Jam jest znawca muzyki

[Mr Minio]

Dirty Dutch brzmi jak praktyka seksualna polegająca na oddawaniu moczu do pępka partnera, a następnie wysysanie go przy użyciu ust.

[Dzienis]

Jak to może podniecać?
Nie ogarniam niektórych zboczeń.

[Mr Minio]

Lizanie gałek ocznych zawsze na propsie.

[seebeek17]

Nie znam. Pewnie jakiś syf. Hehehe.

Nie mów tak. To jest piękna symfonia. ;_;

Za mało tych Melbourne. Fan Australii?

Preferuję klimaty wszystkich stron świata.

[Dzienis]

A, słyszałem, nowy zwyczaj Japońców. Chyba.

[Tiszer]

Powiedz mi co wiesz o:
Breakbeat;Jungle;Rave;DrumAndBass;UkGarage;FutureStep;BigBeat;ChillStep;LiquidFunk;NeuroFunk;HandsUp;ScouseHouse;SpeedGarage/Niche;PsyTrance;NuNRG;ClownStep;DarkAmbient;Progressive;TribalHouse;DeepHouse;Grime;Trap;GoaTrance;WitchHouse;Vaporwave;PsyAmbient;Soundscapes;NuDisco;DiscoDance;

[Rycho3D]

Mr Minio Słuchasz Discopolo ?

[Mr Minio]

Gardzę kopipejstami, ale hipsterska muzyka elektroniczna zawsze na propsie, yo!

Jest muzyka poważna, a disco polo to muzyka niepoważna, przez co niepoważnym czynem jest branie się za słuchanie tej niepoważnej niepoważności.

[Tiquill]

Jam jest znawca gatunków - tak powinno to się nazywać. I ta masa klasyfikowanych albumów. Mr Minio, to jest nudne i mizerne. Mierne. Wtórne.

Sam posługuję się terminologią gatunków tylko po to, by rozdzielić poszczególne KRAINY muzyczne, bo nijak nie sposób ich ze sobą pogodzić. Jak słucham ostrej elektroniki to nie da się zaraz potem przejść na coś ulotnego. Bez obrażeń emocjonalno-estetycznych. I tylko po to mi te gatunki. Ale przechodzić z czerwonej porzeczki na czarną porzeczkę by skończyć na białej porzeczce? Albo kwaśne albo nie kwaśne. I tyle.

A jakoś swojej muzyki tu proponować nie chcę. Nikt się nie pozna i nie doceni. Albo i tak zaraz Mr Mino wyleci z wiedzą wziętą z Wikipedii. E tam.

[Slayer]

o muzyce i polityce się nie rozmawia.

Przyjdzie sobie taki znawca i na podstawie jednego albumu stwierdzi że cały gatunek to "hehe guwno" ale moja muzyka najlepsza. Bo szczerze mówiąc nie wydaje mi się żeby minias przesłuchał więcej niż 2 murzyńskie rapsowe albumy ( nie żebym bronił sam uważam że to pierdolenie bez sensu ).

Słyszałeś ty jeden z drugim o Rakimie? Obie Trice? Masz ty godność i rozum człowieka?

[Tiszer]

Popek monster krol albanii Firma Chada Bonus RPK tylko prawilne mordeczki
A nie jakies Kałeny, tedeki i inne truskulowe gówna

[Dzienis]

Niech każdy słucha co chce. Nawet jak ktoś uważa się znawcę, to i tak będzie skakał przy disco polo na weselu

[Mr Minio]

Jak słucham ostrej elektroniki to nie da się zaraz potem przejść na coś ulotnego.

Da się i jestem tego najlepszym przykładem.

Albo kwaśne albo nie kwaśne.

Dość pokręcony sposób myślenia. Jest cała masa osób słuchających dwóch gatunków muzycznych, które można by umieścić na przeciwległych końcach gatunkowej linii prostej (no dobra, odcinka). Słuchanie black metalu, czy aggrotechu nie sprawia automatycznie, że nie można delektować się muzyką klasyczną, albo awangardowym jazzem. I tu nie ma różnicy, czy słuchamy obu w odstępie dwóch dni czy trzech minut.

A jakoś swojej muzyki tu proponować nie chcę. Nikt się nie pozna i nie doceni.

Jak nie dasz to też nikt nie doceni.

Albo i tak zaraz Mr Mino wyleci z wiedzą wziętą z Wikipedii.

Wikipedia nie jest zbyt wiarygodnym źródłem wiedzy muzycznej. Jeśli już to RYM. Poza tym wiedzę teoretyczną każdy zdobywa z tego czy innego źródła. Sama wiedza 'praktyczna' już, to przez poznanie i tutaj przesłuchanie odpowiedniej ilości muzyki jest konieczne. Nie jestem znawcą Twoich klimatów muzycznych, ale chcę się rozwijać. Jak coś fajnego wrzucisz to przeslucham.

o muzyce i polityce się nie rozmawia.

Kolejna dziwna opinia podchodząca pod zdanie 'o gustach się nie dyskutuje', a o czym, przepraszam bardzo, dyskutują ludzie od zarania dziejów w praktycznie każdym aspekcie swojego życia?

Przyjdzie sobie taki znawca i na podstawie jednego albumu stwierdzi że cały gatunek to "hehe guwno"

Są wykonawcy, że jedna piosnka wystarczy, bo większa ilość muzyki grozi nieodwracalnymi uszkodzeniami w mózgu. HEHE.

Bo szczerze mówiąc nie wydaje mi się żeby minias przesłuchał więcej niż 2 murzyńskie rapsowe albumy

Ciężko mi przesłuchać cały album, gdy obczajam po kolei kawałki z niego na YT i żaden nie przypada mi do gustu. Muzyka, której słucham przechodzi selekcję. Na początku pojedyncze, interesujące kawałki na YT, potem cały album. Czasami album bez YT gdy znam już wykonawcę, albo wysoko oceniła go osoba, której gust szanuję i często zgadzam się z nią w kwestiach muzycznych. Ale nawet wtedy często album okazuje się słaby. Trochę hip hopu przesłuchałem, ale oczywiście w porównaniu do innych gatunków nie jest to liczba zbyt imponująca.

[Zaver]

No jakże moglibyśmy nie znać twojego zespołu...
Mr Minio, ty się do niego uśmiechaj a ja dzwonie na pogotowie.

nie gnij mojej pały bo zaraz złamiesz i nie bedziesz miał co lizać

[Mr Minio]

Halo, pogotowie? Proszę przyjechać do Internetu!