Ja od razu pomyślałem o jednym etapie w Happy Night. Jak mamy dziesiątki drzwi, nie wiadomo do których wejść, biały pokój z nicością, itp. To jest psychodeliczneTiquill pisze:Gdzie, jaki kraj? Noc, dzień? Szpital, cmentarz, bezdomni pod mostem, dzieci w piaskownicy, maniak w sądzie? Piła mechaniczna, noże, gaz bojowy, muzeum broni samurajskiej? Konkrety jakieś.
Kto z nas jeszcze naprawdę gra w Postala?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
Nie zastanawiaj się, ten dodatek jest wart odpalenia Steamowego PsotalaTiquill pisze:Piszcie więcej o fajnym PL, to może w końcu zagram.
Mody i Mapy: Restaurant | KillThemAll(Survival) | Christmas District In The Suburbs | Hospital Of Fear |
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
Mój PC: http://www.userbenchmark.com/UserRun/7655688
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
Przestańcie myśleć o tym co już jest. Myślcie o tym, czego JESZCZE NIE MA.seebeek17 pisze:Ja od razu pomyślałem o jednym etapie w Happy Night.
Zobaczę. Sam widok zniszczonego Paradise, zmienionego, zapylonego, zaśnieżonego... Burzy mi krew. Jak oni tak mogli! Nie chcę oczu swych skażać widokiem innym od tego, co pokochałem i nie zostawię. To będzie trudne.Dev4ever pisze:Nie zastanawiaj się
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Tiquill, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...
- Dzienis
- V.I.P.
- Posty: 12106
- Rejestracja: 03 lut 2012, 18:53
- Lokalizacja: Pojezierze Litewskie
- Postawił piwo: 14 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Tiquill, zagraj koniecznie w Paradise Lost. Jest o wiele lepszy od StP.
Co do psychodeliczności map - coś jak połączenie piekła z AW, ostatnich etapów Happy Night i apokalipsy z StP, do tego schizowa muzyka i takie poczucie "co się tu kurwa dzieje"... ciężko mi wytłumaczyć w sumie.
Co do psychodeliczności map - coś jak połączenie piekła z AW, ostatnich etapów Happy Night i apokalipsy z StP, do tego schizowa muzyka i takie poczucie "co się tu kurwa dzieje"... ciężko mi wytłumaczyć w sumie.
I regret nothing
- Tiquill
- V.I.P.
- Posty: 14479
- Rejestracja: 25 sty 2007, 02:00
- Lokalizacja: z naprzeciwka
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
- Kontakt:
To praktycznie dobre wytłumaczenie.Dzienis pisze:i takie poczucie "co się tu kurwa dzieje"... ciężko mi wytłumaczyć w sumie.
Trzeba będzie znaleźć tego czasu.
Zawsze jest ryzyko, że wyczerpałeś już limit dobrych dni i czeka cię już tylko samo zło...