MASAKRA czyli sposoby zabijania :)

Rozmowy o P2: Share the Pain i podstawowym Postalu 2.
Obrazek

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Silver Dragon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7080
Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
Lokalizacja: East Mayberry
Otrzymał  piwo: 2 razy

08 lis 2010, 21:36

Swego czasu robiłem sobie zabawę z wykorzystaniem GPF'a. Potrzebny jest EDWeapons/AWPMod oraz stoper

1. Wchodzimy na jakąś mapę
2. Wpisujemy kod massacre dla zwiększenia ludności
3. Bierzemy jakąś tnącą broń
4. Włączamy stoper i wyżynamy ciurkiem wszystko co się rusza aż do awarii silnika gry :P
5. Jak wywali do Winzgrozy, wyłączamy stoper

Rekord: 1.5 godziny


Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew :evilbat:
Obrazek
Awatar użytkownika
MaxiS
Seryjny zabójca
Posty: 399
Rejestracja: 12 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

13 lis 2010, 15:18

Szaman

Potrzebne będą:

1. Grupa ludzi (ewentualnie nagromadzenie ich karma gunem)
2. Chompy (chip z mocą Voodoo którą można znaleźć np. na wentylacji koło parkingu w drodze do centrum handlowego)
3. pomieszczenie lub ''zagroda'' (zagroda - zabawa w budowniczego properem lub karma gunem)
4. Radar (no jak nie jak tak :zdziw: )

Sposób wykonania:

1. Mając radar i chompy'iego znaleźć odpowiednią liczbę ludzi (lub użyć w tym celu PropLaunchera, lecz dobre miejsca gdzie można znaleźć takie grupy to kolejka w centrum handlowym [wtorek] lub w bibliotece [wtorek], ewentualnie kolejka do konfesjonału [ Boże.... znowu wtorek]). Jeśli miejsce w którym znalazłeś ową grupę ludzi nie jest pomieszczeniem wtedy trzeba użyć propera lub proplaunchera. Tworzymy śliczną ''arenę'' lub ''zagrodę'' z autobusów, automatów, ławek, wieży itp. i wejść w grupę ludzi uwięzionych w tym miejscu (jeśli poziom trudności automatycznie powoduje ataki ludzi na ciebie stań za areną lub na środku ''areny'' zrób sobie odgrodzenie [czyli chatka w properze w której okna i drzwi zatkasz kawałkami siatki które też są w properze]). Potem po prostu odpal chompy'iego i koś wszystko co jest wokół ciebie.

Oczywiście można się tym wszystkim co zostanie później pobawić.

Team DeathMatch

Potrzebne:

1. PropLauncher
2. Proper
3. Godne do podziwiania miejsce

Sposób wykonania:

Najpierw trzeba zrobić arenę (można się wysilić i zrobić sporą arenę z elementów w properze). Najprościej zrobić dość spory kwadrat z autobusów properem i dorobić dwie chatki (Ghetto), a potem dorzucić do jednej wybrane teamy (wojacy VS zombie, SWAT VS rabusie, protestanci VS policjanci itp.). A potem po prosto oglądać co się będzie działo. UWAGA! Zachowaj bezpieczną odległość w zależności od poziomu trudności gry (poziom insane-o = boty wyposażone w atomówkę).


Obrazek
Awatar użytkownika
SkY
Wstydliwy morderca
Posty: 8
Rejestracja: 03 lis 2009, 19:26

13 lis 2010, 20:49

Czytam to wszystko co tu piszecie i zastanawiam się czy czasem nie powinniście się zacząć leczyć.


Awatar użytkownika
MaxiS
Seryjny zabójca
Posty: 399
Rejestracja: 12 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

13 lis 2010, 21:20

Ależ o co ci chodzi? To są podstawy i nieznane techniki zabawy w Postalu 2. Moze i niektóre są trochę :571: no ale żeby od razu z powodu gry na leczenie?


