Śledztwo w sprawie strzału w piątek

Rozmowy o P2: Share the Pain i podstawowym Postalu 2.
Obrazek

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Durka
Miłośnik broni
Posty: 141
Rejestracja: 19 lut 2011, 00:06

17 kwie 2011, 00:22

eddie pisze:Weźcie pod uwagę gadki kolesia: "Chodziłem sobie spokojnie za własnymi sprawami, a wyście się na mnie rzucili". On nie miał zamiaru od początku do wszystkich strzelać, pamiętajcie że grę można przejść nikogo nie zabijając. Powiedzmy że to jego przebłysk normalności, idąc po wypłatę i na zakupy raczej nie myślisz o tym żeby na wszelki wypadek brać broń
To ironia, jakich dużo w gadkach Kolesia. Po za tym z założenia nasz bohater jest psycholem.


Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

17 kwie 2011, 14:32

Psycholem, w sensie że jest nerwowy. Jego trzeba najpierw sprowokować :P


Awatar użytkownika
Durka
Miłośnik broni
Posty: 141
Rejestracja: 19 lut 2011, 00:06

17 kwie 2011, 14:36

Psycholem w sensie, że nie może się powstrzymać od zabijania.


Awatar użytkownika
Escort
Seryjny zabójca
Posty: 280
Rejestracja: 31 maja 2010, 15:28

17 kwie 2011, 18:01

Co, gdzie i jak? To gracz zabija, Koleś statystycznie rzadko mówi o chęci morderstwa* (nie twierdzę, że w ogóle, bo choćby w AW, notabene niemożliwym do przejścia bez zabójstw, padają słowa "Powstrzymam ogarniającą mnie chęć zamordowania cię (?) wystarczająco długo, abyś mógł powiedzieć dwa słowa/o co ci chodzi"**). Tak więc fakt, że nie zabrał on broni z przyczepy, można potwierdzić paroma argumentami:
- nie miał zamiaru do nikogo strzelać,
- zadania zlecone mu w poniedziałek nie wymagały (w zamyśle oczywiście, wszyscy wiemy jak się skończyło) użycia broni,
- (przypuszczenie) nie przewidywał, żeby Paradise okazało się wobec niego jakoś szczególnie agresywne czy nieprzyjazne,
- (przypuszczenie) może pistolet był potrzebny żonie. Po co? Who knows...
Moje zdanie wciąż jest takie, iż broń w przyczepie była, lecz Koleś nie uznał za konieczne brania jej ze sobą. Tym sposobem desert pozostał na miejscu aż do feralnego piątku.

* a teksty typu "Na szczęście mam podejście do ludzi", chociaż ironiczne i gryzące się z tymi "Podpisz tę petycję albo pójdę a tobą do domu i zabiję cię jak psa", stanowią jakieś świadectwo dość pozytywnego na początku usposobienia głównego bohatera do otoczenia. Dość i na początku - nie uznaję Kolesia za aniołka, bo byłbym niemądry
** nie pamiętam dosłownego tekstu, ale przesłanie jest jasne
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2011, 18:02 przez Escort, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

17 kwie 2011, 19:00

Ta i ten tekst "A chciałem tylko mleko". Widać, że Dude na początku nie jest wrogo nastawiony do innych. Jak dodaje nowych "obrażalskich" do swojej listy, możemy usłyszeć teksty typu "Chyba nie spodobałem się tym ludziom. Od teraz będę na nich uważał". Nie twierdzę oczywiście, że to Koleś jest ofiarą, ale być może po akcji jedynki(a udowodniono w którymś temacie, że w jedynce gramy tym samym Kolesiem), Dude chce sobie wreszcie odpocząć, ale oczywiście zostaje zwolniony z pracy i staje się chłopcem na posyłki. Warto jednak zauważyć, że Koleś też nienawidził swej żony("Parę rzeczy to ja tobie zrobię kobieto..."), ale bał się o tym mówić głośno przy niej("Nic, nic kochanie, częstuj się mlekiem"). Widać więc napięcie między małżonkami("[...] suka i tak nie umie czytać").

