Kara śmierci

Bardziej i mniej konkretne rozmowy na określone tematy, niezwiązane bezpośrednio z tematyką strony, ale nurtujące niemal każdego. To wcześniejszy Duży Hyde Park plus kilka luźniejszych tematów.

Moderatorzy: Moderatorzy, Admini

Awatar użytkownika
Quaker
Miłośnik broni
Posty: 128
Rejestracja: 08 lis 2010, 20:58

23 sie 2011, 23:17

Olga pisze:A odnośnie kar powinni moim zdaniem mocno zaostrzyć kary za znęcanie się nad zwierzętami, żeby były stosowane tak samo jak do ludzi.
Nie, jeszcze tu? We wszystkich internetach spotykam ludzi, którzy byliby gotowi ze szczególnym okrucieństwem mordować ludzi, którzy znęcają się nad małymi, biednymi, słodkimi zwierzaczkami... jak tak w ogóle można, to okrutne... ALE TYCH SKUR*YSYNÓW TRZEBA PORĄBAĆ, SPALIĆ NA STOSIE, POSKŁADAĆ, WSKRZESIĆ I ZA*EBAĆ ZNOWU!!!!111jedenjeden!!! ...ale zwierzątka to nie tknę... :565:

Kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być surowe, ale na pewno nie tak, jak za ludzi.


Jeśli chodzi o karę śmierci, to dla okrutnych morderców, ludobójców, psychopatów i zwyroli. Np. za pojedyncze morderstwo, nie jakoś specjalnie okrutne (w stylu strzał z broni palnej) - dożywocie. Za coś potwornego, przerażającego i mega-bolesnego dla ofiary - śmierć. Aresztuje się ludzi, psy należy usypiać, jak stwierdził Rorschach.


Awatar użytkownika
Slayer
Zabójca na sterydach
Zabójca na sterydach
Posty: 656
Rejestracja: 01 lip 2009, 19:02

23 sie 2011, 23:52

Kara śmierci w postaci tortur - nawet największemu wrogowi tego nie życzę.

Takim samym zwyrodnialcem kat jak i skazaniec. Mimo to najbardziej okrutną karą jest chyba dożywocie, czekanie na śmierć.

Pablo Abruzzi pisze:Czy w RP realne było by wprowadzenie jakiejś okrutniejszej kary śmierci niż krzesło czy zastrzyk, np: krawat kolumbijski?
Nierealne, dopóki nie cofamy się w rozwoju.


Teachin bitches how to swim
Awatar użytkownika
Pablo Abruzzi
Seryjny zabójca
Posty: 398
Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
Lokalizacja: Niedaleko Katowic

24 sie 2011, 08:52

Jakbym był prezydentem (do czego NIE DĄŻĘ) to bym dał coś takiego (gdybym mógł):

Znęcanie się nad zwierzętami - do 12 lat + odcięcie dowolnej (wybranej przez skazańca) części ciała bez znieczulenia.

Gwałt/ pedofilia - odpie*dolenie penisa siekierą bez znieczulenia, a potem konkurs rzucania rzutkami w rozwalony siekierą cel (dla strażników konkurs). Następnie udzielenie pomocy gno*owi i wsadzenie go na dożywocie do zwykłej celi.

Jedno zabójstwo od razu (nożownik, strzał z broni palnej w głowę) - 25 do dożywocia (w zależności od okoliczności).

Jedno zabójstwo przeciągane (np: jeden strzał w brzuch ofiary, czekanie aż się wykrwawi) - dożywocie z możliwością warunkowego zwolnienia po 25 latach (ani chwili krócej).

Kilka zabójstw (2-3) poprzez jeden strzał, bez tortur - dożywocie bez możliwości zwolnienia.

Kilka zabójstw (2-3) poprzez torturę ofiary (patrz punkt 2 jednego zabójstwa) - dożywocie w izolatce (jedzenie i picie + 1 godzina spacerniaka dziennie w odizolowanym terenie + max 2 wizyty w ciągu tygodnia, bez możliwości zwolnienia).

Powyżej 3 zabójstw nieważne jakim sposobem - to samo co wyżej + 2 godziny tygodniowo pałowania klienta po gołych plecach, następnie w razie potrzeby, udzielenie pomocy lekarskiej, żeby ch*j czasem za szybko nie umarł.

