Nasze fobie

[Loc]

14 lat i rodzice cię samego w nocy puszczają na dwór?

[BakenS]

Lel, mi się zdarzało w nocy wrócić, ale w nocy wychodzić nie bardzo.

A co do tematu, jestem ksenofobem, homofobem, brudasofobem, Bezprawie i nie do końca sprawiedliwość fobem. W sumie to prawie wszystko fobem.

[Loc]

A co do tematu, jestem ksenofobem, homofobem, brudasofobem, Bezprawie i nie do końca sprawiedliwość fobem. W sumie to prawie wszystko fobem.

Z twojego posta zupełnie nic nie wynika.

[Dzienis]

A co do tematu, jestem ksenofobem, homofobem, brudasofobem, Bezprawie i nie do końca sprawiedliwość fobem. W sumie to prawie wszystko fobem.

Typowa polska cebula narzekająca na wszystko i bojąca się wszystkiego co obce.

Z twojego posta zupełnie nic nie wynika.

A z twojego coś niby wynikło?

[Loc]

Nie. Domyśliłem się, że ktoś to napisze.

Dla mnie post BakenSa nie był typową polską cebulą narzekającą na wszystko, na co popadnie, tylko takim ogólnikowym laniem wody, że nic sobą nie przedstawia konkretnego. Wychodzę z założenia, że albo piszesz coś konkretnego, albo nie piszesz nic.

I bez majowienia, Dzienis.

[Dzienis]

I bez majowienia, Dzienis.

Czy każde moje prowo to od razu jakieś majowienie?

KONIEC OFFTOPA

[Loc]

I bez majowienia, Dzienis.

Czy każde moje prowo to od razu jakieś majowienie?

Niedługo spuszczenie komuś wpierdolu będzie ok, bo nie będzie to majowienie.

[lubię mieć ostatnie słowo, więc koniec offtopu ]

[ Komentarz dodany przez: Pangia: 2016-01-18, 13:05 ]
Ostatnie słowo to ja tu będę miał. Nie mylcie MHP z Cmentarzem. P.

[Pan Szatan]

14 lat i rodzice cię samego w nocy puszczają na dwór?

Lel, mi się zdarzało w nocy wrócić, ale w nocy wychodzić nie bardzo.

Mam prawie 15 lat i mieszkam na wsi i to przy lesie gdzie dużo ludzi nie mieszka a poza tym znam wszystkich z mojej ulicy.
Loc ty mieszkasz w mieście więc może ci się wydawać to dziwne

Edit:
Dobra, koniec gadania o moich spacerach temat jest o fobiach więc nie zmieniajmy tematu

[BakenS]

Loc, Dzienis, to był żart. Co? Może niesmaczny?
Tak na prawdę oprócz PiSfobem, jestem jeszcze ból dupy fobem, boję się bólu taki jak ten, bo zazwyczaj potrafi być zaraźliwy. Jedna osoba coś powie, a reszta podłapie i jak owieczki za pasterzem lecą, i wrzucają swoje kilka groszy na tacę. Z drugiej strony to taki trochę paradoks, bo często lubię wywoływać ból dupy w internecie na poprawę humoru, dla czystego funu i sam pod jakimś żałosnym nickiem typu BakenS, zbieram te grosze na tace. Pozdrawiam. :*

Tak do tematu, przeczytałem sobie pierwszy post i całkiem możliwe, że mam traumatofobie. To znaczy, jak się zranię to się zranię, ale mimo wszystko zawsze byłem ostrożny. Aż nawet hiperostrożny można powiedzieć.

Pasuję?

[Rycho3D]

Masz fobię zbierania groszy

Właśnie dostałem fobii brania kredytów.
Z początku było całkiem fajnie, obiecanki cacanki, a głupiemu radość.
Dokumenty na które trzeba czekać 1-2 tygodnie załatwiałem w ciągu godziny
Byłem z siebie dumny że potrafię łatwo manipulować ludźmi.
Byłem pewny siebie i miałem wpływ na ludzi.
Ale jak zaczęły się komplikacje w banku, to tą pewność utraciłem i zaczęły się schody.
Stałem się zwierzyną w paszczy lwa. Teraz boję się kredytów

[Loc]

Tak to jest, gdy jesteś taki pewny siebie, że zapominasz o tym, że ludzie zawsze mogą cię przechytrzyć.

[Rycho3D]

Tak to jest, gdy jesteś taki pewny siebie, że zapominasz o tym, że ludzie zawsze mogą cię przechytrzyć.

Dlatego mam plan B Ale on jest bardzo ryzykowny

[Loc]

Lepszy taki plan niż żaden. Chyba...

[Rycho3D]

Plan B jest genialny w swojej prostocie.
Ale nie mogę go tu opisać.

[Pangia]

Słusznie robisz, Brunon K. komuś opisał i skończył jak skończył. Ale nie ciśnijcie z tym offtopem tak mocno.