Jak żona Kolesia zdobyła pistolet lub jak owa broń znalazła się w przyczepie?
Możliwości jest wiele. Być może, tak jak pisał Escort, Koleś od początku miał ową spluwę, ale uważał, że mu się nie przyda("[...] a wyście się na mnie rzucili!").
Możliwe jest też, że po którymś dniu nasz bohater omyłkowo zostawił DE w przyczepie, nie zabierając go ze sobą. Fakt, iż jego żonka miała broń też jest bardzo prawdopodobny.
Być może potrzebowała ona Dude'a tylko do załatwienia kilku rzeczy, a gdy już skończył, stał się on dla niej niewygodny.

Kolejna rzecz, która mnie zastanawia: Dlaczego żona nigdy nie wychodzi z przyczepy? Tutaj jej obraz z filmu wydaje się być najbardziej prawdopodobny - jest bardzo gruba i nie może się ruszyć i dlatego sama nie może załatwić owych spraw. Dlaczego, więc w takim przypadku Dude jej nie zostawił? Nadal ją kochał, mimo tego wszystkiego, nadal coś do niej czuł?


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Escort
Seryjny zabójca
Posty: 280
Rejestracja: 31 maja 2010, 15:28

17 kwie 2011, 19:45

Szczerze mówiąc w psychologię Kolesia ja bym się nie bawił i nawet odradzałbym to innym, bo założę się, że RWS nie tworzył Postala 2 w oparciu o choćby jej namiastkę. Jednak po dyskusjach o położeniu Lower Paradise, popartych szczegółowymi wywodami, po moich własnych projektach i kilometrowych argumentach przytaczanych w innych tematach byłoby to chyba niesprawiedliwe.

Niemniej nie zajmę się analizą uczuć Koleś - Żonka, a bardziej przyziemnymi sprawami. Zapewne celem twórców gry było ukazanie karykatury amerykańskiego małżeństwa, gdzie w dodatku chłopakiem na posyłki jest mąż. Miłość (o ile jest obecna) schodzi na wyraźnie dalszy plan i to widać chyba w samej produkcji.
Mr Minio pisze:Dlaczego żona nigdy nie wychodzi z przyczepy? Tutaj jej obraz z filmu wydaje się być najbardziej prawdopodobny - jest bardzo gruba i nie może się ruszyć i dlatego sama nie może załatwić owych spraw.
Jak dla mnie, wychodzi, ale my tego nie widzimy. Możliwe także, że się mylę, a wtedy byłbym skłonny sądzić, iż nie chodzi tutaj o tuszę, ale o lenistwo/widzimisię/nawyk posługiwania się Kolesiem do załatwiania wszelkich niezbędnych spraw na mieście.
Mr Minio pisze:Dlaczego, więc w takim przypadku Dude jej nie zostawił?
Ponieważ, kiedy są razem, jest o wiele zabawniej. Zresztą w sobotę (czy raczej piątek) następuje swoista separacja - chyba nie muszę pisać, o co mi chodzi.
Mr Minio pisze:Nadal ją kochał, mimo tego wszystkiego, nadal coś do niej czuł?
Uważam, że żył z nią tylko z musu albo z przyzwyczajenia, i to ostatnie mogło być jedynym uczuciem, jakim ją darzył (wyjąwszy negatywne, zapewne towarzyszące im przez cały tydzień). Tfu, miało nie być psychologii. A więc konkrety - pewnie chciał ją zostawić, ale nie chciał też odchodzić, a więc trwało takie wielkie nic. Czy ją kochał? Wątpię, wspomagając się filmikiem wprowadzającym do AW i słynną "dobrą wiadomością". O kimś choćby trochę kochanym by się tak wtedy nie wyraził.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2011, 19:47 przez Escort, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
eddie
Wytrenowany morderca
Wytrenowany morderca
Posty: 1345
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:18
Lokalizacja: Breslau

