Ołł men. Ten filmik powala Też miałem na Pegaza Kavina 2 i muszę sie zgodzić z autorem tego filmiku w 100% - ta gra jest wkur**ajaca! Nie wiem, chyba przeszedłem ją całą 2 razy. Ile było prób i błędów, nie zliczę, a w finałowej mapce z choinką to miałem adrenalinę 3 krotnie podwyższoną.Mrocz pisze:Angry Video Game Nerd
Jakie macie czy mieliście konsole?
Moderatorzy: Moderatorzy, Admini
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
- Reality Master
- Modder
- Posty: 1094
- Rejestracja: 07 lis 2007, 19:41
- Kontakt:
Jak chcesz to możesz zajrzeć tutaj: https://www.cinemassacre.com/new/?page_id=13
Są tutaj wszystkie dotychczasowe odcinki AVGN. Od roku 2006 do 2008.
Są tutaj wszystkie dotychczasowe odcinki AVGN. Od roku 2006 do 2008.
Pegaz
PSX
PSone
PS2
PSP
I teraz myślę czy zachować tradycję i kupić PS3 czy lepiej rozpocząc coś nowego i kupić Xpudło . Trudna decyzja
PSX
PSone
PS2
PSP
I teraz myślę czy zachować tradycję i kupić PS3 czy lepiej rozpocząc coś nowego i kupić Xpudło . Trudna decyzja
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Dzięki!Mrocz pisze:Jak chcesz to możesz zajrzeć tutaj: https://www.cinemassacre.com/new/?page_id=13
Są tutaj wszystkie dotychczasowe odcinki AVGN. Od roku 2006 do 2008.
Kuzyn miał to cudeńko od wujka z Niemiec, w latach, kiedy tu o pegazusy się zabijano. Dyskietki wielkości kaset video = 100% klasyka.Mrocz pisze:NES (Pegasus jest jego klonem), że przeszukałem aukcje na Allegro i znalazłem to cudeńko w pakiecie z dwoma padami, pisoteletem (Zapper) oraz z dziewięcioma grami.
Tutaj zdjęcie (kiedyś dawałem na shoutboxie, ale jak wiadomo jest on ulotny):
Ileż ja się przy tej grze nerwów nażarłem. Ale kiedy w końcu, udało mi się to przejść czułem, że mogę już spokojnie umrzeć, bo spełniłem swój obowiązek. Te walizki wyskakujące z windy, krwiożercze szczury, mordercze pokojówki, to jest to.zielAK pisze:Ołł men. Ten filmik powala Też miałem na Pegaza Kavina 2 i muszę sie zgodzić z autorem tego filmiku w 100% - ta gra jest wkur**ajaca! Nie wiem, chyba przeszedłem ją całą 2 razy. Ile było prób i błędów, nie zliczę, a w finałowej mapce z choinką to miałem adrenalinę 3 krotnie podwyższoną.
- Dr. Dundersztyc
- Szalony Naukowiec
- Posty: 1299
- Rejestracja: 05 gru 2007, 22:48
- Lokalizacja: Druelselstein
- Kontakt:
Piątek 13
Pożyczyłem ją od kolegi z "podwórka", odpaliłem... Tak pokręconego zawirowania w nawigacji na mapie to jeszcze nie widziałem. Mapa Postala 2 w porównaniu do tego to GPS XXIII wieku. Zresztą obejrzyjcie filmik:
[youtube][/youtube]
Pożyczyłem ją od kolegi z "podwórka", odpaliłem... Tak pokręconego zawirowania w nawigacji na mapie to jeszcze nie widziałem. Mapa Postala 2 w porównaniu do tego to GPS XXIII wieku. Zresztą obejrzyjcie filmik:
[youtube][/youtube]
Dobre to
Mam dziwne przeczucie, że gdzieś się już na ten temat wypowiadałem, ale whatever...
