Rozmów o tym przy różnych okazjach było, ale odrębnego tematu, z ankietą, nie było. A warto. Każdy w ten czy inny sposób zetknął się z alternatywną wersją językową wobec posiadanej przez siebie. Czy to anglojęzyczne wstawki w AVPC czy też ogrom filmów na YT, w obu językach. Można się osłuchać.
Można się przyzwyczaić. Przez wiele lat gry na polskiej wersji nie wyobrażam sobie mojego Paradise bez Grębskiego. Ale gdy w słuchawkach (a tylko tak gram) słyszę głos Ricka Huntera - no, brzmi pierwsza klasa. Może trochę zbyt idealnie, sterylnie, obojętnie - ale pasuje. Pierwsza gra z polskim dubbingiem robi swoje, przyzwyczajenie do głosu Grębskiego robi swoje - ale ciężko mi zdecydować, co lepsze, tak biorąc obiektywnie.
Wahacie się w tej kwestii, czy sprawa oczywista? Zapraszam do ankiety. Opcji "Nie mam zdania" nie uznaję.
Który głos Kolesia: Krzysztof Grębski czy Rick Hunter?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Ja uważam że oba są dobre, chociaż do anglika się długo przyzwyczaić nie potrafiłem z racji jego sztywności
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Wybrałem pierwszą opcje. Po ang. brzmi to jakby koleś był mega spokojny. Podpalił się, ale dalej gada jakby nic mu się nie działo (Podpaliłem się. Ojoj jak boli. Uuu, jaki ból. Cierpię, ale nie podniosę głosu bo mi się nie chcę) W wersji Polskiej wypowiedzi dude przynajmniej trochę wyrażają jego emocje, chociaż to i tak nie jest jeszcze to co bym chciał. I po za tym Polska wersja jest bardziej z jajem, nie jest tak nudna jak Angielska
[center]Nie ma przywódców, nie ma bogów...[/center][center]~❤~[/center][center]I know heroin rots your insides but that didn't stop me...[/center]
Kiedy słyszę Polski Dubbing to odrazu na myśl mi przychodzą Władcy Móch ( kto oglądał wie dlaczego ) a Angielski mi się kojarzy z Duke Nukemem.
A co do tematu to oba Dubbingi mi się podobają. Tak też
zaznaczyłem w ankiecie. Oba są świetne, chociaż troszkę bardziej się przyzwyczaiłem do Polskiego (Postal z Playa) gdyż ma takie lepsze brzmienie, lepiej pasuje do Postala.
Rzadko sie zdarza, żeby tłumaczenie było lepsze od oryginału.
A co do tematu to oba Dubbingi mi się podobają. Tak też
zaznaczyłem w ankiecie. Oba są świetne, chociaż troszkę bardziej się przyzwyczaiłem do Polskiego (Postal z Playa) gdyż ma takie lepsze brzmienie, lepiej pasuje do Postala.
Rzadko sie zdarza, żeby tłumaczenie było lepsze od oryginału.
- The Iceman
- V.I.P.
- Posty: 1485
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:06
- Lokalizacja: بيروت
Głos Grębskiego - niepowtarzalny w polskich grach. Różniący się od Huntera, ale pasuje do postaci Kolesia idealnie, zdecydowanie lepiej.
Posiadam zasilacz z białej listy.
- Loc
- Wytrenowany morderca
- Posty: 1996
- Rejestracja: 20 sie 2008, 14:31
- Lokalizacja: Outer-Outer Heaven
Grębski rządzi, bezdyskusyjnie, bo brzmi 100x naturalniej. Hunter ma fajny głos, ale brzmi jak jakiś gimbus próbujący nieudolnie udawać "maczo" - po prostu głos Huntera jest zbyt obojętny, aby sprawiał wrażenie naturalnego - wydaje się być mocno zmodulowany (ja też umiem mówić takim głosem).