Oprócz punktu pierwszego, drugiego i ostatniego wszystko wykonalne.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2011, 08:55 przez Pablo Abruzzi, łącznie zmieniany 1 raz.


Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

24 sie 2011, 10:45

Był już ogólny temat z karą śmierci, a ten sprowadza się mnie więcej do tego samego, dlatego oba tematy łączę. 8-)
Quaker pisze:Kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być surowe, ale na pewno nie tak, jak za ludzi.
No i wiadomo, że znęcanie, a nie zwykłe zabijanie, bo jakby wściekły pies mnie zaatakował to bym się bronił, ale, aby mieć takiego psa i go głodzić aż zdechnie z głodu to już przesada.
Slayer pisze:Kara śmierci w postaci tortur - nawet największemu wrogowi tego nie życzę.
Takim samym zwyrodnialcem kat jak i skazaniec.
Dokładnie. I kto by taką karę wykonywał? Taka osoba sama stała by się mordercą.
Pablo Abruzzi pisze:Jakbym był prezydentem (do czego NIE DĄŻĘ) to bym dał coś takiego (gdybym mógł):[...]
Jesteśmy w Polsce, a nie w Korei Północnej, a to co piszesz to przesada i takie coś rodzi kolejnych morderców i zwyrodnialców. Obcięcie penisa - nie, obcięcie jąder i to po znieczuleniu, normalnie na stole operacyjnym. Takie cięcie "na żywca" jest strasznie niehumanitarne, nawet chyba bardziej niż strzał w łeb. No i nawet dla 2-3 zabójstw nie dałeś kary śmierci, a tymczasem za jedno bardzo okrutne mogłaby być, ale "tradycyjna", a nie jakieś wyszukane tortury. Jakby takie coś wprowadzono, w co wątpię, cofnęlibyśmy się do czasów Inkwizycji.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Pangia
Koleś
Koleś
Posty: 3710
Rejestracja: 20 lip 2009, 11:06

24 sie 2011, 11:30

Slayer pisze:Mimo to najbardziej okrutną karą jest chyba dożywocie, czekanie na śmierć.
Hahahaha, większość wyroków dożywocia jest z, że tak powiem, drobnym druczkiem mówiącym, że możesz się ubiegać o przedwczesne wyjście po iluś tam latach (np. 40) :bolek:


Awatar użytkownika
Pablo Abruzzi
Seryjny zabójca
Posty: 398
Rejestracja: 23 wrz 2008, 11:45
Lokalizacja: Niedaleko Katowic

24 sie 2011, 13:21

Mr Minio pisze:Jesteśmy w Polsce, a nie w Korei Północnej, a to co piszesz to przesada i takie coś rodzi kolejnych morderców i zwyrodnialców. Obcięcie penisa - nie, obcięcie jąder i to po znieczuleniu, normalnie na stole operacyjnym. Takie cięcie "na żywca" jest strasznie niehumanitarne, nawet chyba bardziej niż strzał w łeb. No i nawet dla 2-3 zabójstw nie dałeś kary śmierci, a tymczasem za jedno bardzo okrutne mogłaby być, ale "tradycyjna", a nie jakieś wyszukane tortury. Jakby takie coś wprowadzono, w co wątpię, cofnęlibyśmy się do czasów Inkwizycji.
Bardzo negatywnie mnie zaskoczyłeś tą częścią wypowiedzi. Pisząc chyba zapomniałeś czym jest kara. Poza tym dożywocie jest gorsze niż kara śmierci, o wiele, bo wiesz, że nie będziesz wolny aż do śmierci, a kara śmierci to cyk i cie nie ma - nie cierpisz...


Si vis pacem, para bellum - Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny
Wegecjusz
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

24 sie 2011, 14:01

Ale po co takiego zwyrodnialca co zabił kilka osób trzymać przy życiu i jeszcze dawać mu żarcie? Kara śmierci jest o wiele bardziej straszna od wizji siedzenia w więzieniu aż do śmierci. Jeszcze oczywiście zależy jakie więzienie. Ruskie, chińskie, czy norweskie wyglądające jak hotel. No i ludzie by się bali, gdyby takie coś wprowadzili, a siedzieć w więzieniu i żreć, nic nie robić to nie jest tak źle.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

16 lip 2012, 16:08

Podwójny post, ale opłaca się wskrzesić taki temat.

