Nadajmy imię Kolesiowi!

Zapowiedzi i spekulacje dotyczące trzeciej części gry.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
plicho12
Początkujący morderca
Posty: 97
Rejestracja: 06 lis 2006, 20:42

17 lut 2007, 20:04

Thomas Logan,Zack Ward,Jerry Springer,David Spark's(czytaj:Dejwid Sparks)[/b]


Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

17 lut 2007, 20:13

plicho12 pisze:Thomas Logan,Zack Ward,Jerry Springer,David Spark's(czytaj:Dejwid Sparks)
Uzasadnij.
Nie uważam jednak, za dobry pomysł nadania imienia Zack Ward. To aktor, a nie prawdziwy Koleś.


Obrazek
Awatar użytkownika
plicho12
Początkujący morderca
Posty: 97
Rejestracja: 06 lis 2006, 20:42

18 lut 2007, 17:12

Bo to może być fajne,ale jak nie to spox ale Thomas Logan to jest chyba niezłe pozatym on przecierz powinien być amerykański 8-)


Awatar użytkownika
Luigi
Seryjny zabójca
Posty: 396
Rejestracja: 05 lis 2006, 00:16
Kontakt:

18 lut 2007, 17:21

Nie sądze aby ci aktorzy wyrazili zgodę aby uzyc ich nazwisk do tak brutalnej gry.


Awatar użytkownika
plicho12
Początkujący morderca
Posty: 97
Rejestracja: 06 lis 2006, 20:42

18 lut 2007, 18:33

spoko a ten Thomas Logan co o tym sądzicie myśle że to nie najgorsze 8-)


Awatar użytkownika
Strajker
Początkujący morderca
Posty: 76
Rejestracja: 28 sty 2007, 22:53
Lokalizacja: San Antonio

18 lut 2007, 21:32

David to odpowiednie imie dla psychola (czyt głównego bohatera postala) zresztą pewno i tak po staremu nazwą go Koleś


Awatar użytkownika
Robseßed
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4986
Rejestracja: 14 paź 2006, 13:33
Lokalizacja: Lodsch
Kontakt:

18 lut 2007, 21:43

Strajker pisze:(...)zresztą pewno i tak po staremu nazwą go Koleś
Nie wydaje mi się. Już głowny bohater w ED to John. Myślę, że RWS-siacy powoli odchodzą od strego, dobrego Kolesia, zastępując go kolejnym psychopatą :).
David to odpowiednie imie dla psychola
Może być
Ostatnio zmieniony 18 lut 2007, 21:44 przez Robseßed, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

19 lut 2007, 02:48

David? Taki prorok czy patriarcha był. Mnie się z psycholem nie kojarzy. Chyba że religijnym. A takiego jarmarku w Postalu nie chcę...


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
zkar
Wielki Przedwieczny
Wielki Przedwieczny
Posty: 167
Rejestracja: 12 gru 2006, 19:21
Lokalizacja: z Bunkra
Kontakt:

19 lut 2007, 12:31

Rasputin hehe...


Awatar użytkownika
blt
Początkujący morderca
Posty: 65
Rejestracja: 22 gru 2006, 00:28

19 lut 2007, 12:58

Rasputin pasuje o tyle, że ze zwykłego studenta stał się zwykłym mordercą ;). Wszak fabuła Postala polega na tym, że bohater to zwykły chop, którego wszystko wkur**wia. Minusem tego nazwiska tutaj byłoby jednak to, że takie nawiązanie jest zbyt oczywiste, i dlatego moim zdaniem "Postal Dude"/"P. Dude" jest najlepszym rozwiązaniem - bez typowego imienia każdy może się z nim identyfikować, co jest największym dla mnie plusem tej gry ("ona jest tylko tak brutalna jak sam gracz" itd. ...). To nie jest John Mullins, Colin McRae czy bolek z GTA (od 3 wzwyż, bo w jedynce -jak dobrze pamiętam- to bohater nie nazywał się, w dwójce gangi nazywały go odpowiednio do swojego... nazwijmy to "profilu" :) ), tylko zwykły "Koleś", ktoś pierwszy-lepszy z ulicy.


Awatar użytkownika
Mixer
Noob Killer
Noob Killer
Posty: 2203
Rejestracja: 11 gru 2006, 19:40

19 lut 2007, 17:20

to musi byc imie z przekazem po tym imienu ludzie musza poznac i zrozumiec ze jest to doskonala gra ja proponuje: Mixer ;)


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

19 lut 2007, 22:20

blt pisze:moim zdaniem "Postal Dude"/"P. Dude" jest najlepszym rozwiązaniem - bez typowego imienia każdy może się z nim identyfikować, co jest największym dla mnie plusem tej gry ("ona jest tylko tak brutalna jak sam gracz" itd. ...). (...) tylko zwykły "Koleś", ktoś pierwszy-lepszy z ulicy.
I to mi własnie najbardziej nie pasuje do Postala. Anonimowość. Zakładam czyjś wytarty sweter i idę w miasto mordować. A własnie że nie. Wolę być kimś z imienia i nazwiska. Wolę mieć żonę, która wiem jak wygląda, wejść do swego domu. (Pamiętam, kiedyś usilnie prowokowałem, aby ta gderająca cholera wylazła z budy - do czasu wpisania ifeelfree i konstatacji: tam nic nie ma! :-( ). Anonimowość bohatera nigdy mi nie odpowiadała. Nie czuję w pełni gry.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
blt
Początkujący morderca
Posty: 65
Rejestracja: 22 gru 2006, 00:28