Nie mam pojęcia co było pierwsze, Commodore64 czy Pegasus, ale chyba już grałem na Pegazie gdy C64 leżał dalej w szafie. Z tego co pamiętam to miałem parę Pegazusów, powodu dlaczego nie znam, ale pamiętam że psuł się w nich slot na kasetki.
Commodore64: można powiedzieć, że mój pierwszy komputer. Na samym początku używał go mój tata, pewnie też tylko do gier tak jak i ja, bo z tego co mi opowiadał to się wymieniał ze znajomymi kasetami, na których ja znajdowałem tylko gry. Na C64 w sumie działała w pełni mi tylko jedna kaseta. Przy innych przed każdym załadowaniem pojedynczej gry trzeba było ustawiać od nowa głowice, a z resztą przeważnie i tak się nie wczytywała.
Potem jak pamiętam miałem pożyczonego PSX'a, od znajomego mojego taty [tak, to ten od oryginalnego Windowsa na pirackiej płytce Swoją drogą, jakieś dwa lata temu wyprowadził się na wieś, głos o nim przynajmniej dla mnie się urwał. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że dostał zawału. Szkoda chłopa ] Na tej konsoli grałem tylko w [jak już odkryłem] Metal Gear Solid. Memory Card był uszkodzony, nie dało się nic zapisać, jedynie odczytać, to też zawsze zaczynałem od misji w pociągu. W końcu trzeba było tego PSX'a oddać, więc znów grałem na Pegazusie, aż zdobyłem kolejnego PSX. Z początku pamiętam królika Bugsa, były dostępne tylko 3 misje [strzelanie do tarczy, jakaś ucieczka przed osami] Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest wersja demo, więc po podejściu do bramy jakiegoś zamku przy którym pojawiał się napis po ang. że nie jest on w tej wersji dostępny, słowo demo tłumaczyłem sobie jako demon [myślałem, że chodzi o jakieś mobki w tym zamku] Za bramę potrafiłem się dostać, podstawiałem Devila pod murek, i z jego głowy Bugsem przechodziłem na drugą stronę. Niestety mapa tam nie była dokończona, więc zapadałem się pod ziemię i startowałem znów na jej środku.
W międzyczasie miałem jeszcze chyba Atari z grą w chowanego, której nie ogarniałem i jakąś ruską konsolkę której nazwa po przetłumaczeniu brzmiała electronica czy coś w tym stylu. Na niej potrafiłem uruchomić tylko ponga, który szybko mi się nudził. Później przez długi czas nie miałem nic, na komunie dopiero dostałem kompa. Pierwsza gra: Prince of Persia - Piaski czasu. Z nią nie miałem jednak dłuższego kontaktu, ponieważ na drugi dzień nieświadomie ją usunąłem Potem przyszedł czas na drugiego kompa, który z resztą jest tym dzisiejszym, jedynie trochę się w środku pozmieniało.
Parę lat temu dostałem PSP, którego teraz używam jedynie do oglądania filmów [czasami jeszcze zagram w Harvest Moon - Back to Nature] Miałem do niego parę gier, jak NFS - Carbon, Patapon, cośtam o sparcie. Teraz mam jeszcze xboxa 360, którego nie pamiętam jak dawno odpalałem. Nie chce mi się w nim robić neta, więc jestem zmuszony grać tylko w to co mam na płytkach. Większość jakieś strzelanki, żadnej wyścigowej, platformówki.
Z tego co mi pozostało to ten xbox, PSP i gdzieś C64 [Pegasus pewnie leży z nim, ale nie jestem pewien] I komp oczywiście
I znów wyszedł jednolity tekst, który nie wiem jak doprowadzić do porządku. Mam nadzieje że dacie jakoś rade to przeczytać
Nie mam pojęcia co było pierwsze, Commodore64 czy Pegasus, ale chyba już grałem na Pegazie gdy C64 leżał dalej w szafie. Z tego co pamiętam to miałem parę Pegazusów, powodu dlaczego nie znam, ale pamiętam że psuł się w nich slot na kasetki.