Ostatnio mam coraz więcej wątpliwości co do kary śmierci. Polecam obejrzeć film Dead Man Walking(po polsku: "Przed egzekucją", ach te tłumaczenia). Daje do myślenia.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

16 lip 2012, 20:46

Rozszerz trochę temat filmu, bo nie każdy ma obecnie czas pooglądać, a może wystawisz jakieś ciekaw wnioski do przedyskutowania 8-)


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

16 lip 2012, 21:25

Dość trudne zadanie, gdyż ciężko byłoby uniknąć spoilerów. Wspomniany przez kazika film Zielona Mila też w sumie by pasował. Chodzi mniej więcej o straszliwość tej kary. Załóżmy, że ktoś popełnił morderstwo z premedytacją i jest winny. Zostaje skazany na śmierć. Zaczyna działać zasada oko za oko. Za odebranie życia zostaje odebrane życie. Posłużę się tutaj cytatem z filmu Oldboy: 'Mimo tego, że nie jestem lepszy niż bestia to czyż nie mam prawa żyć?'. Rozumiem, że człowiek ów popełnił ogromną zbrodnię - odebrał życie innej osobie. Być może ta osoba żyłaby jeszcze, powiedzmy, 50 lat. Oprócz tej osoby skrzywdził też jej rodzinę, która w takim przypadku jest najczęściej za największa możliwą karą - niczym z prawa Hammurabiego, domagają się śmierci. Ale czy śmierć złoczyńcy rozwiąże sprawę? Czy zamordowana osoba wróci do świata żywych? Czy przyniesie to ulgę rodzinie? Być może, ale wątpię, aby bliscy ofiary przy oglądaniu egzekucji czuli jakąś przyjemność. Morderca przed śmiercią też może postąpić różnie. Niektórzy płaczą, przepraszają, a inni pozostają niewzruszeni. Większość z nich jednak zdaje sobie sprawę, że za chwilę ich życie skończy się, że zostanie im to odebrane. A świadome odebranie życia jest złem. Czy jeśli ktoś postąpił źle to my też powinniśmy mu to zło wyrządzić? Przychodzi nam zadać sobie pytanie: Co byśmy zrobili gdyby ktoś zabił bliską nam osobę i czekał teraz na wyrok? A co gdyby to ktoś z naszych bliskich popełnił taką zbrodnię i czekał teraz na egzekucję? Widzicie jak bardzo to wszystko się zmienia w zależności od sytuacji człowieka?


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

16 lip 2012, 22:27

Ofiary do życia nie przywróci, rodzinie może (ale nie musi) przynieść ulgę, ale weźmy na przykład takie pokazowe, publiczne egzekucje od zarania dziejów były doskonałym odstraszaczem i demotywatorem dla działań przestępczych. Jednemu pedofilowi z drugim przemielili by jaja na żywca przed tłumem i zostawili aż zdechnie, to reszcie od razu by się odechciało. Skoro ci ludzie zdecydowali się na takie czyny, niedopuszczalne w niemal każdej cywilizowanej społeczności, to nie zasługują by wciąż traktować ich jak ludzi 8-)
Ostatnio zmieniony 16 lip 2012, 22:28 przez Lothar, łącznie zmieniany 1 raz.


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

16 lip 2012, 22:40

Czy ja wiem czy to by tak dużo dało? I kto by te jaja przemielił? A ci co by to zrobili sami staliby się nie lepszymi od 'ofiary' tego mielenia. Tak, ofiary, bo wtedy oprawca stałby się ofiarą. Co to za wymierzanie sprawiedliwości? Jesteś zabójcą, a więc zabijemy cię, aby pokazać, że zabijać nie wolno! Widać tutaj jakiś paradoks, czyż nie?

