Patelnia - broń obuchowa, działa podobnie jak policyjna tonfa. Po kilkudziesięciu uderzeniach się jednak nudzi i wraca się wtedy do obrzyna czy M16.
Proca - taka niby broń, niby zabawka, zabić może, ale trzeba sporo się nastrzelać. Skuteczność nieco lepsza od kopniaka, ale słabsza od tonfy, patelni czy łopaty. Można poćwiczyć celność za darmo, bo kamyków (?) jest nieskończona ilość, nie ma licznika ammo. W sumie nawet mi się podobała.
Brudne skarpety - działanie identyczne w zasadzie jak nożyczki, podobnie jak one mają alternatywny strzał. Skarpety są tak brudne, że aż sztywne i dzięki temu mają funkcję broni krzywdzącej rzucanej.


Reszta broni taka sama jak w P2, nie ma jedynie WMD, a bazookę znalazłem dopiero w czwartek.