20 lut 2007, 13:14

Ale właśnie przez to, że bohater jest anonimowy każdy (każdy facet) może się w niego wczuć. Nie chodzi mi o to, że ty w grze jesteś anonimowy, bo w grze Dude staje się tobą/ty nim. W sytuacji odwrotnej, czyli gdy bohater ma nadane imię, nazwisko, wtedy to ty wczuwasz się w niego, a nie on staje się tobą. Np. "Soldier Of Fortune" - włączasz grę i stajesz się Johnem Mullinsem - różnica jest taka, że jak włączasz Postal to przenosisz się na amerykańskie (a tak na dobrą sprawę jakiekolwiek inne, bo to że znajdujessz się w Arizonie nie jest tam narzucające się) zwykłe zadupie i pozostajesz sobą. Możesz sobie latać po wsi z psem, szczać w krzaki itd.. Gdzie indziej dostaniesz tylko rolę do odegrania i koniec. Margines samodzielnego działania w innych grach które znam jest nieporównywalnie mniejszy.


Awatar użytkownika
Tiquill
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 14479
Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
Lokalizacja: z naprzeciwka
Postawił piwo: 1 raz
Otrzymał  piwo: 1 raz
Kontakt:

20 lut 2007, 15:46

Granie Kolesia, czy mającego imię czy nie, to i tak rola do odegrania. Jak w każdej grze. Zaletą Postala jest niewątpliwie ów szeroki margines działania. Wadą zaś, dla mnie, ta anonimowość. Może dobrze interpretujesz zamysł RWS, twierdząc:
blt pisze:Ale właśnie przez to, że bohater jest anonimowy każdy (każdy facet) może się w niego wczuć. Nie chodzi mi o to, że ty w grze jesteś anonimowy, bo w grze Dude staje się tobą/ty nim. W sytuacji odwrotnej, czyli gdy bohater ma nadane imię, nazwisko, wtedy to ty wczuwasz się w niego, a nie on staje się tobą.
ja jednak nigdy nie czułem, by Dude stał się mną. Zawsze w co gram, to wczuwam się w bohatera, który jest jakoś osadzony w realiach świata przedstawionego. Jestem aktorem, tylko. A tu co? Nawet domu nie ma, tylko barak na kółkach. Takie jego realia, że równie dobrze mógłby biegać po Mongolii. Nie za daleko posunięty uniwersalizm postaci? Uniwersalny bohater wcale nie musi być bezimienny i mieszkać w domu na kółkach.
Gra koncentruje się na doznaniach, jakie przeżywa gracz, marginalizuje zaś okoliczności towarzyszące ego głównego bohatera. Taki jeździec znikąd. Ja zaś wolę wczuć się w rolę farmera - czyli kogoś kto jest ściśle powiązany za światem, w jakim go przedstawiono. Znajomi, rodzina... I Arizona. Bo już polskie realia do gry by mnie nie przekonały. I nigdy nie sprawiały mi satysfakcji gry, w których byłem tylko anonimowym pionkiem bez imienia. Tak jak nudzi mnie czytać o kimś, kogo nie poznam bliżej, śledząc jego losy w trakcie lekutry opowiadania. I może dlatego, że wychowałem się na książkach, bardziej chcę "czuć" bohatera, a nie siebie...
Jest bohater, jest świat i jest imię bohatera. Mówię mu "Siema!" i staję się nim. Z całym jego ekwipunkiem. I chcę znać jego imię, tak jak współczuwam się w jego emocje. Współczuwam, podzielam - ale to nie są stricte moje emocje. O mordach i rozwałkach prywatnie nie myślę. Staję przed konsolą, wcielam się w astronautę i rozwalam kosmitów - na przykład. Potem wychodzę z gry i znów jestem sobą. Ani psychopatycznym Dudem, ani dzielnym astronautą.

Nie ujmując Tobie racji, wolę pozostać przy swoim. Każdy woli co woli. ;-)
Ostatnio zmieniony 20 lut 2007, 16:05 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.


Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
Obrazek
Awatar użytkownika
Holy
Wnerwiony urzędas
Posty: 21
Rejestracja: 16 lut 2007, 12:26
Lokalizacja: te zwłoki ??

02 mar 2007, 12:17

Hmm może i nawet jest teoria iż anonimowość kolesia ma wprawić iż każdy gracz może się w niego wczuc i nie dziwota bo kto by nie chciał rozpi....lić powiedzmy miasta albo najwazniejsze Sejmu i senatu 8-)
Może to byc także pretekst by Postal stał się MMORPG co by się spodobało wielu ludziom :)
a questy były by typu "przynieś mi głowe", "podpal 10 talibów" itp :)

A jeżeli chcecie pomysł na imię to może David Hasselhoff (po lobotomi), Lobo,
Jerry Springer bo u niego tez rozpierducha (na niby),
a tak ogólnie to móze "David MADchester" :)


Obrazek
In the name of God, impure souls of the living dead
shall be banished into eternal damnation. Amen
Zablokowany