Obrazek
Awatar użytkownika
Alixo
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1653
Rejestracja: 05 kwie 2007, 08:49
Lokalizacja: localhost

13 lis 2010, 22:16

Czytam to wszystko co tu piszecie i zastanawiam się czy czasem nie powinniście się zacząć leczyć.
Nie napisałeś że Ty też powinieneś się leczyć, więc w takim razie co Ty na tym forum jeszcze robisz?


Obrazek
Awatar użytkownika
MaxiS
Seryjny zabójca
Posty: 399
Rejestracja: 12 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: mam to wiedzieć?

11 mar 2011, 20:13

Carmageddon

Potrzebne:

=> Najlepiej mała, zamknięta przestrzeń.
=> Grupa ludzi (lub PropLauncher z ustawionymi bystanderami)
=> Bardzo silny shotgun (NP. któryś z FlafsterWeapons) lub szybki (też silny ale to formalność) karabin.
=> Nosze

Sposób wykonania:
1. Zaganiamy lub ustawiamy grupkę ludzi w jakimś pomieszczeniu lub zamkniętej, dość równej mapie.
2. Z zapasem amunicji bierzemy broń długą, zapinamy pasy i wchodzimy na nasze nosze.
3. Zaczynamy strzelać w krawędzie naszego mobilu (kod TheQuick zadziała w tym przypadku jak nitro).
4. Patrzymy komu by tu następnemu wjechać prosto w twarz.


Obrazek
Awatar użytkownika
Nastic
Wnerwiony urzędas
Posty: 16
Rejestracja: 16 lut 2011, 08:59

12 mar 2011, 12:10

Ja lubię wejść gdzieś na budynek albo inne wysokie miejsce do tego snajperka z tłumikiem i po cichu kosimy albo bawię się w łucznika i za wszystkimi latam z łukiem ale ogólnie staram się używać wszystkich broni z awpmoda


Awatar użytkownika
Paco
Wstydliwy morderca
Posty: 7
Rejestracja: 26 mar 2011, 20:25
Lokalizacja: Z nienacka

27 mar 2011, 19:43

Ja tam lubię sobie odpalić mapę testową modu CD i wziąć jakiś pistolet np. jakal (czy jak to się pisze) i strzelać to ludzi po kolei bawiąc się w rozstrzeliwanie (trochę jak obóz konentracyjny, ponieważ wszyscy stoją pod ścianą) Przyjemne jest również naparzanie z broni białej niezależnie od tego jaka to broń.
No i jeszcze ustawianie ludzi w kaktusach karmagunem

PS: To mój pierwszy post tutaj i mam nadzieję że zostanę na dłużej :)


Kiedy umiera nadzieja, jedyną tarczą wojownika jest jego honor
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

27 mar 2011, 20:25

Paco pisze:rozstrzeliwanie (trochę jak obóz konentracyjny, ponieważ wszyscy stoją pod ścianą
Zawsze też można użyć Zyklonu B, jest w AWP.
Paco pisze:PS: To mój pierwszy post tutaj i mam nadzieję że zostanę na dłużej :)
Też mamy taką nadzieję i witamy Cię, Paco. ;)


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
I Love Postal 2
Wnerwiony urzędas
Posty: 14
Rejestracja: 03 gru 2010, 21:57
Lokalizacja: Częstochowa

19 cze 2011, 19:02

Ja bawię się w ,,Horror'' Piątek Trzynastego.Włamuję się do domu po kryjomu z łopatą lub pałką policyjną i zachodzę ofiarę od tyłu. Albo wylewam benzynę przed drzwiami domu i czekam aż drzwi się otworzą i wtedy szybko podpalam kałużę benzyny :diabeł: (Rzadko
tego używam bo trzeba trochę poczekać aż ktoś wyjdzie :/.) Czasami jak mam granaty ,napalm czy rakietnice to strzelam lub rzucam w ono jak ktoś jest w pomieszczeniu.