Commodore64: można powiedzieć, że mój pierwszy komputer. Na samym początku używał go mój tata, pewnie też tylko do gier tak jak i ja, bo z tego co mi opowiadał to się wymieniał ze znajomymi kasetami, na których ja znajdowałem tylko gry. Na C64 w sumie działała w pełni mi tylko jedna kaseta. Przy innych przed każdym załadowaniem pojedynczej gry trzeba było ustawiać od nowa głowice, a z resztą przeważnie i tak się nie wczytywała.
Potem jak pamiętam miałem pożyczonego PSX'a, od znajomego mojego taty [tak, to ten od oryginalnego Windowsa na pirackiej płytce Swoją drogą, jakieś dwa lata temu wyprowadził się na wieś, głos o nim przynajmniej dla mnie się urwał. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że dostał zawału. Szkoda chłopa ] Na tej konsoli grałem tylko w [jak już odkryłem] Metal Gear Solid. Memory Card był uszkodzony, nie dało się nic zapisać, jedynie odczytać, to też zawsze zaczynałem od misji w pociągu. W końcu trzeba było tego PSX'a oddać, więc znów grałem na Pegazusie, aż zdobyłem kolejnego PSX. Z początku pamiętam królika Bugsa, były dostępne tylko 3 misje [strzelanie do tarczy, jakaś ucieczka przed osami] Wtedy jeszcze nie wiedziałem co to jest wersja demo, więc po podejściu do bramy jakiegoś zamku przy którym pojawiał się napis po ang. że nie jest on w tej wersji dostępny, słowo demo tłumaczyłem sobie jako demon [myślałem, że chodzi o jakieś mobki w tym zamku] Za bramę potrafiłem się dostać, podstawiałem Devila pod murek, i z jego głowy Bugsem przechodziłem na drugą stronę. Niestety mapa tam nie była dokończona, więc zapadałem się pod ziemię i startowałem znów na jej środku.
W międzyczasie miałem jeszcze chyba Atari z grą w chowanego, której nie ogarniałem i jakąś ruską konsolkę której nazwa po przetłumaczeniu brzmiała electronica czy coś w tym stylu. Na niej potrafiłem uruchomić tylko ponga, który szybko mi się nudził. Później przez długi czas nie miałem nic, na komunie dopiero dostałem kompa. Pierwsza gra: Prince of Persia - Piaski czasu. Z nią nie miałem jednak dłuższego kontaktu, ponieważ na drugi dzień nieświadomie ją usunąłem Potem przyszedł czas na drugiego kompa, który z resztą jest tym dzisiejszym, jedynie trochę się w środku pozmieniało.
Parę lat temu dostałem PSP, którego teraz używam jedynie do oglądania filmów [czasami jeszcze zagram w Harvest Moon - Back to Nature] Miałem do niego parę gier, jak NFS - Carbon, Patapon, cośtam o sparcie. Teraz mam jeszcze xboxa 360, którego nie pamiętam jak dawno odpalałem. Nie chce mi się w nim robić neta, więc jestem zmuszony grać tylko w to co mam na płytkach. Większość jakieś strzelanki, żadnej wyścigowej, platformówki.
