Dziwne, że jeszcze nikt nie podjął tego tematu, bo głośno o tym od jakiegoś czasu.
Gdy Anglia opuści Unię Europejską, to ja widzę przede wszystkim mniejsze składki do kasy, i mniejsze dotacje dla rolników.
Możemy ucierpieć na tym jeszcze bardziej?
Anglia podobno już w 2012 planowała opuścić Unię, tylko ta decyzja się w nieskończoność przedłużała, a teraz jest bardzo prawdopodobne, że w końcu odejdzie z UE na dobre.
Odejście Wielkiej Brytanii z UE
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Rycho3D
- Modder
- Posty: 11978
- Rejestracja: 24 kwie 2011, 15:47
- Lokalizacja: SinCity
- Postawił piwo: 8 razy
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Z unią jest jak z Janosikowym. Odejście teraz gdy władowali tyle kasy, jest dla nich najgłupszym co mogli zrobić. Ucierpi na tym ich gospodarka i całej UE.
No ale ich wybór.
No ale ich wybór.
8=======D
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Jeśli chodzi o mnie, to wszystko co wiąże się z wysokim kursem euro w Polsce uważam za korzystne.
Akurat w tym wypadku może być niekorzystnie, no ale zaczekajmy jeszcze.
Największy kłopot z tym całym Brexitem będą mieć Polacy którzy w GB mieszkają i pracują.
Co do dotacji dla rolników - i tak już od groma kasy dostali. Chociaż sam być może kiedyś będę rolnikiem, to uważam, że powinni skończyć z dotacjami, albo dawać je tylko dużym rolnikom od określonej ilości hektarów, upraw czy hodowli.
Małe gospodarstwa na poważnie prowadzą najczęściej wioskowi nieudacznicy albo pijaczki. Nie mówię rzecz jasna o rolnikach amatorach-hobbystach, tacy są w porządku.
Akurat w tym wypadku może być niekorzystnie, no ale zaczekajmy jeszcze.
Największy kłopot z tym całym Brexitem będą mieć Polacy którzy w GB mieszkają i pracują.
Co do dotacji dla rolników - i tak już od groma kasy dostali. Chociaż sam być może kiedyś będę rolnikiem, to uważam, że powinni skończyć z dotacjami, albo dawać je tylko dużym rolnikom od określonej ilości hektarów, upraw czy hodowli.
Małe gospodarstwa na poważnie prowadzą najczęściej wioskowi nieudacznicy albo pijaczki. Nie mówię rzecz jasna o rolnikach amatorach-hobbystach, tacy są w porządku.
I regret nothing
Najbardziej mnie rozjebało to, że po ogłoszeniu wyników referendum najbardziej wyszukiwanym hasłem przez Brytyjczyków było... "co to jest UE".
Policja bodajże powiedziała, że wzrosła o 57% ilość zbrodni nienawiści i rasistowskich. Wiadomo co najmniej o dwóch Polakach, ojcu i synu, których brutalnie pobili tamtejsi nacjonaliści. Wrzeszczeli też, że "najpierw wyjebią Polaków, potem gejów".
Z drugiej strony w dzień, dwa zebrano 2 miliony podpisów o przeprowadzenie kolejnego referendum, Brytyjczycy także nas przepraszają za te ataki.
Policja bodajże powiedziała, że wzrosła o 57% ilość zbrodni nienawiści i rasistowskich. Wiadomo co najmniej o dwóch Polakach, ojcu i synu, których brutalnie pobili tamtejsi nacjonaliści. Wrzeszczeli też, że "najpierw wyjebią Polaków, potem gejów".
Z drugiej strony w dzień, dwa zebrano 2 miliony podpisów o przeprowadzenie kolejnego referendum, Brytyjczycy także nas przepraszają za te ataki.
Ten, kto walczy z potworami, powinien zadbać, by sam nie stał się potworem. Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas.
