wieku co roku wyjeżdża do Szwecji na 2 miesiące. Na plantacje chyba, ale nie jestem pewien. Opłaca mu się to.

[Yossarian]

Matka po technikum, ojciec po zawodówce. Przy czym ojciec ma dwa źródła zarobku, normalnie jest elektrykiem, a po robocie dorabia sobie jako mechanik w swoim garażu. Można, jak się chce.

[korter]

Popatrz ile studentów nie ma pracy ..... brat kumpla bije na głowe studenta po praktykach i 5 lat studiach z 3 językami obcymi .Brak pracy powód :brak doświadczenia i gdzie mają sobie je wyrobić ? Ironia co nie ? HEHEHE....

[Yossarian]

Popatrz ile studentów nie ma pracy ..... brat kumpla bije na głowe studenta po praktykach i 5 lat studiach z 3 językami obcymi .Brak pracy powód :brak doświadczenia i gdzie mają sobie je wyrobić ? Ironia co nie ? HEHEHE....

To akurat powinni zmienić w naszym prawie.

[korter]

Zaiste to i jeszcze kilka innych rzeczy. Np policjant wchodzi sobie gdzie chce jeden koleś podpalił go , a inni rzucił siekierą w głowe.( trafił obuchem), a i coś z Krzyżem bo to stoi ponad prawem.A ciekawe czy Rydzyk płaci podatki.???

[SovietPolska]

Nie ma gdzie zdobywać doświadczenia? Z kursu wiem że można wpisywać robotę "na czarno". Pracodawca tego nie sprawdzi bo nikt mu nie potwierdzi że ktoś taki tu pracował bo za to idą wielkie kary.
Co z tego że nigdzie nie pracowałeś, przeważnie dopuszcza się 3-4 "czarne" roboty w CV.
Bezrobotni czasem się przydadzą, mam kilku na wsi to mają dużo wolnego czasu. Czasami coś wymurują, przy czymś pomogą. Ogólnie w porządku są.
A to że w polsce jest kolesiostwo to scheda po komunie, nie prędko to przeminie.

[korter]

A ile można na czarno pracować w końcu jakaś kontrola , a i emerytury z tego nie będzie , a jak cię oszuka to co mu udowodnisz ? Mój kuzyn ukończył szkołe rolniczą (Średnie wykształcenie) jako rolnik-ogrodnik i co ? ma prace ? nie !!!! jeździ druty elektryczne wymieniać.

[SovietPolska]

Mój brat cioteczny wymienia przeróżne cuda na kopalni po szkole przygotowującej go do bycia rzeźnikiem.
No 4 roboty, tak po pół roku idealnie, emerytury nie będzie ale jest doświadczenie na papierze które nie przekłada się na rzeczywistość.
Kto Cie ma oszukać? Ten co Cię zatrudnił na czarno? Jakim cudem jak podatku od Ciebie nie odprowadzał, mogłeś zarabiać po milion złotych ale nie byłeś zarejestrowany. To znaczy że bezrobotny.

[Ciachoo]

Mój brat cioteczny wymienia przeróżne cuda na kopalni po szkole przygotowującej go do bycia rzeźnikiem.
No 4 roboty, tak po pół roku idealnie, emerytury nie będzie ale jest doświadczenie na papierze które nie przekłada się na rzeczywistość.

Hmmm.
Jedno pozostaje pytanie.
Ile on na tym kombinatorstwie poleci, i jak wysoko ^^ Bo Mount Everest to mu nie wróżę.
Doraźne wyjście jest, jak najbardziej, którego zresztą nie pochwalam, ale co w przyszłości...