Z tego co mi pozostało to ten xbox, PSP i gdzieś C64 [Pegasus pewnie leży z nim, ale nie jestem pewien] I komp oczywiście
I znów wyszedł jednolity tekst, który nie wiem jak doprowadzić do porządku. Mam nadzieje że dacie jakoś rade to przeczytać
[center]Nie ma przywódców, nie ma bogów...[/center][center]~❤~[/center][center]I know heroin rots your insides but that didn't stop me...[/center]
Nie wiem, ale miałem parę takich. Najczęściej się guziki psuły w nich. Swoją drogą, mogę się jeszcze pochwalić Tamagotchi. Opiekowałem się jakimś pieskiem, który po 17 urodzinach zawsze odchodził
[center]Nie ma przywódców, nie ma bogów...[/center][center]~❤~[/center][center]I know heroin rots your insides but that didn't stop me...[/center]
- Radzik
- Administrator
- Posty: 2111
- Rejestracja: 13 gru 2008, 18:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 5 razy
A no to i ja przyłącze się do tematu. Miałem Pegasusa, Segę Saturn, PSX-a oraz PS2, z czego tylko dwie ostatnie są sprawne do tej pory, i mogę i bez problemowo używać.
Jeśli chodzi o moją ulubioną konsolę z tej czwórki, to była nią Sega Saturn, na której grając z Sąsiadem spędziłem ładnych parę lat dzieciństwa, niestety jako dziecko, nie umiałem dbać o swoje zabawki, i po jakimś czasie używania konsoli laser umarł, i w sumie Nikt w tedy nie myślał o jego wymianie, a szkoda, bo na prawdę była zarąbista, i jest jedna rzeczy z dzieciństwa jakich najbardziej żałuję.
Oczywiście wiem o tym, że mogę ją emulować, grać w gry, które były na nią przeznaczone, i robię to, lecz po mimo wszystko pozostaje pewien niedosyt, związany z tym, że nie jest to, jednak, to samo, co gra, na prawdziwej, konsoli, ale mimo tego jest spoko.
Jeśli chodzi o moją ulubioną konsolę z tej czwórki, to była nią Sega Saturn, na której grając z Sąsiadem spędziłem ładnych parę lat dzieciństwa, niestety jako dziecko, nie umiałem dbać o swoje zabawki, i po jakimś czasie używania konsoli laser umarł, i w sumie Nikt w tedy nie myślał o jego wymianie, a szkoda, bo na prawdę była zarąbista, i jest jedna rzeczy z dzieciństwa jakich najbardziej żałuję.
Oczywiście wiem o tym, że mogę ją emulować, grać w gry, które były na nią przeznaczone, i robię to, lecz po mimo wszystko pozostaje pewien niedosyt, związany z tym, że nie jest to, jednak, to samo, co gra, na prawdziwej, konsoli, ale mimo tego jest spoko.
Niepoważny admin
- Silver Dragon
- V.I.P.
- Posty: 7080
- Rejestracja: 11 sie 2007, 23:28
- Lokalizacja: East Mayberry
- Otrzymał piwo: 2 razy
Do konsolek które posiadałem można zaliczyć:
>> Popsute PS2, dzięki której udało się odpalić emulator PCSX2
>> 'PlayStation' na kartridge ( )z ruskiego targu. Dość długo mi służyła
>> 2 egzemplarze kieszonsolki 'электроника': Wyścigi z przeszkodami i jajeczka z wilkiem i zającem w roli głównej
i to chyba tyle
>> Popsute PS2, dzięki której udało się odpalić emulator PCSX2
>> 'PlayStation' na kartridge ( )z ruskiego targu. Dość długo mi służyła
>> 2 egzemplarze kieszonsolki 'электроника': Wyścigi z przeszkodami i jajeczka z wilkiem i zającem w roli głównej
i to chyba tyle
Przybyłem, zobaczyłem... i polała się krew
Też miałem pegaza, nie grałem niestety na nim, za mały byłem, a gdy już dorosłem to nie nadawał się do użytku. ;d
Mam PSOne, na którym czasem pocinam w mortala. PS2 Slim głównie służy mi do odpalania gier z PSone, bo laser ma już ostro zajechany i większości płyt nie czyta.
Mam PSOne, na którym czasem pocinam w mortala. PS2 Slim głównie służy mi do odpalania gier z PSone, bo laser ma już ostro zajechany i większości płyt nie czyta.
Teachin bitches how to swim