Mnie bardziej wkurzył fakt, że we Wtorek pomogłem mu zabić policjantów, po czym rzucił się na mnie. Niewdzięcznik mały.daaanielll pisze:Ja nie lubię Garego Colemana, nie lubię go dlatego, że w dodatku AW podczas snów chce kolesia zabić.
Nienawidzę Go!
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- daaanielll
- Wnerwiony urzędas
- Posty: 20
- Rejestracja: 25 sty 2009, 12:43
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
- Kontakt:
A ja kiedy miałem od niego zabrać autograf zupełnie przypadkowo, od razu go zabiłem, zamiast ustawiać się w kolejce i czekać...
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Zamiast autografu lepsza klepsydra, hehe...
Kurczę... W Postalu nie ma klepsydr, nikt ich nie rozwiesza po drzewach i murach. A przydałyby się. Mielibyśmy w Postalu takie paper marche... Czyli papier plus krew plus odrobina inwencji.
Kurczę... W Postalu nie ma klepsydr, nikt ich nie rozwiesza po drzewach i murach. A przydałyby się. Mielibyśmy w Postalu takie paper marche... Czyli papier plus krew plus odrobina inwencji.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
A ja nie nawidzę... jednostki SWAT...
A choćby za to, że ide sobie spokojnie pod krzaczek zrobić siusiu, bo mnie pęcherzyk cisnął, to ci do mnie odrazu zaczeli napindylać jak jacyś debile... i to jeszcze podbiegł sobie jeden z drugim na wprost mnie, popatrzał się i potem jebudu do mnie (nie wiem, mają kompleksy czy co?)... a wiadomo, kto wygrał
Albo gdy już wtoczymy się w walke z nimi, to nawet 2 headshoty z obrzyna nie powalają, i czacha się trzyma, skurczybyki jedne no
A choćby za to, że ide sobie spokojnie pod krzaczek zrobić siusiu, bo mnie pęcherzyk cisnął, to ci do mnie odrazu zaczeli napindylać jak jacyś debile... i to jeszcze podbiegł sobie jeden z drugim na wprost mnie, popatrzał się i potem jebudu do mnie (nie wiem, mają kompleksy czy co?)... a wiadomo, kto wygrał
Albo gdy już wtoczymy się w walke z nimi, to nawet 2 headshoty z obrzyna nie powalają, i czacha się trzyma, skurczybyki jedne no
Ostatnio zmieniony 19 lut 2009, 23:55 przez kryhoo, łącznie zmieniany 1 raz.
- PSYCHOTOMEK
- Miłośnik broni
- Posty: 100
- Rejestracja: 30 sie 2007, 22:34
- Lokalizacja: Z twojej szafy !
Ostatnio denerwuje mnie koleś z kartką na plecach (pisze na niej KICK ME !).
Jakiś taki za homoseksualny jest i się tak patrzy dziwnie.
Jakiś taki za homoseksualny jest i się tak patrzy dziwnie.
Sex,drugs & rock'n'roll !!!
Takiemu to bez zastanowienia kopa w d***, tyle że z kodem na mocne kopniecie, a potem w ramach zemsty jeszcze poszatkowanie kataną. A niestety ostatnio odkryłem, że nawet w AWP jednego członka RWS nie można pociąć na kawałki!
"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Czyli tak: nie lubię tego matołka Garego Colemana wymądrza się, SWAT i Żołnierzy, Wsiurów, Talibów i Demonstrantów i fanatyczek.
Ja tam nie nawidzę wszystkich (no może trochę kolesia) ,dlatego tak długo przechodzę Postala .Tak szczególnie nienawidzę tego małego
garego czy jak mu tam(specjalnie napisałem jego imię z małych liter) i tych psów co nie można zabić ponieważ ich nie można zabić .
garego czy jak mu tam(specjalnie napisałem jego imię z małych liter) i tych psów co nie można zabić ponieważ ich nie można zabić .