Postal 2.... Czyli rzecz , którą kocham!
Awatar użytkownika
Amal Hamed
Wnerwiony urzędas
Posty: 21
Rejestracja: 22 cze 2011, 21:41
Lokalizacja: xyz
Kontakt:

25 cze 2011, 16:05

łeb krowy lub nasikać na twarz. Podczas gdy ofiara wymiotuje, zwykle fajnie jest wtedy odrąbać głowę i podziwiać jak wymiociny lecą prosto z szyi. :D


[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

07 lip 2011, 21:57

Mr Minio pisze:Ostatnio bawiłem się w Postalu w antyterrorystę. Wbijałem się ludziom do chaty i, ze względu jaka to była misja, wrzucałem na początku łeb krowy, lub granat, a później maszynówka, lub paralizator. Łeb i Paralizator wtedy gdy mam "ująć" sprawcę. Drugi zestaw gdy mam go zabić.
Nadal jeden z moich ulubionych sposobów na zabawę w Postalu. Ostatnio dzięki M4A1 z DarkFire moda jeszcze przyjemniejszy! Wbiłem na mapę suburbs-4. Obniżyłem swój stan HP do 20, dodałem ulubione bronie i zacząłem. Ustawiłem sobie z 50 ludków z ATF w środku willi i z 30 na zewnątrz i założyłem, że to skorumpowani gliniarze. M4A1 w łapie, granaty dymne i pistolet w rezerwie.


Wbijam do środka. Granaty dymne. Strzelam na ślepo z M4A1. Zebrała się duża grupka za mną. Dostałem. Raz. Drugi. Trzeci. Na ekranie widzę czaszkę. Czuję, że umieram. To moja jedyna szansa. Odwracam się i wystrzeliwuję z granatnika podpiętego do mego M4. Poskutkowało. Przez ułamek sekundy widziałem kawałki ciała lecące w powietrzu. Potem na ziemi, rozerwane zwłoki. Oj, rodzina będzie miała problem z identyfikacją ciała zmarłego.

Nie miałem czasu do stracenia. Byłem poszukiwany, a wiedziałem, że w pobliżu kręci się jeszcze kilku gości z ATFu. Musiałem się jednak skierować do wnętrza willi. Tak, musiałem znaleźć ten tajemniczy przedmiot skryty gdzieś w tym domu. Wejście drzwiami frontowymi było jednak zbyt ryzykowne. A co jeśli zastawili pułapkę i tylko czekają aż wejdę? O nie! Tak łatwo nie dam się zaskoczyć. Oddaliłem się i wszedłem schodami na górę starając się omijać jak na razie moich wrogów.

Trafiłem do drewnianego domku, w którym rezydowała jakaś laska. Gdyby nie to, że wyciągnęła strzelbę, puściłbym ją wolno, bo nie cywile byli moim celem. Ale skoro tak, sama się prosiła. A tak na marginesie, ciekawe skąd miała broń? Może to była jakaś ukryta agentka z ATFu? Tego nie wiedziałem, ale byłem pewien, że muszę działać. Wybiłem więc szybę i wskoczyłem na dach willi. Usłyszałem "Tu jest szmaciarz!" po czym odruchowo się obróciłem i wystrzeliłem. Tak, to był impuls, ale ten impuls uratował mi życie. Ten podstępny glina śledził mnie przez cały czas i czekał tylko na sposobną chwilę, aby zaczaić się za moimi plecami i wpakować mi kulkę.

Kontynuowałem swoją niebezpieczną misję, której celem był ów tajemniczy przedmiot ukryty w willi. Szybko wskoczyłem przez okno do środka wielkiego domu i zlikwidowałem kilku wrogów po cichu używając noża. Wszedłem do pobliskiego pokoju i odnalazłem tajne przejście prowadzące do ukrytego pokoiku. Tej rzeczy tam jednak nie było. Musieli to zabrać, ale ja to jeszcze zdobędę!

Cicho, chyba coś słyszę. Tak, już tu są. Biegną po schodach. Mam mało amunicji, więc muszę uciekać. Szybko wyskoczyłem przez okno. Na szczęście nic mi się nie stało.