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Od dzisiaj Wielka Brytania ma nowego premiera, panią Theresę May. I już się zastanawiają czy będzie drugą Żelazną Damą. Nie wiem, łazi jak pokraka, to może i ma coś żelaznego. Ale jedno jest pewne: chce szybkiego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Dla mnie osobiście było to kolejna światowa trauma, na równi z atakiem na WTC, wtargnięciem Rosji na Litwę w 1990 roku, wojną w Gruzji '2008 czy prawie-zamachem smoleńskim. Noż, kurrr... jak ci debile mogli tak zagłosować! :ściana:
No bo tak. Żyje sobie społeczeństwo, żyje. Prawa unijne pozwalają osiedlać się pomiędzy nimi cudzoziemcom. To się oni osiedlają, w końcu mają prawo. A tubylcze społeczeństwo dobrze, cacy-cacy. Ale pewne elity nie chcą Królestwa w Unii. Pojawiają się odpowiedni ludzie, jak Nigel Farage i Boris Johnson. Krytykują, wrzą, argumentują, budzą naród. Premier David Cameron decyduje się rozwiązać ten problem za pomocą referendum, pełen wiary w obywateli że zostaną w UE, a może wręcz przeciwnie, podstępnie, kto go tam wie. Na arenę wkraczają brukowce w rodzaju The Sun, kierowane w stronę pospólstwa. Te czyta, te słucha, te rozmawia. Te dostaje argumenty. Te dostrzega Polaków jako pierwszy cel. Te głosuje. Wielka Brytania, Unia Europejska i świat w szoku, jest Brexit! A nie, Rosja nic nie wyraża, Kreml się nie wtrąca w sprawy UE, brehehehe!
Ło matko! nawarzylim, to wypić trzeba. A pospólstwo wrze, a pospólstwo toczy pianę, a pospólstwo zmienia się w motłoch. Co zrobić, to było do przewidzenia. Geny są jednak geny, motłoch jest jednak motłoch. Uśpiony, ale - JEST! Cała trójka prowodyrów tej akcji - co robi? Wycofuje się! Ha, zdrajcy! Mnożą się ataki, biedne Polaki, mnożą się zawirowania, bieda nie do wytrzymania...
Bosz... jaka to hucpa! jaka to jajcarska hucpa! hahaha!
Wszystko jakby od dawna wypisane w planie zadań, punkt po punkcie. Noż, kurwa, żenada. Jedna wielka żenada. Tak mieszać w kiedyś przesławnym Zjednoczonym Królestwie. Co się z niego zostało, co? Tylko splunąć.
Dla mnie osobiście było to kolejna światowa trauma, na równi z atakiem na WTC, wtargnięciem Rosji na Litwę w 1990 roku, wojną w Gruzji '2008 czy prawie-zamachem smoleńskim. Noż, kurrr... jak ci debile mogli tak zagłosować! :ściana:
Pierwsze słyszę, ale - co można się spodziewać po brytyjskim motłochu.Slaanesh pisze:Najbardziej mnie rozjebało to, że po ogłoszeniu wyników referendum najbardziej wyszukiwanym hasłem przez Brytyjczyków było... "co to jest UE".
No bo tak. Żyje sobie społeczeństwo, żyje. Prawa unijne pozwalają osiedlać się pomiędzy nimi cudzoziemcom. To się oni osiedlają, w końcu mają prawo. A tubylcze społeczeństwo dobrze, cacy-cacy. Ale pewne elity nie chcą Królestwa w Unii. Pojawiają się odpowiedni ludzie, jak Nigel Farage i Boris Johnson. Krytykują, wrzą, argumentują, budzą naród. Premier David Cameron decyduje się rozwiązać ten problem za pomocą referendum, pełen wiary w obywateli że zostaną w UE, a może wręcz przeciwnie, podstępnie, kto go tam wie. Na arenę wkraczają brukowce w rodzaju The Sun, kierowane w stronę pospólstwa. Te czyta, te słucha, te rozmawia. Te dostaje argumenty. Te dostrzega Polaków jako pierwszy cel. Te głosuje. Wielka Brytania, Unia Europejska i świat w szoku, jest Brexit! A nie, Rosja nic nie wyraża, Kreml się nie wtrąca w sprawy UE, brehehehe!
Ło matko! nawarzylim, to wypić trzeba. A pospólstwo wrze, a pospólstwo toczy pianę, a pospólstwo zmienia się w motłoch. Co zrobić, to było do przewidzenia. Geny są jednak geny, motłoch jest jednak motłoch. Uśpiony, ale - JEST! Cała trójka prowodyrów tej akcji - co robi? Wycofuje się! Ha, zdrajcy! Mnożą się ataki, biedne Polaki, mnożą się zawirowania, bieda nie do wytrzymania...
Bosz... jaka to hucpa! jaka to jajcarska hucpa! hahaha!
Wszystko jakby od dawna wypisane w planie zadań, punkt po punkcie. Noż, kurwa, żenada. Jedna wielka żenada. Tak mieszać w kiedyś przesławnym Zjednoczonym Królestwie. Co się z niego zostało, co? Tylko splunąć.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 2 razy.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...