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2009, 19:18 przez dark0007, łącznie zmieniany 1 raz.
magiczne zdanie XDdark0007 pisze:psów co nie można zabić ponieważ ich nie można zabić .
Łał, lubisz tylko Kolesia z całej gry... RWSowcy są dumni, stworzyli piękną grę. ;D
Chociaż... takiego Vince'a to powinieneś lubić.
Za Vince'a też nie przepadam i za całą tą jego mafią z RW ,bo jak kogoś z nich walne przez przypadek...1 czy 2 albo na nich nasikam to zaczynają mi oddawać bo nie są takie ,że tak powiem cioty jak inni zwykli przechodnie i są bardziej wytrzymalsi niż inni.
Na najtrudniejszym poziomie to wszystkich zaczynam coraz bardziej nie na widzieć ,ale o dziwo zaczynam wtedy troszkę lubić policjantów ,ponieważ w krytycznych sytuacjach daje się im zakuć i ląduje w więzieniu co daje mi prawie maksymalną ilość HP i strój policjanta(jak mi się po farci).Ogólnie jak gram na tym poziomie to wszyscy ludkowie i zwierzęta mie wkurzają i czasami mam ochotę włączyć znowu najłatwiejszy tryb rozgrywki ,albo wstawić ich bezbronnych na jakąś mapę ,a sobie dać koktajle mołotowa i w nich trochę porzucać.
Na najtrudniejszym poziomie to wszystkich zaczynam coraz bardziej nie na widzieć ,ale o dziwo zaczynam wtedy troszkę lubić policjantów ,ponieważ w krytycznych sytuacjach daje się im zakuć i ląduje w więzieniu co daje mi prawie maksymalną ilość HP i strój policjanta(jak mi się po farci).Ogólnie jak gram na tym poziomie to wszyscy ludkowie i zwierzęta mie wkurzają i czasami mam ochotę włączyć znowu najłatwiejszy tryb rozgrywki ,albo wstawić ich bezbronnych na jakąś mapę ,a sobie dać koktajle mołotowa i w nich trochę porzucać.
Robbie Williams ma swoją mafię, yay! XDdark0007 pisze:Za Vince'a też nie przepadam i za całą tą jego mafią z RW
Ciekawe podejście. Ja zawsze trzymam chociaż jedną fajkę zdrowia na czarną godzinę (a raczej na czarne godziny, bo bywa ich wiele...). Zadyma przerasta samego prowodyra? Fajeczka i uciekamy do budynku czy na inną mapę.dark0007 pisze:o dziwo zaczynam wtedy troszkę lubić policjantów ,ponieważ w krytycznych sytuacjach daje się im zakuć
Szczyt lenistwa! <żart>dark0007 pisze:Ogólnie jak gram na tym poziomie to wszyscy ludkowie i zwierzęta mie wkurzają i czasami mam ochotę włączyć znowu najłatwiejszy tryb rozgrywki ,albo wstawić ich bezbronnych na jakąś mapę ,a sobie dać koktajle mołotowa i w nich trochę porzucać.
Nie nawidze tych kobiet które ciągle mówią: ,,Zostaw mnie, walnięty knórze!", Talibów nie nawidze, a szczególnie talibek (Czy jak to się odmienia ), zombiaków, ale jak ktoś wcześniej pisał że mają dobre teksty, bo mają, ale zdecydowanie mi się już przejadły. Wojska nie lubie (Mam po nich do dziś złe wspomnienia po tej misji w AW gdy uciekałeś z więzienia, ps. z łatwo palnym kolegą ). No i żony Kolesia przede wszystkim, wiadomo dlaczego heh. A tak po za tym to jeszcze dużo by wymieniać
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Dlaczego to zdanie tak bardzo mi się podoba? Nienawiść jak dobra kawa, im gorętsza tym lepsza. Chm, coś w tym jest.dark0007 pisze:Na najtrudniejszym poziomie to wszystkich zaczynam coraz bardziej nie na widzieć
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...