Uciekam. Biegnę. Słyszę ich. Są zaraz za moimi plecami. Słyszę ich krzyki oraz własne bicie serca. Mój oddech przyspiesza coraz bardziej. Muszę się gdzieś zabarykadować, albo mnie dopadną i zabiją.

Meat World. Sklep z mięsem. Zanim się domyślą, że mógłbym ukryć się w tak dziwnym miejscu, na pewno minie sporo czasu i zdążę się zabarykadować. W środku stały stoły, które przesunąłem w kierunku drzwi. Teraz nie wejdą. Czekam na nich z niecierpliwością z moim pistoletem. Mam tylko dwa magazynki oraz jedną kulę...

Już tu są. "Zjeżdżajcie z linii strzału kretyni!". Czyli blokada poskutkowała. Otworzyły się drzwi. Skryłem się za stołem. Świst kul. Słyszę jak uderzają o stół. Na szczęście jest on metalowy i chroni mnie przed śmiercią. Gdy tylko mogę wychylam się lekko zza mojej barykady i strzelam do wroga. Bardzo ostrożnie. Muszę oszczędzać każdą kulę. Staram się celować w głowę. Wtedy jest pewność, że on już nie wstanie. Skończyła mi się amunicja. Została ta jedna kula. Jest cicho, ale nie wiem czy wyjść czy może strzelić sobie w łeb. Nie dam się wziąć żywcem. W życiu!

Zaryzykowałem. Nie wiem jak to teraz opisać, bo powinienem sobie strzelić w łeb. Tak mnie szkolono. Ja jednak załadowałem tą jedną jedyną kulę do magazynku i wyszedłem.
Wtem wyskoczył. Ostatni z moich wrogów. To wszystko działo się tak szybko. Skok. Strzał. Trafiłem?


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Cziko
Stuprocentowy psychol
Stuprocentowy psychol
Posty: 880
Rejestracja: 06 cze 2011, 12:05

08 lip 2011, 15:38

Myślę że powinieneś Miniu pisać opowiadania o Postalu, bo ci to fajnie idzie :)

Ja lubię na długich i płaskich ulicach czekać gdzieś na końcu ze snajperką, czekać aż mi się ustawią w rządek i strzelać. Najwięcej za jednym razem zabiłam 4. Co dziwne zwykle moimi ulubionymi klawiszami w grach są 1, 5 i 8 (poza ET), nie wiem czemu. Lubię też podpalać ludzi, gasić, znowu podpalać, gasić, podpalać,... i tak w nieskończoność. Albo zabijać kogoś łopatą i patrzeć na uciekający tłum, potem wszystkich łapie, są za głupi by przejść przez Load Zone. Uwielbiam wycieczki z bronią po Paradise Mall albo kradzież budy do psa ze sklepu :D Tylko że nie ukradłam, bo jak ją cudem wtarabaniłam na schody to spadła. Przydałby się KarmaGun. Aha, przecież w AVPC trzymałam jakąś babkę nad ogniskiem (KarmaGunem) i piekłam jak kiełbaskę. Czasami w zamkniętych pomieszczeniach z dużą ilością ludzi biorę benzynę, rozlewam tu i ówdzie, potem oblewam kogoś, a jak się zaczyna wycierać, podpala, a on podpala innych i te plamy na podłodze. A do kolejki we wtorek (chyba) w centrum handlowym świetnie mi służy koktajl Mołotowa, ale mam z nim problemy z celowaniem, to stanęłam z tyłu kolejki rąbnęłam gdzieś w środek i było słychać tylko wrzask. Kurczę, mogłam to przecież zrobić snajperką, zapomniałam. Albo na wąskich uliczkach bez policjantów biegać ze strzelbą i zaliczać combo na przechodniach :P