18 kwie 2011, 17:43

Amerykanie mają ten swój satyryczny obraz, jak choćby Rodzina Bundych, W krzywym zwierciadle, i w ogóle tego by można wymieniać. Tam też nie wiadomo co ich trzyma razem (oprócz dzieci)


Awatar użytkownika
TheMiki470
Niedorobiony bandzior
Posty: 34
Rejestracja: 20 paź 2010, 19:41

22 sie 2011, 11:24

W każdym razie,domyślać się,co się stało w przyczepie,możemy w nieskończoność,tworząc tyle samo teorii. Może to strzelił Champ,samochód,kwiatek w doniczce,żona,sam Koleś,ktoś z zewnątrz lub stołkowi na którym leżał DE wyrosły ręce?

A tak na serio:
Ja już chyba od samego początku uruchomienia polskiej wersji wiedziałem, że między nimi nie układa się zbyt dobrze. Zawsze myślałem,że to żona strzeliła,ale czytając ten temat,nabrałem wątpliwości.
Nie wiem czy nie mówię za późno ale ten moment ciszy to zwykłe ograniczenia techniczne. Wątpię w to,iż był on zamierzany.
Co do wystrzału z rzekomego degla... wyobraźcie sobie,że jesteście członkami RWS i to wam przypadło tworzenie tej scenki. Po co tworzyć nowy dźwięk pistoletu na potrzeby scenki,skoro jest już jeden odgłos? Wpakowali dźwięk degla,co nie znaczy,że był to właśnie ten degiel.

Czekam na ZA i Przeciwy :P


Mówić, że Postal 2 nie byłby taki fajny bez brutalności to tak, jakby powiedzieć, że Dead Space nie byłby taki fajny, gdyby nie był straszny.
Awatar użytkownika
Pawsam35
Miłośnik broni
Posty: 242
Rejestracja: 03 wrz 2010, 21:25
Lokalizacja: te głupie pytania?

22 sie 2011, 21:40

W sumie to się zgadzam z CoolMan035, coś w tym jest.


pow pow ^^
Awatar użytkownika
Escort
Seryjny zabójca
Posty: 280
Rejestracja: 31 maja 2010, 15:28

23 sie 2011, 11:42

CoolMan035 pisze:Nie wiem czy nie mówię za późno ale ten moment ciszy to zwykłe ograniczenia techniczne. Wątpię w to,iż był on zamierzany.
Szczerze mówiąc, gdy grałem ostatnio w Postala, naszła mnie identyczna myśl. Bo rzeczywiście - ta cisza brzmi jakoś nienaturalnie, nie pasuje do dialogu, co więcej: wprowadza nam do dyskusji kolejne komplikacje.
CoolMan035 pisze:Co do wystrzału z rzekomego degla... wyobraźcie sobie,że jesteście członkami RWS i to wam przypadło tworzenie tej scenki. Po co tworzyć nowy dźwięk pistoletu na potrzeby scenki,skoro jest już jeden odgłos? Wpakowali dźwięk degla,co nie znaczy,że był to właśnie ten degiel.
Nie rozumiem za bardzo, co masz na myśli:
- że to nie był pistolet Kolesia? (większość graczy ma degla w ekwipunku pod koniec piątku),
- że to był inny typ pistoletu niż Desert Eagle?

W pierwszym przypadku - możliwe. Jeśli żona strzelałaby do Kolesia, nie odebrałaby mu wcześniej broni (1. Nie umiałaby 2. Moment ciszy i szamotanina raczej się gryzą). Oczywiście gdyby to Koleś strzelał (do towarzyszki bądź do siebie), najprawdopodobniej użyłby własnego pistoletu; gdyby doszło do wypadku, możliwości byłyby dwie: albo broń Kolesia, albo Żonki. Tak więc dochodzi nam kolejna zagadka do rozwiązania:

Przyjmując, iż powracający Koleś był solidnie uzbrojony, ile pistoletów znajdowało się w przyczepie?

Co do drugiego myślnika, wszystkie pistolety w Paradise to jeden i ten sam model, więc czemu żonka miałaby dysponować innym?


