
Nowi wrogowie i nowi sprzymierzeńcy w Paradise Lost
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Z kim warto się bratać i a kogo unikać? Ludzie, zwierzęta, organizacje. Standardowy temacik, 

Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...


Ja, idąc ulicą, ludzie patrzą jak by mnie już znali, broń wyjmują, chętnie kulkę w mordę by mi dali, pewnie przeszkadza komuś, że ja żyje.
Takim oto skutkiem jest rozwalanie wszystkich bystków po drodze do celu.
Jakoś nie patrzę czy ktoś mi w walce pomaga, ale chyba nigdy nie zabiłem pieseła, który pomagał mi w walce, ale nie lubiłem jak potem za mną chodził wszędzie, bo miałem poczucie odpowiedzialności za niego, co mnie denerwowało.
Ale przyjaznego psa z zasady nie ruszałem, i gości z RWS'u (czy czegoś tam) - to chyba tylko kobity są z tego.
Takim oto skutkiem jest rozwalanie wszystkich bystków po drodze do celu.

Jakoś nie patrzę czy ktoś mi w walce pomaga, ale chyba nigdy nie zabiłem pieseła, który pomagał mi w walce, ale nie lubiłem jak potem za mną chodził wszędzie, bo miałem poczucie odpowiedzialności za niego, co mnie denerwowało.
Ale przyjaznego psa z zasady nie ruszałem, i gości z RWS'u (czy czegoś tam) - to chyba tylko kobity są z tego.
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12105
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Najbardziej wkurzający standardowi przeciwnicy to ci kolesie w maskach i żółtych kombinezonach, bodajże "Survivors".
Reszta tych niby wrogów (nie licząc bossów) jest łatwiutka do rozwalenia.
Ostatni boss dosyć trudny. Nie bardzo wiedziałem z czego go rozwalać, ogólnie chyba maszynówką najlepiej ją tłuc (bo to chyba żonka przepoczwarzona była?) aż skończy się ammo.
Mike-J był najzabawniejszy (ten jego głos...
) i odmienieni talibowie też wymiatali (końcówka z nimi wypas
).
Sprzymierzeńcy? Standardowo RWSowcy, pieski po daniu im żarcia, wujek Dave.
Reszta tych niby wrogów (nie licząc bossów) jest łatwiutka do rozwalenia.
Ostatni boss dosyć trudny. Nie bardzo wiedziałem z czego go rozwalać, ogólnie chyba maszynówką najlepiej ją tłuc (bo to chyba żonka przepoczwarzona była?) aż skończy się ammo.
Mike-J był najzabawniejszy (ten jego głos...


Sprzymierzeńcy? Standardowo RWSowcy, pieski po daniu im żarcia, wujek Dave.
I regret nothing
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7079
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Ale design tych 'żółtych worków na toksyczne odpady' jest naprawdę fajnyDzienis pisze:Najbardziej wkurzający standardowi przeciwnicy to ci kolesie w maskach i żółtych kombinezonach, bodajże "Survivors".
Fajna postać do multi by była...
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 



- Pan Szatan
- Modder
- Posty: 6207
- Rejestracja: 05 gru 2013, 13:16
- Lokalizacja: Paradise
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
- Kontakt:
Fajny był by taki Paradise Lost multiplayer... może kiedyś ktoś zrobi takiego moda 

I'm fucking insane in the brain. 

Protestanci w CCCP, ludzie od Zacka Warda, Game Dev'si, ludzie w kombinezonach po odwiedzinach w ich obozowisku, rzeźnicy, bandyci oraz standardowo wsióry. Co ciekawe w przypadku rzeźników i ludzi od Zacka niekoniecznie muszą być wrogami. Wszystko zależy od tego czy w cock asian kupimy grzecznie żarcie i czy pójdziemy do siedziby aktora filmu Postal żebrać od niego hajs 

Mody i Mapy: Restaurant | KillThemAll(Survival) | Christmas District In The Suburbs | Hospital Of Fear |
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7079
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Taki Playerspack do free MP byłby bardzo odświeżający 

Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew 



Dev4ever pisze: ↑17 lip 2018, 18:16Protestanci w CCCP, ludzie od Zacka Warda, Game Dev'si, ludzie w kombinezonach po odwiedzinach w ich obozowisku, rzeźnicy, bandyci oraz standardowo wsióry. Co ciekawe w przypadku rzeźników i ludzi od Zacka niekoniecznie muszą być wrogami. Wszystko zależy od tego czy w cock asian kupimy grzecznie żarcie i czy pójdziemy do siedziby aktora filmu Postal żebrać od niego hajs![]()
Z Zackiem to prawda, sam wolałem zbierac do puchy majac w pamięci podpisywanie petycji - Postal Babes, Bandyci, ludzie z VD Clan zawsze daja ściepe, i w brew pozoru wcale tak dlugo sie tego nie zbiera. Co do rzeznikow, nawet jak kupilem u nich grzecznie zestaw, i tak byli zapisani na mapie jakk wrogowie. Ale w ten sposob przechodzilem tuz po premierze,mozliwe ze cos zostalo zaaktualizowane