[ Dodano: 2011-08-26, 15:42 ]
Teraz doszłam do wniosku, że fajnie jest jeszcze walnąć koktajl Mołotowa w sam środek imprezy w Fire In The Hole. Dzisiaj jeszcze oblałam benzyną cały budynek z grami (arkadę czy jakoś tak :D) i okolice. Potem podpaliłam i zwiałam przez okno. A potem kilkadziesiąt trupów z całej mapy przyniosłam na ulicę pod arkadę na jeden stos (i te z arkady też) i zrobiłam ognisko :D
Ostatnio zmieniony 08 lip 2011, 15:39 przez Cziko, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
blackblood13
Wnerwiony urzędas
Posty: 10
Rejestracja: 24 sie 2011, 17:02

02 lis 2011, 17:57

Ja to robie jak w horrorach widzialem np. Wbijam do chaty kosa rozwalam na pół i górna czesc londuje w wannie a dolna lezy tak jak lezala. Fajnie to wyglada jak slady krwi prowadza do lazienki wbijasz a tam gorna czesc czlowieka.

[ Dodano: 2011-11-02, 18:03 ]
No jeszcze jak paralizatorem kogos potraktuje i ten ktos lezy to robie krag ognia.


Sztuką jest mieć wyje**ne na to co mówią inni
Awatar użytkownika
Ludogator
Wnerwiony urzędas
Posty: 10
Rejestracja: 23 lut 2011, 21:54

02 lis 2011, 21:51

podzielę się moją kreatywnością :d

Pułapka:
potrzebne będą granaty i pieniądze lub obsikane pączki.

pułapka jest dość prosta - rzucamy na ziemię blisko siebie 3 granaty, a pomiędzy nie wrzucamy pieniądze albo pączka.

Jeżeli idzie cywil, to widząc pieniądze, rzuci się na nie jak ostatni sęp i bum! :d

jeżeli idzie policjant, to słychać charakterystyczne "hmm" i delikwent powoli spaceruje aż dojdzie do bum :D

-dlaczego 3 granaty? - od takiej ilości policjant ginie od razu, a poza tym ładnie można nimi otoczyć przynętę, dzięki czemu nie zdarzy się sytuacja, że przynęta znika, a granaty zostają.

-dlaczego obsikany pączek? - przecież policjantowi nie zostawimy dobrego, choć i tak nie ma szans go zjeść (komfort psychiczny pozostaje :lol: )




DRUGA WERSJA PUŁAPKI

układamy z granatów dwa rzędy po jednej i drugiej stronie drogi, po czym po jednej stronie "łączymy" oba rzędy trzecim, biegnącym przez drogę.

Pułapka to exclusiv na defilady, można ją zrobić we wtorek przed domem, albo w któryś dzień na stadionie.
Boczne rzędy służą do zwiększania rażenia tak, by dostała cała defilada, a ten biegnący przez drogę jest zapalnikiem uruchamianym przez pierwszego grajka.



WERSJE ALTERNATYWNE PUŁAPKI

można użyć innych materiałów wybuchowych, dodać benzynę, by ta opóźniła rozprzestrzenianie się wybuchu (granat zapala benzynę, a ta płonąc detonuje granaty).
Najlepszym dodatkiem są samochody z tej bazuki strzelającej wszystkim. Można ułożyć pokaźne ścieżki tych aut i oglądać powoli postępującą eksplozję. Wadą aut jest brak możliwości odpalenia ich benzyną (albo mi się nie udało).



BTW chciałbym, zeby takie granaty (z możliwością upuszczenia na ziemię i zrobienia tym samym miny) były w nowym postalu.


BTW2 :D wie ktoś jak zrobić ciągle palący się stos ciał? Udało mi się raz podpalić wszystko tak, że jedna część dogasała, to druga się rozpalała i ogień sam się podtrzymywał. Niestety nie udało mi się znaleźć jakiegoś wzorca na to.
Ostatnio zmieniony 02 lis 2011, 21:55 przez Ludogator, łącznie zmieniany 1 raz.


ODPOWIEDZ