Awatar użytkownika
Pablo Abruzzi
Seryjny zabójca
Posty: 398
Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
Lokalizacja: Niedaleko Katowic

23 sie 2011, 12:36

eddie pisze:Amerykanie mają ten swój satyryczny obraz, jak choćby Rodzina Bundych, W krzywym zwierciadle, i w ogóle tego by można wymieniać. Tam też nie wiadomo co ich trzyma razem (oprócz dzieci)
Jak nie wiesz, to nie oglądałes uważnie.

Z tego co widzę to tam oni się wszyscy kochają, jednak "pobudza ich" dogadywanie sobie i uprzykrzanie sobie życia.
Peg: Weź te pieniądze. Praca cię zabija, popatrz na te siwe włosy.... itd.
Al: To akurat twoja sprawka

W odcinku w którym kupiła go "piękna miliarderka"

Al: Ona miała wszystko o czym marzyłem, jędrne bufory... <coś tam>, ale jednak chyba niestety ty jesteś tą jedyną...
Ostatnio zmieniony 23 sie 2011, 12:38 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 2 razy.


Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Awatar użytkownika
TheMiki470
Niedorobiony bandzior
Posty: 34
Rejestracja: 20 paź 2010, 19:41

26 sie 2011, 21:19

Escort - Może żona przywiozła to z poprzedniego miejsca pobytu... A nie wiemy gdzie mieszkali poprzednio,nieprawdaż? :P

A co do tej rany na bandażu - RWS może nie pomyślał o tym,jaką degiel ma moc i po prostu dali tam zwekłe zadrapanie. Wszystko możliwe.
Ostatnio zmieniony 26 sie 2011, 21:22 przez TheMiki470, łącznie zmieniany 1 raz.


Mówić, że Postal 2 nie byłby taki fajny bez brutalności to tak, jakby powiedzieć, że Dead Space nie byłby taki fajny, gdyby nie był straszny.
Awatar użytkownika
Ryuq
Administrator
Administrator
Posty: 1338
Rejestracja: 03 paź 2010, 18:20
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwo: 2 razy
Otrzymał  piwo: 4 razy

26 sie 2011, 21:31

Rzeczywiście, Rana postrzałowa która wywołuje halucynacje i potworny bół głowy rzeczywiście jest małym zadrapaniem.
A może to koleś dostał w - no nie wiem - w nogę? Brzuch? I upadł i trzepnął baśką w kant stołu? A może było tak:

1. Wchodzi koleś "Kochanie wróciłem" itp.
2. Żona z ironią pyta o ciasto
3. Z szafy wyskakuje Policjant który zaczaił się na Kolesia
4. Chwila ciszy, zdziwienie kolesia
5. Strzał z Deagle'a Policjanta
6. Koleś pada, uderza łbem w stół

Na początku to była moja teoria...ale Policjanci w Postalu zawsze krzyczą "NA GLEBĘ!!" albo "RZUĆ BROŃ!"...ale jak widać na filmiku Koleś ma schowaną broń...


Awatar użytkownika
Cziko
Stuprocentowy psychol
Stuprocentowy psychol
Posty: 880
Rejestracja: 06 cze 2011, 12:05

26 sie 2011, 21:39

Btw pytałam się Mike'a o ten strzał (wiem głupi pomysł xD) i twierdzi że powinnam obejrzeć intro z AW czyli jednak chyba nikt nie myślał o tym strzale jak robił, po prostu wypadek i koniec, skoro on nie wie my też się nie dowiemy a wymyślać możemy do woli :P (nie mam nic przeciwko)


Awatar użytkownika
TheMiki470
Niedorobiony bandzior
Posty: 34
Rejestracja: 20 paź 2010, 19:41

26 sie 2011, 21:45

No! Wiedziałem. Zrobili to na szybko i nie myśleli co tak naprawdę się stało.

Ryuq666, całkiem prawdopodobne.


Mówić, że Postal 2 nie byłby taki fajny bez brutalności to tak, jakby powiedzieć, że Dead Space nie byłby taki fajny, gdyby nie był straszny.
ODPOWIEDZ