Pisałem powyżej o zabójstwie z premedytacją, ale to różnie bywa. Zabójca może być pod działaniem jakichś środków odurzających, albo zrobić to w afekcie, albo w obronie własnej(i wtedy uniewinnienie powinno być i jest w większości przypadków), ale załóżmy, że nie jest się pewnym czy zabójca działał z premedytacją. Dowody są niejednoznaczne. Ktoś wyda taki wyrok i potem okaże się, że domniemany zabójca był niewinny, ale go już nie ma, bo od dawna nie żyje. Ułaskawienie pośmiertne mało tutaj pomoże. A należy pamiętać, że to też cierpienie dla rodziny zabójcy.

Weźmy jednak takiego zabójcę z premedytacją. Nadal nie wiem czy kara śmierci jest odpowiednia. Czy jeden człowiek może zabić innego w imię prawa. W imię prawa to jest ok, a nie to be? Taki seryjny morderca raczej się nie zmieni, ale różnie bywa. Powiedzmy jednak, że ktoś kogoś zamordował, ale zrozumiał swoje błędy i szczerze tego żałuje. Oczywiście kara mu się należy za ten czyn, ale czy ma być aż tak surowa jak śmierć?


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
prawdziwy 666
Master of Dead & Hell
Master of Dead & Hell
Posty: 2182
Rejestracja: 30 sie 2007, 20:37
Lokalizacja: Apocalyptic City

16 lip 2012, 22:44

powiem to tak

każda osoba znająca się na ogrodnictwie powie że chwasty należy usuwać :rifle:

edit Mr Minio ma trochę racji żeby nie dopuścić do pomyłek, kara śmierci mogła by być jedynie dla tych najgorszych (którym np udowodniono że popełnili wiele zabójstw i to w bardzo okrutny sposób)
Ostatnio zmieniony 16 lip 2012, 22:48 przez prawdziwy 666, łącznie zmieniany 2 razy.


I am not dead, I'm a Death muhahahahaha
Obrazek
Awatar użytkownika
Mr Minio
Redaktor
Redaktor
Posty: 7035
Rejestracja: 16 wrz 2007, 14:24

16 lip 2012, 22:52

Nadal nie wiem co o tym myśleć. :drapanie:

Kara śmierci to chyba jeden z najważniejszych i najtrudniejszych tematów naszych czasów. Łącznie z aborcją i eutanazją.


"Are the hills going to march off?
Will heaven fall upon us?
Will the Earth open under us?
We don't know. We don't know, for a total eclipse has come upon us..."
Awatar użytkownika
Lothar
Pierwsi PSI
Pierwsi PSI
Posty: 2570
Rejestracja: 30 kwie 2007, 15:10
Lokalizacja: Lublin

16 lip 2012, 23:01

Mr Minio pisze:Jesteś zabójcą, a więc zabijemy cię, aby pokazać, że zabijać nie wolno! Widać tutaj jakiś paradoks, czyż nie?
Jak wspomniałem - dla mnie to już nie człowiek, a zwierzę (albo i coś gorszego, bo zwierzęta nie zabijają swoich dla przyjemności). Ubicie kurczaka, czy innej świni nie jest postrzegane jako morderstwo, zatem i taki mordujący czy gwałcący dzieci bydlak nie powinien stanowić wyjątku.
Fakt, morderstwo z premedytacją, a w afekcie czy innej obronie własnej to zupełnie inne bajki i nie powinny być traktowane jednakowo. I tutaj wkracza ułomność wszystkich systemów prawnych, bo nie da się przewidzieć wszystkich możliwych okoliczności popełnienia czynu i wystarczy dobry papuga, żeby z pocięcia kogoś na kawałki, zgwałcenia tychże kawałków i zjedzenia połowy z nich podsmażonych z cebulką zrobić "zbrodnię w afekcie" czy inną "niepoczytalność". Nie uważam, że kara śmierci to jedyne słuszne rozwiązanie, jednak w przypadkach takich skrzywień jak pedofilia, seryjne morderstwa, czy inne powalone rytualne zabójstwa z wykrajaniem flaków włącznie nikt nie powinien się nawet zastanawiać. Jeśli nawet nie publiczne pokazówki, to kulka w ryj albo powieszenie - do wyboru. Bo żałować każdy by potrafił, jakby już go złapali, szkoda tylko że przed ujęciem przez władze jakoś nikt specjalnie żalu nie okazuje i dalej bawi się w najlepsze. 8-)


Nobody Expects The Spanish Inquisition! :biskup:
ODPOWIEDZ